Witam, Ważne

[gosiak76]

Kochana widze ze jest bardzo ciezko - pamietaj ze zawsze ktos moze z Toba pojsc do lekarza bo tak jak napisalas ze zle wiadomosci wplywaja na to ze nie wszystko przyjmujemy do siebie a pozniej nachodza nas pytania. Druga osoba moze lepiej wysluchac lekarza i w razie czego zadac konkretne pytania gdy Ty nie bedziesz w stanie tego zrobic.
Najwazniejsze aby temu zapobiec teraz i zebys mogla na nowo cieszyc sie zyciem. Dobrze ze masz pelne wsparcie meza - to jest najwazniejsze w tej tak trudnej chwili dla Ciebie.

[Tenia1987]

/

[Tenia1987]

Byłam dzisiaj na ćwiczeniach Ogólnie było ok. Dziwnie się czułam byłam ja i kilka pań około 60 roku życia:) Trochę się ze mnie śmiały, że ja taka młoda z nimi Co do trenerki- miła, sympatyczna ale nie bardzo zainteresowana, żeby cokolwiek podpowiedzieć. Niestety lekarz u którego mam robiony monitoring jest na urlopie i niestety ten miesiąc jest już na straty. Zależało i nam i lekarzowi, żeby była ciągłość 4 mc ale pewnych spraw nie przeskoczymy-->urlop lekarza Teraz próbuję sama sobie jakoś pomóc. Przestać myśleć o tym wszystkim. Myśleć pozytywnie i się nie martwić. Nie za bardzo wiem jak to zrobić. Nadal nie mogę znaleźć pracy-- to by pewnie mi pomogło.

[Araja79]

Trzymam kciuki za wytrwałość kochana możliwe że praca by Ci pomogła, ale z pewnością też mogłaby przeszkadzać np. w uczęszczaniu do lekarzy i ćwiczenia... Więc nic tak do końca nie jest najlepszym rozwiązaniem. Na pewno 2 wypłaty to nie jedna, ale zawsze to coś.

[Tenia1987]

W sumie racja. Gdybym pracowała to nie wiadomo czy mogłabym sobie pozwolić na regularne ćwiczenia i wizyty u lekarzy. A tak czasu mam sporo. Mój mąż nawet ostatnio stwierdził, że chciałbym żebym na razie nie pchała się aż tak do pracy tylko zajęła się podleczeniem i wzmocnieniem kręgosłupa. Nie chce żeby mnie bolało. Muszę zacząć rozglądać się za jakimś lekarzem... ostatnio mam coraz więcej wątpliwości. Mój ortopeda zapytał się mnie u kogo leczę się ginekologicznie jak wymieniłam swojego profesora to stwierdził, żebym sobie kogoś innego poszukała bo cytuję" po co chodzę do takiego starca, on jest starszy niż dinozaur--lepiej żebym sobie znalazła lekarza z nowoczesnym spojrzeniem na te sprawy" W sumie to jest już 2 osoba... Tu w Olsztynie mam ginekologa ale wiadomo na zaufanie trzeba zapracować. A zresztą tu mi in vitro nie zrobią. Myślę....

[Araja79]

no muszę przyznać, że ja tez myślę nad wybraniem się do jakiejś kliniki niepłodności... Bo tu kiepsko coś i też jakoś tak "w miejscu stoję"

[gosiak76]

Teniu moja przyjaciolka z Olsztyna podchodzila do in vitro u tego samego profesora, pod opieka ktorego i Ty jestes - zaszla w ciaze za drugim razem i ma coreczke Jest zadowolona ze tak wspanialy czlowiek sie nia zajal

[Tenia1987]

Ja to już dawno nie byłam w Białymstoku. Ostatnio w czerwcu. Myślę że jeżeli już to pojadę tam z jakieś 2-3 mc. Na razie robię monitoring jajeczkowania tu w Olsztynie. Jestem pełna obaw i wątpliwości. Waham się ze skrajności w skrajność. Bardzo chcemy mieć dziecko ale z drugiej strony martwi mnie finansowa strona. Wiem też że nigdy nie ma idealnej sytuacji i gdyby każdy patrzył na względy finansowe to prawdopodobnie mało kto decydowałby się na dzieci. Jeszcze teraz prawdopodobnie będę musiała wziąć dziekankę( studiuje zaocznie). Jakoś to będzie. Szczerze to jakoś nie wydaje mi się, że uda się zajść naturalnie.

