Strona 17 z 98

Re: witajcie

: poniedziałek, 7 marca 2011, 11:54
autor: gosiak76
Kochana pamietam to wszystko - mysle ze to normalne bo nie wiemy co lekarz powie i czy to beda wiadomosci na ktore jestesmy przygotowane.
Bol zostal stlumiony wczoraj poprzez Panadol i Diclofenac w czopkach - Diclofenac jest naprawde pomocny w walce z tego typu bolem.
Mialam krwawienie po laparo od razu czego personel szpitalny sie u mnie spodziewal lecz sadze ze to nie byla miesiaczka - sama nie wiem a do tej pory od laparo nic jeszcze nie mialam.

Re: witajcie

: poniedziałek, 7 marca 2011, 12:19
autor: vwd
Hej Gosiu! Ciagle Cie boli? Naprawde wspolczuje! Ale bedzie z dnia na dzien coraz lepiej, zobaczysz :)

Re: witajcie

: poniedziałek, 7 marca 2011, 13:51
autor: gosiak76
Niestety bole wrocily ale lapia mnie wieczorami tylko jak na razie od 2 dni. Nie wiem teraz z czym to jest zwiazane - infekcja ktora przeszlam czy nadal cos sie tam tworzy znowu. Musze czekac cierpliwie na wizyte a czas wizyty zbliza sie nieublagalnie.

Re: witajcie

: poniedziałek, 7 marca 2011, 19:30
autor: gosiak76
Dzis dodatkowo jeszcze dostalam zaproszenie na 18-tke od mojej chrzesniaczki ktora jest moja kuzynka (jest to corka najmlodszego brata mojego taty) oraz poinformowala mnie ze imprezka odbedzie sie 19 marca - teraz jeszcze bardziej chce leciec do Polski gdyz jest to bardzo wazny dzien w zyciu kiedy wchodzi sie w swiat doroslych :)

Re: witajcie

: wtorek, 8 marca 2011, 08:23
autor: catrina27
18 to zawsze fajna sprawa :D Chyba każda ją pamięta :lol: Ja na 18 dostałam Diabla ;) a reszty nie pamiętam :lol:

Re: witajcie

: wtorek, 8 marca 2011, 13:29
autor: gosiak76
Hihihihi - to najfajniejszy prezent - ja 18-tke spedzilam z rodzina i kuzynowstwem - bylo naprawde fantastycznie :) Pamietam ze dostalam pierscionek zloty od Babci a reszty juz nie pamietam.

Re: witajcie

: wtorek, 8 marca 2011, 20:15
autor: catrina27
Czyli urodziny można zaliczyć do udanych. Jak ktoś wszystko pamięta to znaczy, że to nie 18 :lol:

Re: witajcie

: wtorek, 8 marca 2011, 20:39
autor: gosiak76
Wiem ze z rodzinka pilismy winko :) Moja 18-tka byla super - pozostaly tylko zdjecia z tej imprezki, ktore sa w Polsce ;) Wejscie w dorosle zycie to cos nowego, czego wczesniej nie doswiadczylysmy - dlatego taka imprezka jest fantastyczna ;)

Re: witajcie

: wtorek, 8 marca 2011, 23:12
autor: Aldona
Nie mogę zasnąć i buszuję szukając co u Ciebie nowego. Gosiu Kobietko myślę cały czas o Tobie. Strach będzie, bo tylko głupcy się nie boją, ale Ty sobie z nim poradzisz. Bądź dzielna, a Bóg niech zrobi resztę i nie może byc inaczej jak lepiej niż jest teraz.
Buziaczki dla Ciebie i Was wszystkich Dziewczyny z okazji naszego Święta :) :) :) :) :) :D :D :D :D :D :D :D

Re: witajcie

: środa, 9 marca 2011, 01:11
autor: gosiak76
Aldonko kochana bardzo Ci dziekuje - ja juz wkrotce dowiem sie co u mnie i co ze mna dalej ;) Moj watek jest jak serial jak to okreslila jedna z dziewczyn - kazda czeka co sie u mnie wydarzy taka jak w kolejnych odcinkach serialu. Nastepny wazny moment dalszej czesci w czwartek 10 marca - tylko ze wizyte mam o godz. 16 czasu angielskiego (o godz. 17 czasu polskiego) i nie wiem o ktorej godzinie bede w domku wiec postaram sie napisac jak dotre. Mysle ze bede potrzebowala chwilki czasu by przetrawic to o czym dowiem sie od lekarza ale postaram sie Was poinformowac o dalszej decyzji lekarza.
Zycze Ci Aldonko i Wam dziewczyny jak najmniej smutkow i zmartwien a jak najwiecej tych szczesliwszych chwil w zyciu :* :)

