Forum Pierwszego Polskiego Portalu Endometriozy - endometrioza.org

wow buziaki w oba policzki na powitanie jak synus, kopie? A ja samopoczucie u Ciebie? Nie jestes placzliwaa? ;)0 Wiesz, teraz mozesz sobie folgowac i zazyczycc to i owo, bo wszyscy powinni Ci uslugiwac A jak dzieci zareaagowaly na wiadomosc o braciszku? Pisz..... (choc rozumiem, ze najpierw chcesz poczytac co u ktorej slychac)) Swietnie, ze jestes!

Oj ciezko mi juz. Strasznie dokuczaja mi plecy i zebra. Ciezko mi chodzic i w ogole cokolwiek robic. Ale ciesze sie bardzo Tylko oby dzidzia wytrwala do bezpieczngo czasu. A no maly jest bardzo ruchliwy, szczegolnie w nocy A dzieci bardzo sie ciesza, caluja brzuszek i nie moga sie juz doczekac (szczegolnie starszy bo mlodszy synus to jeszcze chyba nie do konca rozumie).
Placzliwa? Hm ja zawsze bylam placzliwa i teraz, w ciazy chyba nie jestem placzliwa jakos bardziej. Kurcze dziewczyny ale przytylam juz sporo. Masakra

Ciesze sie ze rodzinka cieszy sie z nowego czlonka rodziny - dobrze ze maz jest w domku razem z Toba ale nie dobrze ze ulegl wypadkowi - mam nadzieje ze to nic powaznego. Super ze malenstwo jest ruchliwe - to wazne ze daje o sobie znac. Zaklinko nie przejmuj sie waga teraz - sadze ze uda Ci sie dojsc do Twoich ksztaltow sprzed ciazy po porodzie Buziaczki.

Zaklinka, mam prosbe... Czy po urodzeniu moglabys zamiescic tutaj zdjecie swojej kruszynki Byloby nam b. milo moc zobaczyc Twego synusia A mialas jakies zachciewajki kulinarne, np. sledz i chleb z dzemem ?

ile Cie nie bylo??? pol roku? no... to teraz... wezniemy Cie w obroty

No na szczeście Łukasz zyje i chodzi. To najważniejsze. Ale teraz ma problemy z kręgoslupem.

Gosiu no na szczescie ja po ciazach szybko do siebie dochodze W pierwszej ciazy przytylam bardzo duzo ale szybko zrzucilam. W drugiej przytylam duzo mniej bo 12 kg i tez szybko zrzucilam. A teraz powtorka tego co bylo w pierwszej ciazy

Vwd co do zachcianek byly i sa nadal A jesli chodzi o fotki to jasne ze sie Wam pochwale. A jak chcecie zobaczyc mojego malucha juz teraz i moje 2 skarby, ktore juz sa na tym pieknym swiecie zapraszam na NK Jest tam tez fotka jak ja wygladam aktualnie Ja i moj brzusio Żaklina Lot - Bytom

domowniczko - bierzcie, bierzcie stesknilam sie za Wami :*

Sciskam Was :*

najwazniejsze, ze sie dobrze czujesz i ze wszyscy zdrowi a zdj. obejrzymy z uwaga

Cześć kobietki moje tak starsznie Was przepraszam, ale tyle sie dzieje. No wiec pochwale sie szybciutko i uciekam a jak znajde wiecej czasu to napisze wiecej - mój Tomuś ma już 5 tygodni i 2 dni. Niestety przechodzi swoja pierwsza chorobe takze na glowie sporo. Urodzil sie zdrowy i wielki Buziaki mysle o Was caly czas

Brawo! Super!
Rodzilas naturalnie? Jak sie czujesz? To ile wazyl? Ma niebieskie oczy?
Serdecznie gratuluje i zycze, aby sie zdrowo chowal!!!!!!!!! Zdrowka dla niego, dla Ciebie i calej rodzinki

Naturalnie Tomek wazyl 4280 i mial 62 cm. Tu podaje link do mojego bloga z przebiegiem porodu jak macie ochote tak, ma niebieskie oczka

Gdzie ten link?
To b.duze dziecko? Co on taki duzy, to co Ty jadlas w ciazy? i wszystko ogolnie ok, tak?

Oj przepraszam

www_40tygodni.pl/zaklinka170/blog/7411,Porod.html

NO wielki. Najwiekszy z trojki ale porod najlzejszy. Tak to ja moge rodzic Tak, wszystko ok. Tylko teraz ta nieszczesna choroba :/ no ale musimy dac rade

Zaklinko witaj
Ciesze sie ze mialas lekki porod - i teraz jestes juz mamusia kolejnego maluszka
Jak sie czujesz z Tomusiem obecnie ??? Mam nadzieje ze Tomus nabiera coraz wiecej sily :***
Sciskam cieplutko i zycze zeby endo zapomnialo o Tobie :***

Gosiu ja sie boje wlasnie jak zaczna mi sie @... jejku.. ale na razie staram sie o tym nie myslec. Ja endo narazie nie mam potwierdzonej, narazie to tylko podejrzenia. A Tomus coraz wiekszy I choroba tez mu mija, jest juz o niebo lepiej

a co jest Tomusiowi? przeziebienie?
nie ma co sie martwic na zapas o @ Bedzie dobrze! a karmisz piersia? Pzdr. Cie b.b.mocno

