Strona 15 z 25

Re: Tez mam endometrioze.

: poniedziałek, 14 maja 2012, 16:09
autor: agachod1
Hej dziewczyny. Jakos przetrwalam pierwszy dzien w pracy. Nie bylo zle, bo staralam sie na przemian odkurzac, wycierac kurze, sprzatac lazienki, albo kuchnie i w ten sposob nie przemeczalam za bardzo moich plecow i brzucha.

Za to w domku od rana mamy maly remont. Przyszla ekipa i wymieniaja nam grzejniki. Troche jest zamieszania, wszedzie pelno ludzi i balaganu. Nie mam wiec za bardzo mozliwosci polozyc sie i wypoczac, ale pocieszam sie mysla, ze za dwa dni wlacza juz ogrzewanie i znowu bedzie cieplutko...wow...wreszcie. Ja tez lubie cieplo Madziu, wiec to jedyna mysl, ktora trzyma mnie "przy zyciu" i nie martwie sie, ze ktos bedzie musial ten bajzel posprzatac, to znaczy ja. :) Na razie klikam sobie do was i staram sie o tym nie myslec. Caluski dla wszystkich. Trzymajcie sie. :D

Re: Tez mam endometrioze.

: poniedziałek, 14 maja 2012, 16:45
autor: gosiak76
Agus ciesze sie ze na przemian sprzatalas w roznych pozycjach aby nie obarczaac za bardzo siebie bedac w jednej pozycji podczas sprzatania - mam nadzieje ze wkrotce wypoczniesz jak cala ta ekipa pojdzie sobie i mam nadzieje ze zanim zaloza te grzejniki to bedzie coraz cieplej i nie bedzie pewnie juz potrzeby by grzaly :)
Mam nadzieje ze pogoda sie poprawi na tyle ze zapomnisz o dodatkowym ogrzewaniu sie bo pokoik zostanie nagrzany przez sloneczko w ciagu dnia :)

Re: Tez mam endometrioze.

: poniedziałek, 14 maja 2012, 19:35
autor: agachod1
Gosienko, nasz pokoik jest od strony polnocnej i mamy sloneczko tylko rano. Jak juz ogrzewanie bedzie funkcjonowac, to na pewno nie bedziemy wlaczac grzejnika, ale za to beda grzaly rury, poniewaz tutaj mimo, iz jest lato, ogrzewanie nie zostaje wylaczone zupelnie, a tylko przykrecone i to jest fajne, bo my np grzejemy caly rok w lazience( jest bez okna ). Takze na pewno troche ciepla sie przyda.
Gosik, ekipa skonczyla ok 16 i nawet dokladnie po sobie posprzatala, co bylo dla mnie wielka niespodzianka. W to miejsce, poniewaz troche sie nakurzylo w kuchni od wiercenia, wytarlam blaty i sprzety tak z wierzchu. Wiesz, tam sie jje, pije itd, wiec sprzatnelam chociaz tam, bo nie chcialam zeby ktos sie pochorowal od tego pylu. Ogolnie jestem padnieta. Troche to nie w pore wypadlo, bo przez ostatni tydzien to juz sie w domku nudzilam jak mops i wtedy nic sie nie dzialo, a dzisiaj jak poszlam pierwszy dzien do pracy i wrocilam zmeczona, to w chalupie roboty bez liku. Nic dodac nic ujac. No ale u mnie to chyba norma, ze od chwili operacji przesladuje mnie jakis pech. Poczekam do piatku z porzadkami i poprosze Bogusia, moze mi troche pomoze przy sprzataniu. Caly dom jest zakurzony. Musze wytrzymac, bo przeciez nie moge tak od razu isc na calosc. Caluski.

Re: Tez mam endometrioze.

: poniedziałek, 14 maja 2012, 19:55
autor: poziomko
Aguś, zorientowałam się w cenach wysyłki paczuszki do UK i okazuje się, że będę mogła Ci przesłać parę :mrgreen: deko żurawinki, ale dopiero pod koniec miesiąca, koło 29 maja, po wypłacie, bo teraz cieniutko z kaską 8)
Wytrzymasz do tej pory?

