Wspaniale jest miec wlasne 4 katy - czuje sie bezpieczna bo nikt mi nie odbierze domu badz nie da wypowiedzenia ze musze szukac sobie innego miejsca do mieszkania.
Troche zal mi bylo opuscic mieszkanie ale w koncu to nie bylo moje mieszkanie a tylko je wynajmowalam - wykalkulowalam ze zamiast placic komus za wynajem moge splacac swoj wlasny dom i wyszlo mi nawet taniej o okolo 100 funtow niz placenie komus za wynajem.
U Kevina mieszka sie dobrze - czuje sie jak u siebie a to jest bardzo wazne. Musimy doprowadzic domek do porzadku - kupic lozko bo spimy na materacu a takze dokupic sofe - lozko do biura gdzie w razie czego jak beda goscie to rozlozymy sobie tam lozko I my bedziemy spac w jego biurze a goscie w sypialni. Musze sie jeszcze rozpakowac bo nie jestem rozpakowana z kartonow jeszcze do konca - zostalo juz niewiele do zrobienia ale ostatnio chorowalam I jeszcze nie doszlam do siebie po chorobie bo wciaz trzyma mnie kaszel I nie odczuwam komfortu oddychania.
Z dojazdami jest roznie - czasem dojezdzam autobusem badz pociagiem do pracy, czasem tak jak dzis znajomi (Anne Marie i Rob)zabieraja mnie samochodem do pracy bo pracuje z dziewczyna ktora chlopak zawozi do pracy jak ma wolne - z powrotem z pracy jest troszke inaczej bo raz Rob (chlopak Anne Marie) a raz Kevin przyjezdzaja po nas po pracy i wracamy samochodem. Ja obecnie mam tez lekcje jazdy samochodem wiec mam nadzieje ze wkrotce bede juz ja kierowac samochodem i z dojazdami bedzie inaczej troszke.
W moim domku mieszka tata Kevina i on chce wbudowac kuchnie i polozyc panele zamiast wykladziny w duzym pokoju i kuchni. My z Kevinem chcemy dobudowac garaz do mojego domku a takze zburzyc sciane miedzy lazienka w ubikacja zeby to razem polaczyc. Na razie to jest plan do mojego domku. Chcemy tez wzmocnic plot od strony sasiadow a takze zmienic ogrod z tylu domu by wygladalo to ladniej troszke