Hej, żaklinka
Gratulacje!!!!
wskoczylam na ten link, kt. podalas wszystko pieknie tylko teraz juz wiem czemu nie bylo Cie tutaj

Zaklinka1989 pisze:Gosiu ja sie boje wlasnie jak zaczna mi sie @... jejku.. ale na razie staram sie o tym nie myslec.
A Tomus coraz wiekszy I choroba tez mu mija, jest juz o niebo lepiej

I slusznie - nie mysl o @ i nabieraj sil - trzeba wierzyc ze jezeli @ wroci to bole niekoniecznie musza towarzyszyc - oby tak to trwalo jak najdluzej.
Ciesze sie ze Tomus rosnie. A jaka choroba wystapila u niego? Czasem dzieci rodza sie z zoltaczka ale mam nadzieje ze to nie to. Trzymam za Was kciuki i wierze ze z Tomusiem bedzie craz lepiej :*

Żółtaczka u noworodków to nie choroba bo to zoltaczka fizjologiczna. Kazdy noworodek ja ma,tylko u niektorych jest silniejsza i wymaga naswietlania co sie wiaze z 1 czy 2 dni dluzej w szpitalu. Nas to nie dotknelo. Tomus ma zapalenie oskrzeli. Ale juz jest ok Tylko co najdziwniejsze osluchowo czysty jest ale tak brzydki kaszel ze lekarka wpisala w rozpoznaniu zapalenie oskrzeli. Bo prawdopodobnie to jest zapalenie oskrzeli tylko ukryte.Ale na szczescie zastrzyki pomagaja.

Ciesze sie ze leki pomagaja - biedny Twoj synek bo juz ma tyle zastrzykow i taka chorobe.
Zycze calej rodzince duzo zdrowka. Jak hlopcy zareagowali jak wrocilas z Tomusiem do domku ?? :**

Mlodszy - Xavier byl tak troche jakby hm.. nie wiem jak to okreslic.. zdziwiony (?) I widac ze kocha braciszka ale jest zazdrosny, chociaz nie okazuje tego tak bardzo. A starszy - Oliwier to we wszystkim chce pomagac, jak Tomek placze Oli idzie uspokajac (choc nie powiem - Xavier tez, ale widac ze Oli jest bardziej zaangazowany, ale Xavier jak widzi ze Oli sie zajmuje Tomkiem to on tez chce). W ogole nie widze ze jest zazdrosny. Jest zakochany w Tomeczku. A Tomek to jest na prawde zlote dziecko

A co u Was moje kochane i zaniedbane przeze mnie kobietki? Jak sie czujecie?

Ciesze sie ze Olivier pomaga Ci przy Tomku i mam nadzieje ze Xavier przywyknie do tej sytuacji - najwazniejsze ze widzac jak starszy sie opiekuje bedzie mogl brac z niego przyklad. Super ze obydwoje go kochaja - w koncu to ich braciszek

U mnie wyglada to tak ze z powodu moich dolegliwosci jestem kierowana miesiac wczesniej na rezonans magnetyczny i tydzien pozniej po wykonanym rezonansie mam wizyte z onkologiem. Boje sie gdyz mialam usunietego guza z jajnika i teraz jestem pod opieka ginekologa onkologa z tego powodu a kontrole mam co 3 miesiace ale jak cos sie dzieje to staraja sie przyjac mnie wczesniej tak jak w obecnej sytuacji bo nie sa pewni co powoduje u mnie bole - mam rowniez powiekszona strone prawego jajnika, duzy brzuch, wzdecia i gazy co laczy sie z dolegliwosciami wystepujacymi przy raku jajnika. Moje zycie sie zmienilo baaaaaaaaaaardzo.

Kochana trzeba myslec pozytywnie! Trzymam kciuki za Ciebie. Bede sie za Ciebie modlic ;*

Zaklinko, Matko-Polko... masz Ty urwanie glowy teraz, ale za to jakie bedziesz miec huczne swieto 26 maja Zdroweczka dla calej Twojej wspanialej trojki

Zaklinka1989 pisze:Kochana trzeba myslec pozytywnie!

Staram sie to robic caly czas ale i tak jest strach oraz obawa gdyz dolegliwosci powrocily zaledwie 3 m-ce po przeprowadzonej operacji

Mam nadzieje ze Ty jestes szczesliwa teraz z trojka chlopcow Ty jako rodzynek wsrod 4 czlonkow rodziny plci meskiej - pieknie

Zaklinko, a gdybys miala porownac porody i warunki w szpitalu... to bylo lepiej czy gorzej? jak to oceniasz?

Uwaga! Uwaga! Mam do przekazania wiadomosc o Zaklince Spodziewa sie 4 dziecka!

To wspaniale wiesci - Zaklinko dbaj o siebie i maluszka i wspaniale ze rodzinka sie powieksza Mam nadzieje ze ciaza przebiegnie bez zadnych komplikacji czego mocno zycze.

Witajcie moje kochane niestety ciąża jak zwykle z komplikacjami. Ale jest coraz lepiej, jestem dobrej myśli niebawem będę tu częściej zaglądać :*

A wiec trzymamy kciuki aby bylo dobrze :*

oj, Zaklinka dawaj... Jak sie maja chlopaki? Czy najstarszy idzie juz do zerowki? Jak sie czujesz? Co powiedzial lekarz? Jak sie czujesz ze swiadomoscia, ze bedziesz miala 4 dziecko? Pisz! a my bedziemy z checia czytac Usciski dla Ciebie!!!!!!