[gosiak76]

Mam nadzieje ze wszystko sie pouklada - najwazniejsze abys doszla do siebie i nie odczuwala bolu. Myslami bede z Toba aby wszystko sie poukladalo jak najlepiej dla Ciebie.

[Araja79]

Trzymam kciuki za powodzenie

[Tenia1987]

Byłam dzisiaj na USG. Mam jeden pęcherzyk wielkości 1,91cm. Rozmawiałam z lekarzem na temat mojego kręgosłupa i ciąży. Powiedział, że jakby co to będę brała paracetamol i jakoś trzeba będzie to przeżyć. Ja jeszcze przez 8 dni biorę: movalis i surdalud i mam je odstawić. I tak w sumie miałam je brać tylko 20 dni. Zobaczymy jak to będzie. Ja nie nastawiam że się uda bo muszę w połowie września wziąć drugi zastrzyk w kręgosłup ( z lekiem) W piątek mam kolejne USG zobaczymy czy pęknie.

[gosiak76]

Pisz i daj znac na temat piatkowej wizyty - powodzenia oraz duzo zdrowka :*

[Tenia1987]

Na pewno napiszę. Rozchorowałam się do tego. Nie wiem jak to możliwe, że o tej porze roku można się rozchorować Ostatnio na początku maja byłam chora. Całymi dniami od kilku dni śpię. Chyba te tabletki przeciwbólowe mnie usypiają. W nocy nie mogę spać a w ciągu dnia zasypiam na stojąco

[gosiak76]

Zmiana pogody I skoki temperature moga spowodowac ze chorujemy - nawet picie czegos zimnego w bardzo upalny dzien moze wywolac chorobe. Kuruj sie kochana. Mysle ze na pewno tabletki przeciwbolowe maja wplyw na to ze zasypiasz w ciagu dnia a pozniej nie chce Ci sie spac w nocy. Czy jest mozliwosc aby stosowac te leki na noc, zebys mogla spac w nocy - czy sa to tabletki ktore musisz jednak stosowac w ciagu dnia ?? Pozdrawiam cieplutko

[Araja79]

trzymam kciuki za pęknięcie

[Tenia1987]

Cóż: pękło hurra Wg. lekarza pękło.Widać płyn. Mało tego w drugim jajniku pojawił się pęcherzyk. Stwierdził że to trochę dziwne, niemożliwe żeby coś z niego było ale cóż nigdy nic na 100% nie wiadomo. Mamy dalej "na wszelki wypadek próbować. Do niedzieli. Jak dla mnie to trochę dziwne jest- tak się czuję. Nigdy aż tak nie liczyłam, że w ten dzień mamy współżyć a w inne już nie.

[gosiak76]

Wspaniale wiadomosci - ciesze sie razem z Toba Teniu. Powodzenia w staraniach :*

[vwd]

hurra !!!
to liczenie jest uciazliwe, ale skoro trzeba... ja to sie w zyciu trosze naliczylam

[Tenia1987]

Byleby był efekt. A zresztą nie ma co narzekać starania są bardzo przyjemne Chociaż mogłoby się już udać. Mój mąż ma 6 września urodziny- fajnie byłoby podarować jemu taki prezent

[Araja79]

No to super Zgodzę się z Tobą, że takie "bzykanie na zawołanie" jest dziwne... Szczerze mówiąc, mam tak od kilku miesięcy i czasem mi się już nie chce, jestem zmęczona... Ale trzymam kciuki za Was, byłby wspaniały prezent

[Tenia1987]

