Forum Pierwszego Polskiego Portalu Endometriozy - endometrioza.org

Mam nadzieje ze szybko minie tych 6 dni zebys nie musiala sie meczyc na tych tabletkach. Zycze jak najmniej bolu.

O dziwo dziś brzuch przestał boleć. Nic jest płaski jak deska.
brzuch w ogóle przestał boleć tylko jajnik czasem zakłuje delikatnie.
Pojawił się gęsty mleczny śluz i cały czas czuję że jest "mokro"
ehh nie wiem .....sutki troszkę tkliwe. Zobaczymy co będzie.

No właśnie też miałam pisać że u mnie pojawiły się jakieś "upławy"... Tylko ja nie biorę takich leków jak Ty...

To prawda leki robią swoje ...
Jak na razie nic się nie zmieniło cały czas "mokro" ,brzuch nie boli w ogóle ani na @ ani na nic innego...
nie wiem co będzie dalej...Po niedzieli zrobię chyba bhcg.
Co prawda na jakieś wyrazne objawy ciąży jeszcze za wczas ale ja musze wiedzieć jak najwcześniej żeby w razie czego odstawić te paskudne leki.

Hehe... To prawda, my chcemy wiedzieć wszystko "teraz, już , natychmiast" Takie baby jesteśmy, ale szczerze mówiąc, ja, która nie obiecuje nic sobie i niby nie wierzy w to że się uda, dziś w nocy miałam wątpliwości... Obudził mnie potworny ból brzucha i ten "w dupie" i już chciałam sięgnąć po ketanol, gdy w ostatniej chwili zastanowiłam się " a co jeśli jestem w ciąży?" no i nie wzięłam tej tabletki...

Ehh...okresu jak nie było tak nie ma, upławy coraz większe, tkliwe piersi, mdli mnie często wieczorem i rano. Według mnie te paskudne tabl. hamują okres. Coś czuję że to jednak wszystko na @ która jakoś przyjść nie chce.

Aha mierzyłam teraz temp w "środku" i mam 37.4
Nigdy wcześnie nie mierzyłam tam temperatury więc nie mam w ogóle odniesienia.
Może coś podpowiecie?

Kupiłam 2 testy i jeden zrobiłam teraz i wyszedł negatywny, powtórzę rano jak tez tak wyjdzie to znaczy ze to przez te leki. W moczu pływa pełno paprochów - te leki mi nerki rozwalą. Ehh a juz miałam nadzieję...

Wróciłam z pracy ledwo żywa. Boli mega brzuch, biodra, nogi. Nie dość że poszłam na 5.00 i już wróciłam to jeszcze na 14.00 na szkolenie muszę zasuwać. Zaraz po szkoleniu jadę do lekarza. Wczoraj się aż popłakałam z bólu - tak mnie nerki bolały że już chciałam do szpitala jechać. I zawsze dopada mnie ten ból na wieczór. Jeszcze dziś tabletki i koniec. Może @ przyjdzie. Jadę do mojego gin który mnie 2 razy operował bo mój lekarz z kliniki jest na urlopie.

Sluszna decyzja w tej sprawie gdyz nie powinnas tak cierpiec. Mam tez nadzieje ze po zakonczeniu kuracji poczujesz zmiane na lepsze. Pozdrawiam i sciskam.

Oj to niedobrze Wiem co to znaczy ból nerek, miałam zapalenie miedniczki nerkowej... strasznie boli... Dawaj znać co Ci powiedzieli, bo w Twojej sytuacji nie możesz nawet żadnych leków wziąć bez konsultacji...

Ojojojojojo
Po pierwsze ciąży nie ma to na pewno, mam za to torbiel krwotoczną wielkości 47mm i 2 pęcherzyki o wielkości 13mm i 17mm. Mam zacząć brać z powrotem antykoncepcję. Nogi mnie bolą jakbym miała zakwasy nie mogę normalnie swobodnie chodzić. aaaaaaaa do du_y to wszystko Mam już dosyć.....

uuu... to niedobrze Ale trzymam kciuki za poprawę A jak się mają "antykopy" do in vitro?

To jest dowód na to że nie mogę zostać bez leków nawet miesiąca...kurde co ze mnie za przypadek?!
Całkiem możliwe jest również to że to po tych lekach utworzyła się ta torbiel krwotoczna.
Coś czuję że @ za niedługo przyjdzie bo boli mnie brzuch typowo...

Araja79 pisze:A jak się mają "antykopy" do in vitro?

Hmmm...Przed przystąpieniem do całej procedury mam odstawić i brać leki do stymulacji i chodzić na monitorowanie owulacji żeby w najlepszym momencie nakłuć jajnik i pobrać płyn z jajeczkiem. Wtedy też będę bez anty miesiąc może dwa. Na to jednak jeszcze jest dużo czasu bo podczas szczepień (niby) nie powinnam brać leków do stymulacji. Nie wiem jeszcze jak to dokładnie będzie.

To nie dobrze ze pojawila sie torbiel - trzymam kciuki za poprawe sytuacji oraz rozpoczecie stymulacji w jak najszybszym terminie. Sciskam cieplutko :*

Dalej cisza....@ jak nie było tak nie ma. Muszę od tego wszystkiego odpocząć bo zwariuję. Leki immunosupresyjne zrobiły swoje, pobolewa mnie żołądek, jeszcze troszkę nerki, ale już mnie nie mdli. Ciągłe myśli o ciąży od dłuższego czasu spędzały mi sen z powiek. Jestem rozdrażniona, czepliwa, wszystko mnie irytuje - jeszcze ta torbiel krwotoczna dołożyła swoje. Dziś z nerwów wywaliłam wszystko ze wszystkich szafek w domu i układałam od nowa żeby się tylko czymś zająć i nie myśleć. Jutro jak nie dostanę @ biorę anty żeby torbiel nie urosła. Nie mam już siły do tego wszystkiego, zaledwie w ciągu niecałych 6 miesięcy już tyle przeszłam, tyle badań, leków, żyłam tylko myślą o ciaży ale już nie mam siły. Muszę trochę odpuścić i odreagować bo oszaleje. Będę czekać na in vitro i nie będę odkładać anty.

