Strona 89 z 98

Re: witajcie

: czwartek, 19 września 2013, 07:37
autor: Alcia
Gosiu dasz radę wierzę w ciebie;) już tyle przeszłaś , trzymałaś się dzielnie, więc nie poddawaj się kochana. trzeba wierzyć że wszystko będzie dobrze , trzymaj się:)

Re: witajcie

: czwartek, 19 września 2013, 21:31
autor: dewi
Gosiu,Gosiu... Widzę,że miłość kwitnie... Zdrowie jak zdrowie... Będzie dobrze kochana-najsilniejsza kobietko świata ;) Pozdrawiam i całuję mocno!

Re: witajcie

: czwartek, 19 września 2013, 22:41
autor: gosiak76
Dziekuje dziewczyny :) - to podnosi na duchu i bede walczyc na pewno !!

Re: witajcie

: piątek, 20 września 2013, 07:42
autor: Alcia
No waleczna lwico i to mi sie podoba. głowa do góry , pozytywne myślenie i wszystko pomalutku sie poukłada;)

Re: witajcie

: wtorek, 24 września 2013, 17:23
autor: gosiak76
Postaram sie walczyc z calych sil aby bylo dobrze - najwazniejsze ze przy mnie jest moj mezczyzna i on na pewno bedzie chcial bym walczyla oraz zebsmy byli szczesliwi.

Re: witajcie

: wtorek, 24 września 2013, 20:48
autor: dewi
Tak się cieszę Waszym szczęściem Gosiu...

Re: witajcie

: środa, 25 września 2013, 13:24
autor: gosiak76
Tez sie ciesze ze w moim zyciu jest mezczyzna, ktoremu bardzo zalezy na mnie :)

Re: witajcie

: wtorek, 1 października 2013, 16:05
autor: gosiak76
Teraz bede oczekiwac na wizyte w klinice onkologii ginekologicznej - przeslalam mojej pielegniarce zdjecia z ostatniego usg z prosba o przekazanie ich do mojego ginekologa onkologa - zaznaczylam tez ze zmiana wyglada tak samo jak ta sprzed 3 lat, co jest bardzo istotne jako spostrzezenie w mojej sytuacji. Moja pielegniarka przekazala wszystkie informacje mailowo do mojego specjalisty gin. onkologa - wiem tez ze ona bedzie podczas mojej wizyty co dla mnie jest naprawde wazne.

25 pazdziernika bede miec wizyte w klinice genetycznej a takze bede miec wolny dzien by moc odetchnac po wizycie.

Re: witajcie

: środa, 2 października 2013, 07:09
autor: Alcia
Gosiu mam nadzieję że ta wizyta bedzie tylko formalnościa , i że wszystko u ciebie będzie w porządku. trzymam kciuki i czekam na dobre wyniki;)

Re: witajcie

: środa, 2 października 2013, 18:11
autor: gosiak76
Nie sadze zeby to byla formalnosc - bol poteguje sie bardzo szybko a leki przecwibolowe slabo sobie z nim radza - musze dotrwac do wizyty za tydzien a gdyby nie to ze mojego specjalisty nie ma jutro to udaloby sie przelozyc moja wizyte o tydzien wczesniej a tak mam wizyte dopiero 10 pazdziernika. To wszystko co sie ze mna dzieje przypomina mi sytuacje sprzed 3 lat ale poki co postaram sie wytrwac do wizyty.