06.09.13 będę w 22dc. Pójdę zrobić test z krwi bo naprawdę chciałabym zrobić mężowi (sobie również) niespodziankę. Zresztą 12go muszę pójść na zastrzyk w kręgosłup a muszę nieć pewność że nie jestem w ciąży. Mój mąż już teraz doszukuje się objawów. Od kilku dni jestem chora. W sobotę byliśmy na urodzinach znajomego i zaczęłam wymiotować (wg. mnie to przez chorobę, bo mam wszystko "pozatykane", ciężko mi się przełyka). Ja póki co podchodzę do tego sceptycznie. Trudno jest mi w to wszystko wierzyć. Co prawda wg. lekarza powinnam zajść, bo mam pęcherzyki, które pękają. Ten w tym miesiącu podobno cytuję: "bardzo ładny" był

[alcia28]

Będę trzymać kciuki z całych sił!
Pisz jak tylko się dowiesz!
POWODZENIA!!!!!

[Araja79]

Zdrowiej szybciutko Czekamy na dobre wieści

[Tenia1987]

Jakoś nie widzę tego. Zobaczymy w piątek. Bardziej martwi mnie mój kręgosłup. Jestem właśnie po przeprowadzce i było trochę sporo noszenia, sprzątania, układania, schylania. Od chyba 2 -3 dni jestem bez leków przeciwbólowych i niestety noszenie odbiło się na moim kręgosłupie. Boli mnie, co prawda nie aż tak bardzo mocno (jak się schylę to ból jest silniejszy) Ze względu na chorobę (ginekolog kazał mi żadnych leków nie brać--wszystko miałam odstawić) od półtorej tygodnia nie chodzę na ćwiczenia. A powinnam wzmacniać kręgosłup. Dzisiaj też nie pójdę bo nadal jestem chora a i przychodzi do mnie dzisiaj 8 letni chrześniak mojego męża. Bardzo chciał, ja w sumie też. Nie miałam sumienia powiedzieć nie bo jestem jeszcze przeziębiona. Kaszle, kicham itd. a nie chciałabym go zarazić.

[Tenia1987]

Zapomniałam jeszcze zapytać, czy któraś z was wiem czy w 21-22 dniu cyklu test BHCG wyjdzie? Może któraś z was już robiła tak wcześnie ( przy cyklach odrobinę rozregulowanych pierwsza miesiączka 5 tyg -po poronieniu, po 2 tygodniach, po 24 dniach, po 27 dniach---> są to odstępy czasu po jakich dostawałam ostatnio miesiączkę) Przed poronieniem dostawałam co 28 dni, co drugi miesiąc co 29 dni. Dodam że miałam przecież monitoring robiony i 12 dnia cyklu był pęcherzyk a 15 dc już go nie było, czyli doszło do owulacji.

[alcia28]

Oj kochana trudno powiedzieć.
Chciałabyś już tą niespodziankę ?! Cio?

[Tenia1987]

Oj czarno to widzę. Jestem (powiedzmy 6-7 dni) po owulacji i zaczęłam plamić bardzo bardzo delikatnie na brązowo. Tak jak pisałam jestem w 20 dniu cyklu a miesiączkę powinnam mieć za 8 dni. Cały czas się łudzę, że może doszło właśnie do implantacji zarodka

[alcia28]

Czytałam kochana (bo przecież nie z doświadczenia) że podczas implantacji zarodka jest to możliwe więc wszystko jeszcze nie jest rozstrzygnięte.
Trzymam tak mocno kciuki że aż mnie bola

[Tenia1987]

hmm dzisiaj pół dnia bolał mnie brzuch i jajnik.Na chwilę obecną wszystko minęło. Ja jak widzę coś takiego to tracę nadzieję. Przed poronieniem miałam tak, że plamiłam przed miesiączką (co prawda nie na 8 dni wcześniej ale jednak) Po poronieniu nie było jeszcze tak do tej pory, więc myślę sobie, że może wszystko wraca do normy. My to kobietki to się mamy. Mam koleżankę która wspólnie z mężem starają się o ciążę od 3 lat (on zdrowy ona też). Ma identyczne wątpliwości co ja. Zastanawia się, węszy, szuka objawów Obecnie właśnie zaczęła in vitro.

[Tenia1987]

Wszystko jest już jasne. Test bhcg z krwi negatywny.