Re: witajcie

: środa, 9 marca 2011, 10:15
autor: Aldona
Cały czas jak czytam o nas to myślę jak to życie jest niesprawiedliwe :roll:
Gosiu wiem, że w głowie masz młyn, masę myśli i tyle pytań co i jak to będzie, ale tak czy inaczej będziemy przy Tobie i też czekamy. Bużka

Re: witajcie

: środa, 9 marca 2011, 11:31
autor: gosiak76
Aldonko mam w glowie mlyn to fakt - pytania nachodza mnie caly czas i wczoraj dopakowalam wyniki badan genetycznych mojej mamy aby porozmawiac z lekarzem o ewentualnosci przeprowadzenia takich badan w Anglii dla mnie a moj tata moglby zrobic badania w Polsce. Tak bardzo chcialabym wiedziec czy jestem obciazona genetycznie i co sie z tym wiaze dalej w przyszlosci.
Dziekuje Wam ze jestescie przy mnie i dajecie mi sily i energii do przeciwstawienia sie mojej chorobie oraz wiem ze dzielnie idziecie do boju z Waszymi chorobami. Jestem przy Was rowniez gdy tego potrzebujecie. Buziaki.

Re: witajcie

: czwartek, 10 marca 2011, 10:35
autor: vwd
gosiak76 pisze:Dziekuje Wam ze jestescie przy mnie i dajecie mi sily i energii do przeciwstawienia sie mojej chorobie oraz wiem ze dzielnie idziecie do boju z Waszymi chorobami.
raz idziemy do boju, a raz stoimy w miejscu ;) a co do wspierania Ciebie, prawde mowiac mam wyrzuty, ze jest ono za slabe, ze wiecej bierzemy niz Tobie dajemy 8) Na szczescie Ty sobie ze wszystkim swietnie radzisz i Twoja postawa jest dla nas wzorem :)

Re: witajcie

: czwartek, 10 marca 2011, 11:46
autor: gosiak76
Ja daje z siebie tyle ile moge i zawsze taka bylam - mam wiedze i staram sie nia podzielic oraz byc rowniez z Wami co powoduje ze nie mysle o moich sprawach jak zajmuje sie forum jezeli mam czas ;)
Ciesze sie ze moge byc dla Was wzorem - buziaki

Re: witajcie

: czwartek, 10 marca 2011, 12:35
autor: marzenka86
Gosiu trzymam za Ciebie kciuki dzisiaj 10!!!!

Pozdrawiam

Re: witajcie

: czwartek, 10 marca 2011, 12:46
autor: gosiak76
Dziekuje bardzo Marzenko :) dam znac co u mnie po powrocie ze szpitala.

Re: witajcie

: czwartek, 10 marca 2011, 21:36
autor: gosiak76
Wlasnie wrocilam od onkologa - sprawa wyglada nastepujaco - onkolog w wycinkach biopsji nie znalazl zadnych zmian zwiazanych z tym rodzajem raka co poprzednio. Jest to dziwne dla niego bo nie wie co jest grane a chce znalezc przyczyne. Powiedzial mi ze bedzie mial mnie pod obserwacja i ze bede miec wizyty co 3 miesiace przez 2 lata (wait and see), pozniej sa co pol roku. Bierze tez pod uwage zebym przed kolejna wizyta miala przeswietlenie - usg albo rezonans magnetyczny (nad tym zastanawia sie moj onkolog).

Re: witajcie

: piątek, 11 marca 2011, 07:47
autor: marzenka86
aha....to tak jak u mnie że wyniki nic nie wskazały...widze po Twoich relacjach że lekarz wie co robi!!!Mam nadzieję że wkońcu znajdzie ta przyczyne!!

A powiedz mi jak sie czujesz??

pozdrawiam :*

Re: witajcie

: piątek, 11 marca 2011, 08:15
autor: Aldona
Własnie Gosiu jak się czujesz. Wczoraj jak przeczytałam wieści od Ciebie to się ucieszyłam, że nie ma żadnych groźnych zmian u Ciebie. A że byłam bardzo zmęczona i byłam w trakcie drzemki jak czytała newsa to niewiele już moja główka przyjmowala. Dziś jednak się zastanawiam, co to wszystko dla Ciebie oznacza. Rozumiem, że nic złośliwego u Ciebie nie wykryto, no i będziesz pod ścisłą kontrolą.
Buziaczki :D

Re: witajcie

: piątek, 11 marca 2011, 09:24
autor: catrina27
Gosiu mam wrażenie, że ta niewiedza wcale Cię nie uspokoiła...
Rezonans był by dobrym rozwiązaniem. Bądź dzielna słoneczko nasze ;)