Re: witajcie

: piątek, 4 października 2013, 13:20
autor: vwd
ze co :shock: :shock:
kochana, mocno Cie tule i mam nadzieje, ze ten bol sie wreszcie skonczy!
cudowna kobieto, ile musisz jeszcze wycierpiec?! kibicuje Ci i mysle tylko pozytywnie :)
Bedzie dobrze, Gosiu! :)

Re: witajcie

: niedziela, 6 października 2013, 16:25
autor: gosiak76
Mecze sie szybko i odczuwam bole po sprzataniu, siedzeniu, niesieniu zakupow oraz po spacerach. Biore obecnie silne leki przeciwbolowe - jedna tabletka co-codamolu (30mg kodeina + 500mg paracetamol) nie daje rady sobie do konca by zwalczyc moj bol, wiec biore dawke 2 tabletek co kilka godzin. Po lekach czuje sie spiaca oraz odczuwam jakbym wypila za duzo alkoholu. Chodze duzo wczesniej spac niz zazwyczaj gdyz jestem bardzo ezmeczona - nawet Kevin zauwazyl to wszystko, ze cos jest nie tak ze mna.
Do czwartku jeszcze kilka dni - w czwartek ide na wizyte do szpitala do kliniki gin. onkologicznej na godz. 14 (Kevin bedzie razem ze mna podczas wizyty) a po wizycie do pracy od godz. 18.00 do godz. 22.00 (nie wiem czy dobrze zrobilam wracajac do pracy po wizycie ale przynajmniej przekaze wiesci z wizyty moim przelozonym oraz opcje dalszego postepowania).

Re: witajcie

: środa, 9 października 2013, 14:44
autor: Araja79
Trzymam kciuki Gosiu za polepszenie, bo w końcu musi nadejść...

Re: witajcie

: czwartek, 10 października 2013, 12:51
autor: vwd
Gosiu, wszystko co robisz robisz dobrze :)
nie martw sie tym co zrobilas...
dzis czwartek i dzis trzymam kciuki za Twoja wizyte!!!!! o 14 :)

Re: witajcie

: czwartek, 10 października 2013, 13:11
autor: gosiak76
Dziekuje Wam bardzo mocno. Kochana Vwd trzymam za mnie kciuki o godz. 15 czasu polskiego gdyz jest 1-godzinna roznica miedzy czasem poslkim a angielskim.
Dam znac po wizycie.

Re: witajcie

: czwartek, 10 października 2013, 13:23
autor: vwd
faktycznie :lol: dzieki, ze mi przypomnialas
a jak nastawienie? i samopoczucie dzisiejsze?

Re: witajcie

: piątek, 11 października 2013, 07:05
autor: Alcia
Gosiu i jak tam po wizycie???

Re: witajcie

: niedziela, 13 października 2013, 22:59
autor: gosiak76
Bylam zestresowana podczas wizyty i spedzilam okolo 2 godzin w szpitalu.
Mam skierowanie na rezonans a pozniej zobaczymy - gin. onkolog wyczul zmiane ale mysli ze to nie dotyczy obszaru ginekologicznego.
Pielegniarka powiedziala mi ze jak cos bedzie w obrazie rezonansu to wracam natychmiast do kliniki - jezeli bedzie w porzadku to kontrola za 6 m-cy.
Widzialam skoncentrowanie lekarza podczas badania a pozniej wyszedl po badaniu - kazal mi sie ubrac a jak wrocil to mial kilka pytan - to go ukierunkowalo na zrobienie rezonansu by sie upewnic co jest przyczyna bolu oraz wyczul dokladnie obolale miejsce zarowno podczas badania brzucha, jak i badania palpacyjnego.

Re: witajcie

: poniedziałek, 14 października 2013, 09:52
autor: Alcia
Gosiu jesteśmy z tobą, badz dzielna i myśl pozytywnie, mam nadzieję że ta zmiana to nic grożnego, trzymaj się kochana.

Re: witajcie

: poniedziałek, 14 października 2013, 18:10
autor: gosiak76
Dzieki Alu - bole nie ustaja i powracaja jak boomerang. Wciaz jestem na silnych przeciwbolowych. Staram sie myslec pozytywnie - nie chce sie poddawac bo mam z kim dzielic swoje zycie i cieszyc sie nim :)