Całuję mocno

Re: Tez mam endometrioze.

: poniedziałek, 14 maja 2012, 20:02
autor: agachod1
Jestes kochana. Male sprostowanie, ja mieszkam w Niemczech ,a konkretnie w Hamburgu. Poziomko, pewnie, ze wytrzymam. Nie pytaj nawet. Przeciez nie musisz nic robic, a fakt, ze jednak chcesz mi przeslac te zurawinke, swiadczy o tym iz jestes wspaniala, zyczliwa i wrazliwa na potrzeby innych, osoba. Ja to w ludziach bardzo cenie. W razie co przesle ci adres na priva. Kuruj sie kochanie do srody. Moze to krwawienie ustapi. Caluje. :D

Re: Tez mam endometrioze.

: poniedziałek, 14 maja 2012, 22:04
autor: gosiak76
Agus dobrze ze nie poszlas na calosc bo jutro bys nie ruszyla ani reka ani noga - najwazniejsza rzecz zrobilas bo przetarlas ten pyl w kuchni a reszta moze zaczekac do piatku jak napisalas.
Fajnie ze rury sa wtedy cieple bo reczywiscie pokoik po stronie polnocnej niewiele przyniesie ciepelka.
Buziaki i mam nadzieje ze jutro uda Ci sie wypoczac a z tym natlokiem pracy to rzeczywiscie pech ze jak poszlas do pracy to i remonty sie zaczely.

Re: Tez mam endometrioze.

: wtorek, 15 maja 2012, 17:45
autor: magma
Kurcze...ale z Ciebie dzielna laska...tyle roboty na głowie, skąd Ty masz tyle siły Kobito?
:)
Uważaj na siebie i nie forsuj zanadto...nie warto...
pozdrawiam

Re: Tez mam endometrioze.

: środa, 16 maja 2012, 17:03
autor: agachod1
Czesc dziewczyny. Po trzech dniach pracy jestem padnieta. W chalupie roboty od groma, a ja nie mam sily sie ruszac pomimo, ze naprawde sie oszczedzalam. Troche trzeba bylo ogarnac i na szczescie Bogus mi pomogl. Od jutra mam wolne, wiec sobie troche wypoczne. Moze jutro napisze wiecej. Trzymajcie sie. Pa :)

Re: Tez mam endometrioze.

: środa, 16 maja 2012, 23:31
autor: gosiak76
Wypoczywaj i to bardzo duzo zebys doszla do siebie. Buziaki.

Re: Tez mam endometrioze.

: czwartek, 17 maja 2012, 08:11
autor: magma
Odpocznij koniecznie! Regeneruj się po pracowitym tygodniu...

U mnie listopad a nie maj...;( nic tylko spać i czekać na ciepełko.Leje, wieje, zimno, ciemno. Masakraaaaa.
buziaki :)

Re: Tez mam endometrioze.

: czwartek, 17 maja 2012, 10:23
autor: vwd
agachod odpocznij (rowniez od nas) :)
ale wroc wypoczeta :D

Re: Tez mam endometrioze.

: czwartek, 17 maja 2012, 16:32
autor: gosiak76
Agus a jak minal dzisiejszy dzionek ? Wypoczelas sobie troszke ??? :***

Re: Tez mam endometrioze.