Re: witajcie

: piątek, 11 marca 2011, 11:13
autor: gosiak76
Ta niewiedza daje mi do myslenia troche co jest nie tak i gdzie tkwi problem - bo problem jest i to bylo wykazane podczas wynikow po pierwszej laparoskopii - moze zostalo wszystko wyciete podczas pierwszej laparoskopii. Nawet nie wiedzialam o co zapytac onkologa i pomimo ze bylam tam z Rosie to nawet ona nie wiedziala o co zapytac w mojej sytuacji bo nie wiadomo co jest. Na szczescie bede pod obserwacja bo jednak zmiany byly pomimo ze zmian nie znaleziono podczas przeprowadzania kolejnej laparoskopii.
W tym momencie moj onkolog bedzie sie kontaktowal z moim ginekologiem w Polsce - moze to rozjasni sytuacje.
Wiem ze dobry bylby rezonans magnetyczny i mam nadzieje ze moj onkolog ze swoim radiologiem wlasnie taka decyzje podejma w tej kwestii.
Na razie chce odpoczac od tego i znow bede sie bujac z ta sprawa za 3 miesiace - okres 5-ciu lat to okres kiedy cokolwiek moze wrocic i bede czesto monitorowana w okresie pierwszych dwoch lat (jak moj onkolog powiedzial - bedziemy sie teraz czesto widziec bo co 3 miesiace przez dluzszy okres czasu).

Re: witajcie

: piątek, 11 marca 2011, 11:16
autor: vwd
a moze to jakas pomylka? moze to nie byl rak?

Re: witajcie

: piątek, 11 marca 2011, 11:41
autor: gosiak76
wiem ze byl bo patolog polski ktory pracuje w szpitalu angielskim kontaktowal sie z patologiem w Polsce i wtedy moj onkolog dowiedzial sie o tym - nie patrzyl tylko na wyniki ale chcial sie upewnic co do wyniku histopatologicznego. to ze pobral wycinki nie oznacza ze mialam tam zmiany rakowe - po prostu nic sie tam nie zagniezdzilo.

Re: witajcie

: piątek, 11 marca 2011, 16:23
autor: n83
Może został w porę wykryty i wycięty i może obejdzie się bez chemii, naświetlania itp. i wystarczy tylko monitorowanie sytuacji co 3 miesiące. Tylko zastanawiające są te Twoje bóle i jaka jest ich przyczyna...

Re: witajcie

: piątek, 11 marca 2011, 16:45
autor: gosiak76
To jest wlasnie to co nie daje mi poniekad spokoju rowniez. Zobaczymy jak to bedzie teraz - wiem ze nie bede mogla brac lekow hormonozaleznych powodujacych wplyw na androgen i testosteron, bo to byl rak ktory wydzielal te meskie hormony.

Re: witajcie

: piątek, 11 marca 2011, 19:20
autor: gosiak76
16 marca czeka mnie jeszcze jedna wizyta gdyz wzielam pod uwage slowa mojego lekarza po pierwszej laparoskopii ze wyciete zrosty były prawdopodobnie wynikiem stanu zapalnego miednicy mniejszej stąd wskazana diagnostyka w kierunku chorób przenoszonych drogą płciową - głównie zakażenie Chlamydią.
Umowilam sie na skrining w kierunku chorob przenoszonych droga plciowa.

Re: witajcie

: sobota, 12 marca 2011, 08:15
autor: catrina27
To dobrze Gosiu badaj się ile wlezie. Może coś się wyjaśni. Podzielam nadzieję n83

Re: witajcie

: sobota, 12 marca 2011, 14:21
autor: gosiak76
Mam ta sama nadzieje ze zostalo to wczesnie wykryte i wyciete. Mam tez nadzieje ze to paskudztwo nigdzie sie nie ukrylo pod narzadami gdzies - wiecej bede wiedziec jak znajde sie z powrotem w Anglii bo bede miec ustalony termin oraz zaplanowana diagnostyke przed wizyta.
Zobacze czy cos zostanie wykryte podczas skriningu - musze sie dowiedziec ile czasu bede musiala czekac na wyniki.
Najbardziej cieszy mnie ze obydwaj lekarze zarowno z Anglli, jak i z Polski beda ze soba w kontakcie co mnie bardzo uspokoilo juz teraz.

Re: witajcie

: sobota, 12 marca 2011, 23:11
autor: gosiak76
Jutro wyjazd o 5.30 rano z domu i gdzies okolo 6.20 bede na lotnisku skad wylatuje o 8 rano. W domku bede okolo godz. 15 gdyz z lotniska w Gdansku do Olsztyna jest kawalek drogi a busikiem bede jechala okolo 3 godzin.
Jak dam rade to sie odezwe jak tylko znajde sie w domku - jezeli nie dam rady to w poniedzialek.

Re: witajcie

: niedziela, 13 marca 2011, 16:32
autor: gosiak76
Jestem juz na miejscu w Olsztynie - pogoda super - dzis do brata i bratowej, jutro do kolezanki bo dawno sie nie widzialysmy a w srode do lekarza na badanie oraz pozniej do przyjaciolki na danie meksykanskie w domowym wykonaniu i moze do kina :)