Re: witajcie

: wtorek, 15 października 2013, 09:02
autor: Alcia
gosiak76 pisze:Dzieki Alu - bole nie ustaja i powracaja jak boomerang. Wciaz jestem na silnych przeciwbolowych. Staram sie myslec pozytywnie - nie chce sie poddawac bo mam z kim dzielic swoje zycie i cieszyc sie nim :)
i tak Gosiu trzymaj , walcz i myśl pozytywnie a wszystko się ułoży, ciesze się ,że twój mężczyzna cię wspiera, razem raźniej:) dacie radę:D

Re: witajcie

: wtorek, 15 października 2013, 11:22
autor: vwd
oczywiscie Gosiaku, ze musisz walczyc!!! :D oprocz swego faceta, masz jeszcze kilka innych osob, ktorym zalezy, zebys byla zdrowa i wesolutka, m.in. mnie ;) oczywiscie, ze bedzie dobrze :) :) tylko trzeba to jakos przejsc, przetrzymac. Rezonans zapewne pomoze rozwiac wszelkie niepewnosci i zapewne wskaze lekarzowi dalsza, lepsza droge leczenia :)

Re: witajcie

: wtorek, 15 października 2013, 17:12
autor: gosiak76
Mam taka sama nadzieje ze dzieki rezonansowi bedzie trafniejsza decyzja co dalej zrobic - ciesze sie kochana Vwd ze Tobie na mnie zalezy (ja oczywiscie wiem o tym ;) ). Buziaki.

Alu na pewno damy rade z tak wspanialym wsparciem tutaj :)

Bol musze nokautowac jak najszybciej jak tylko sie pojawi gdyz wtedy jest latwiej nad nim zapanowac - jezeli tego nie zrobie to czuje sie strasznie zmeczona co widac po mnie (nawet moja pielegniarka i osoby w pracy to zauwazyly).

Re: witajcie

: wtorek, 15 października 2013, 20:17
autor: Alcia
Gosiu nokutuj skurczybyka i trzymaj sie kochana mam nadzieje ze wreszcie po rezonansie lekarze beda mogli ci lepiej pomoc, i ze bol zniknie jestesmy z toba:)

Re: witajcie

: wtorek, 15 października 2013, 21:10
autor: dewi
Jesteś taka odważna Gosiu... Z jednej strony mi bardzo smutno,że musisz przez to wszystko przechodzić,a z drugiej jestem z Ciebie taka dumna,ze masz w sobie taką siłę... Jestem z Tobą. Trzymaj się cieplutko i walcz!

Re: witajcie

: środa, 16 października 2013, 19:37
autor: gosiak76
Bede walczyc i dziekuje ze jestescie razem ze mna oraz mnie wspieracie bardzo mocno. To jest naprawde bardzo wazne dla mnie teraz. Pozdrawiam Was cieplutko - buziaki.

Dewi kochana musze byc dzielna i walczyc, bo tylko w taki sposob moge wygrac walke - nie moge sie poddac bo wtedy przegram. Stres i niemoc powoduja ze choroba nas powala.

Re: witajcie

: środa, 16 października 2013, 22:03
autor: dewi
pisałam o wizualizacji... może to śmieszne...ale może byś też spróbowała wmówić sobie zdrowie... może choć po części zadziała...

Re: witajcie

: czwartek, 17 października 2013, 11:17
autor: Araja79
Gosieńko trzymam kciuki za Ciebie :) Masz przy sobie Kewina, więc ma Cię kto wspierać na co dzień a to jest najważniejsze.

Re: witajcie

: czwartek, 17 października 2013, 12:22
autor: gosiak76
Slucham sobie muzyki relaksacyjnej - poza tym na razie nie mam az tak silnego odczucia by sluchac tego. Czesto patrze sobie na moje rybki akwariowe I one tez oddaja mi swoj spokoj oraz powoduja ze jestem zrelaksowana :)
To prawda ze wsparcie jest bardzo potrzebne - to dziala jak ktos Ci mowi ze dasz rade I ze bedzie przy Tobie obojetnie co sie wydarzy.

Re: witajcie

: piątek, 18 października 2013, 09:36
autor: Alcia
Goisu i tak trzymaj, relaksuj sie, odpoczywaj, ciesz sie mezusiem:)