: czwartek, 17 maja 2012, 20:59
autor: agachod1
vwd pisze:agachod odpocznij (rowniez od nas)
Chyba musze tu kogos polajac. Nawet nie mysl tak, ze kiedykolwiek bede potrzebowac odpoczynku od was. Wy jestescie dla mnie jak rodzina. Moze to brzmi dla wiekszosci z was zbyt patetycznie i malo realnie, ale ja tak wlasnie uwazam. Jestescie mi bardzo bliskie mimo, iz nie znamy sie prywatnie, nie wiem jak wygladacie itd. To nie jest dla mnie wazne. Najwazniejsze jest to, ze kiedy potrzebuje rady, mam watpliwosci czy dobrze postepuje, wy jestescie blisko i pocieszacie mnie dobrym slowem. Nawet kazde sloneczko od was znaczy dla mnie wiecej niz jakiekolwiek inne wartosciowe rzeczy na calym swiecie. Ktos powie, ze przesadzam i pisze tak tylko dlatego, zeby bylo milo i fajnie tylko na pokaz, ale ja taka nie jestem. Pisze to co mysle i czuje tak, jak dyktuje mi moje serce. :D

Od dzisiaj mam wolne i ciesze sie, bo bede mogla sobie dluzej wypoczac i zregenerowac sily przed nastepnym tygodniem. W domku juz cieplo, grzejniczki zawieszone. Bogus stanal na wysokosci zadania i wczoraj posprzatal troche po remoncie. Jestem zadowolona, bo w sumie to, co zostalo moge zrobic w sobote albo w poniedzialek, poniewaz nie jest to juz takie pilne.

Dzieki za wszystkie mile slowa. Pozdrawiam serdecznie. :)

Re: Tez mam endometrioze.

: piątek, 18 maja 2012, 11:15
autor: magma
po tym co przeczytałam żałuję, że w "buźkach" nie ma słoneczek...wstawiłabym tu kilka... :D
Spokojnego, relaksacyjnego weekendu Aguś!!!
a robota niechaj czeka, nawet i do wtorku :lol:

Re: Tez mam endometrioze.

: piątek, 18 maja 2012, 16:20
autor: gosiak76
Aga dla nas to Ty jestes Sloneczkiem bo naprawde wiele milych rzeczy mozna od Ciebie uslyszec a takze takich ktore mobilizuja do dzialania badz sa dla nas podpora i wsparciem. Swietnie ze sie tu pojawilas i ze mamy ze soba bardzo dobry kontakt.
Odpocznij od tego calego sprzatania a skoro to co zostalo nie jest az tak pilne to niech poczeka az Ty poczujesz sie lepiej ;)

Re: Tez mam endometrioze.

: sobota, 19 maja 2012, 10:56
autor: agachod1
Hej dziewczynki. Dzisiaj juz zupelnie niezle sie czuje. Na pewno zrobie tak, jak mi radzicie tzn zostawie ta robote na pozniej. :)

Dzieki wam za mile slowa i ciesze sie, ze tu jestem i ze moge wam sluzyc pomoca. W koncu sama rowniez otrzymuje wsparcie od was i to jest naprawde wspaniale. Pozdrawiam was cieplo i zycze milego weekendu. :D :D :D

Re: Tez mam endometrioze.

: sobota, 19 maja 2012, 12:53
autor: gosiak76
Fantastycznie ze czujesz sie juz duzo lepiej - korzystaj z wolnej chwili poki mozesz :) :****

Re: Tez mam endometrioze.

: poniedziałek, 21 maja 2012, 08:35
autor: magma
oooo, jak super...powialo optymizmem...hurrraaaa :)
tak trzymaj! dużo dobrego samopoczucia!
buziaki

Re: Tez mam endometrioze.

: poniedziałek, 21 maja 2012, 12:03
autor: agachod1
Dzisiaj ostatni dzien w domku, a jutro ruszam do pracy. Mam nadzieje, ze tym razem moj organizm zareaguje na to lagodniej niz w ubieglym tygodniu. Pozdrawiam. :D

Re: Tez mam endometrioze.

: poniedziałek, 21 maja 2012, 12:06
autor: gosiak76
Aga ja tez mam taka nadzieje - uwazaj na siebie przy okazji jak bedziesz robila cokolwiek. Zycze wielu slonecznych dni :***

Re: Tez mam endometrioze.

: poniedziałek, 21 maja 2012, 12:53
autor: agachod1
Dzieki Gosik. Ja tobie rowniez slonecznych dni i duzo usmiechu. :D

Re: Tez mam endometrioze.