Dobrze ze chcesz zajac sie czyms innym aby nie myslec o swojej sytuacji - najwazniejsze zebys sie dobrze czula. Dobrze ze zakonczylas juz brac leki I mam nadzieje ze leki anty spowoduja zmniejszenie torbieli.

Odpocznij kochana. Trzymam za Ciebie kciuki

Tyle co odstawiłam leki już mnie rozłożyło. Boli gardło, stan podgorączkowy, jestem słaba i wszystko mnie boli. Muszę szybko się wykurować bo końcem września szczepienie i nie mogę mieć nawet kataru. Biorę anty ale jeszcze ta torbiel dokucza, kłuje od czasu do czasu.

Alicjo do końca września jeszcze masz troszeczkę czasu, mam nadzieję że zdążysz się wykurować;)

Wszystko idzie na przekór... Przed laparo w lutym (mniej więcej - tak sobie przypominam) mam powiększona prawą pierś. Jest większa pod spodem i z boku od strony pachy. Nie przeszkadzało mi to, tłumaczyłam sobie to że to hormony po usunięciu jajnika, pewnie od tabletek albo coś. Wczoraj "wymacałam" grudkę która przy mocniejszym nacisku boli. Usg mam 14 pazdziernika (poleciałam się zapisać). Kurde co jeszcze muszę przetrzymać??? Dlaczego los mnie tak doświadcza?! Boję się usłyszeć co to może być.

alcia28 pisze:Wszystko idzie na przekór... Przed laparo w lutym (mniej więcej - tak sobie przypominam) mam powiększona prawą pierś. Jest większa pod spodem i z boku od strony pachy. Nie przeszkadzało mi to, tłumaczyłam sobie to że to hormony po usunięciu jajnika, pewnie od tabletek albo coś. Wczoraj "wymacałam" grudkę która przy mocniejszym nacisku boli. Usg mam 14 pazdziernika (poleciałam się zapisać). Kurde co jeszcze muszę przetrzymać??? Dlaczego los mnie tak doświadcza?! Boję się usłyszeć co to może być.

oj troszkę daleko do tego usg, ale miejmy nadzieje ,że to nic strasznego, nie możesz od razu myśleć o najgorszym.Lekarze cały czas powtarzają że liczy się pozytywne myślenie, więc może postaraj się czymś zająć kochana.

Myśl że to nic poważnego... mogą być włukniaki nie jest to groźne, zależy jaką masz strukturę piersi... mogą byc tłuszczaki. To wcale nie musi być nic groźnego kochana... Nie myśl o najgorszym... głowa do góry wiem, że czas będzie się dłużył...

Oj wczoraj dostałam @ - oczywiście mimo że biorę anty. Wczoraj przeleżałam i przespałam cały dzień. Dziś nie jest lepiej. Boli, boli, BOLI!!! Pomocy....!

alcia, jak sie miewasz? bol przeszedl? ja sie najb.boje bolu, boje sie, zeby nie spotkala mnie taka choroba, ze nie wytrzymam bolu

oj Alciu współczuję ci kochana:( a kiedy idziesz do lekarza?

Dziś jeszcze boli ale nie aż tak bardzo żebym musiała brać mocne leki. Dziś już jadę na Apapie. Wczoraj i przedwczoraj brałam Aulin bo już Apap nie pomagał. Całe dnie spałam, i co dziwne w nocy tez spałam i ciągle byłam niewyspana. Dziś byłam w przychodni u gina (takiego co go nie lubie) tylko po receptę na Aulin bo mi się skończył. Do kliniki do mojego lekarza mam termin na 17.10 , na usg piersi 14.10 a 30.09 teraz jadę na 1 szczepionkę. Aha jeszcze 2.10 idę do kontroli do chirurga z ręką co miałam incydent po pobieraniu krwi. Ta @ jest "krwawa" jak nigdy. Lała się krew, skrzepy itd... Nie wiem od czego to zależy ale w tym miesiącu dała mi w kość. I to wszystko podczas zażywania anty.

Boże od nowa to samo
Siostra przyniosła mi ketonal. Ból jest tak silny że utykam na prawą nogę - biodro mnie całe boli.
Kur....a cóż mi się dzieje?! Dziś jest mój 4 dzień @ powinnam hulać jak nowo narodzona a tu proszę jaki zonk..

Alu mam nadzieje ze wszystko sie wkrotce wyjasni - jezeli masz zbyt mocne @ na anty to moze te teabletki nie sa dla Ciebie odpowiednie. Daj znac co powie lekarz - badz silna kochana !!

alcia28 pisze:Boże od nowa to samo
Siostra przyniosła mi ketonal. Ból jest tak silny że utykam na prawą nogę - biodro mnie całe boli.
Kur....a cóż mi się dzieje?! Dziś jest mój 4 dzień @ powinnam hulać jak nowo narodzona a tu proszę jaki zonk..

OJOJ wspolczuje ci Alu:( Mam nadzieję że wkrotce bedzie ci lepiej

Na szczęście ból już ustał na tyle że dziś nie wzięłam tabletki przeciwbólowej.
Krwawienie jest nadal ale już blednie więc zanosi się na to że już niebawem koniec tej udręki.