: poniedziałek, 21 maja 2012, 18:33
autor: magma
ooo, jak fajnie, że nie musiałaś dzisiaj pracować...zazdroszczę :)
powodzenia jutro, myslę, że z każdym dniem będzie ci coraz łatwiej w pracy
odpoczełaś jak należy? :)
pozdrawiam:)

Re: Tez mam endometrioze.

: wtorek, 22 maja 2012, 00:03
autor: gosiak76
agachod1 pisze:Dzieki Gosik. Ja tobie rowniez slonecznych dni i duzo usmiechu. :D
Dzieki Agus - buziaki.
W pracy staraj sie za bardzo nie obciazac organizmu - mam nadzieje ze znow zaplanujesz sobie prace jak poprzednio.

Re: Tez mam endometrioze.

: wtorek, 22 maja 2012, 08:07
autor: hercik17
Aga powrót do pracy.....ale uważaj na siebie.Mam nadzieję,że się już dobrze czujesz i dasz radę.Słoneczka zyczę :D

Re: Tez mam endometrioze.

: wtorek, 22 maja 2012, 17:49
autor: EveLondon
Hej kochana i jak tam poczatki w pracy? uwazaj na siebie i oszczedzaj jak tyko mozesz :* sciskam :*

Re: Tez mam endometrioze.

: czwartek, 24 maja 2012, 09:08
autor: magma
a gdzież to podziewa się nasz Agusia???
mam nadzieję, że nie rzuciła się w wir pracy....
buziaki

Re: Tez mam endometrioze.

: czwartek, 24 maja 2012, 11:11
autor: gosiak76
Aga jak mijaja dni w pracy ??? Mam nadzieje ze po pracy starasz sie wypoczywac - prosze napisz co slychac u Ciebie Slonce. Calusy i milego dnia :)

Re: Tez mam endometrioze.

: czwartek, 24 maja 2012, 17:55
autor: agachod1
Jestem juz jestem z powrotem. Widze, ze sporo wpisow. Znakiem tego, ze tesknilyscie, a to bardzo mile. Ostatnio mialam sporo zajec, a kiedy indziej znowu lezalam i odpoczywalam. Od czasu do czasu jeszcze odczuwam pupe podczas siedzenia i dlatego po pracy klade sie do lozka. Z kazdym dniem jest coraz lepiej.

Dzieki wam za troske. Nie martwcie sie. Nie przesilam sie i staram sie tak planowac domowe obowiazki zeby potem nie cierpiec.

Gosienko, z pupa juz lepiej. Obylo sie bez wizyty u lekarza. Dwa dni temu Bogus mnie troche pomasowal, a on ma cos w rekach i od wczoraj jest naprawde lepiej. Juz sie troche martwilam, ale jak sie okazalo, strach mial wielkie oczy. To wszystko jest jeszcze naprawde bardzo swieze i musi minac troche wiecej czasu, niz zakladal lekarz, zeby to sie na 100% zagoilo.
Pozdrowienia dla wszystkich i trzymajcie sie. :D

Re: Tez mam endometrioze.

: czwartek, 24 maja 2012, 18:39
autor: patrycja89
witam ;)
Jak na tym forum można nie tęsknić za forumowiczkami?? to raczej nie możliwe;)
Widzę po wpisach, że wracasz do formy, dlatego dołączam się do wpisów dziewcząt i życzę Ci dobrego samopoczucia i proszę byś dużo odpoczywała ;) czasami nie rzucaj się od razu w otchłań pracy - to ty jesteś najważniejsza :*:)

a tak przy okazji.. ręce mężczyzn są jednak magiczne :P :wink:

Re: Tez mam endometrioze.

: piątek, 25 maja 2012, 00:35
autor: gosiak76
Agus bardzo sie z tego ciesze ze jest duzo lepiej - dobrze ze masaz wspaniale wplynal na to jak sie czujesz. Dobrze ze po pracy wypoczywasz sobie - to jest naprawde bardzo wazne aby bylo coraz lepiej.