Strona 3 z 8
Re: cześć :)
: poniedziałek, 15 listopada 2010, 12:51
autor: domowniczka
z anoreksja tez jest tak, ze popadaja w nia ludzie, kt. chca zwrocic na siebie uwage Moja kolezanka pr. w szpitalu i opowiada mi jakie to jest zlozone. Przy posilkach trzeba pilnowac takiej osoby, a gdy sciele sie jej lozko to i tak pod poduszka znajduje sie jedzenie

a po kilku rozmowach z psychologiem... okazuje sie, ze problem lezy np. w tym, ze rodzice sie rozwodza i to jest manifestacja przeciw ich klotniom...
Re: cześć :)
: czwartek, 18 listopada 2010, 23:23
autor: Kamil
witajcie

Bardzo wiele zaburzeń zdrowotnych jest spowodowanych psychiką, ale nadal twierdzę że winne są niektóre media które kreują niemal nieosiągalne wzorce do których wiele osób dąży popadając przy tym w skrajności... W moim przypadku także choroba nie jest największym problemem, najbardziej dają mi się we znaki problemy osobiste i możliwe że to właśnie one powodują wiele objawów u mnie występujących... Domowniczko, z tym jedzeniem w szpitalach to różnie bywa... Mi na śniadanie podali w moim szpitalu miejskim coś zielonego o konsystencji galaretki, zapachu zgnilizny a smaku.... hmm.. . nikt nie odważył się chyba tego spróbować haha
Pozdrawiam serdecznie

Re: cześć :)
: czwartek, 18 listopada 2010, 23:26
autor: vwd
to byl szpinak z wodorostami z morza martwego - najlepsze lekarstwo, no wiesz, nie poznales sie?

Re: cześć :)
: czwartek, 18 listopada 2010, 23:32
autor: Kamil
Szpinak lubię, jakby to był szpinak to by go szybko nie było na talerzu... Siostra w szpitalu powiedziała jak się jej zapytałem że to pasztet z ufoludka haha
Re: cześć :)
: czwartek, 18 listopada 2010, 23:35
autor: vwd
no, tak - to sie czesto zdarza w szpitalach
Kamil, kazdy ma problemy osobiste... tylko podejcie do nich jest rozne, najlepeij maja Ci co po nich splywa jak po kaczce

Re: cześć :)
: czwartek, 18 listopada 2010, 23:40
autor: Kamil
W zderzeniu z teraźniejszym brutalnym światem gdzie dawne wartości uważane za cnoty są dziś wyśmiewane i uważane za frajerstwo przez wiele osób( ale na szczęście nie wszystkich) wrażliwe osoby mają najgorzej, to fakt... Ale życie i tak swoje zrobi i z czasem nabiera się odporności...
Re: cześć :)
: czwartek, 18 listopada 2010, 23:59
autor: vwd
mnie kolega w pr. powtarza: Kto ma miekkie serce musi miec twarda dupe (sory za dupe)

Re: cześć :)
: piątek, 19 listopada 2010, 00:01
autor: Kamil
To ja muszę mieć chyba ze stali haha
Re: cześć :)
: piątek, 19 listopada 2010, 10:30
autor: domowniczka
no, Kamil

kobiety lubia romatykow

bez obwislych tylkow

wiec wszystko przemawia na Twoja korzysc

Re: cześć :)
: piątek, 19 listopada 2010, 18:43
autor: gosiak76
vwd pisze:mnie kolega w pr. powtarza: Kto ma miekkie serce musi miec twarda dupe (sory za dupe)

ale to jest prawda co napisalas i juz slyszalam to nie raz - zycie niestety jest czasem brutalne.
Re: cześć :)
: piątek, 19 listopada 2010, 21:48
autor: Kamil
witajcie

Dziękuje Domowniczko, coś pozytywnego, poprawiłaś mi tym co napisałaś bardzo humor dziś
Gosiu, ludzie sami sobie to zapewnili, to ludzie są najbardziej brutalni i okrutni zwykle( oczywiście jest też wiele chlubnych wyjątków )...
Pozdrawiam serdecznie

Re: cześć :)
: piątek, 19 listopada 2010, 22:26
autor: patrycja89
Widzisz Kamilu tu zawsze znajdziesz wsparcie

Re: cześć :)
: piątek, 19 listopada 2010, 22:28
autor: gosiak76
Kamil pisze:ludzie sami sobie to zapewnili, to ludzie są najbardziej brutalni i okrutni zwykle( oczywiście jest też wiele chlubnych wyjątków )...
te wyjatki to my wszyscy na tym forum tak sadze

Re: cześć :)
: piątek, 19 listopada 2010, 22:45
autor: Kamil
Zgadzam się z tobą Gosiu, dlatego akurat na tym forum tak często się wypowiadam

Fajnie że już jesteś Patrycjo

Re: cześć :)
: piątek, 19 listopada 2010, 22:54
autor: gosiak76
Kamil pisze:Fajnie że już jesteś Patrycjo

Pati przekazala mi ze internet jej bardzo szwankuje i pojawi sie jak tylko problemy internetowe mina i postara sie odpisac na wszystkie watki :*
Re: cześć :)
: piątek, 19 listopada 2010, 22:58
autor: Kamil
Forum nie zając, nie ucieknie hehe Teraz problemy z internetem to u mnie norma, jak widać nie tylko u mnie... mam nadzieję że szybko miną...
Re: cześć :)
: piątek, 19 listopada 2010, 23:14
autor: vwd
zebys nie wypowiedzial w zlym momencie, a tfu Wypluj szybko, bo raz to forum stalo sie zajacem i zniknelo

wirus je zezarl...
Re: cześć :)
: piątek, 19 listopada 2010, 23:15
autor: vwd
zebys nie wypowiedzial w zlym momencie, a tfu Wypluj szybko, bo raz to forum stalo sie zajacem i zniknelo

wirus je zezarl...
Re: cześć :)
: piątek, 19 listopada 2010, 23:28
autor: gosiak76
vwd pisze:zebys nie wypowiedzial w zlym momencie, a tfu Wypluj szybko, bo raz to forum stalo sie zajacem i zniknelo

wirus je zezarl...
mam nadzieje ze nic takiego sie nie wydarzy nigdy wiecej
Re: cześć :)
: piątek, 19 listopada 2010, 23:30
autor: Kamil
Ale odrodziło się jak widzę, nie wiem jakie było być może nie odzyskało jeszcze dawnej świetności, ale dzięki pracy takich osób jak ty i Gosia( miedzy innymi, bo w sumie to każdy kto coś tu napisał przyczynił się do rozwoju forum) forum nadal istnieje, a przyjaźni które się tu zawiązały nie zniszczy żaden wirus i to jest piękne

Także mam taka nadzieję Gosiu

Re: cześć :)
: sobota, 20 listopada 2010, 06:53
autor: cattipo
Witam,
właśnie odczytałam twój wątek i apropo początku to mam pytanie - Byłeś u psychologa?
Wiem że niektórzy ludzie m.in. ja jak pierwszy raz usłyszałam taką propozycje od mojego lekarza myślałam po co mi psycholog

, ale okazuje się że ze spadkiem wagi jak i z jej przyrostem nie musimy walczyć lekami, ważne aby ktoś obiektywny uświadomił nam jakie mogą być powody chorób spowodowanych złym myśleniem. Ja osobiście miałam odwrotny problem tyłam namiętnie

. Jak fajnie jest napisać tyłam a nie tyję

też leczono mnie na tarczyce, endo rozpoznali dwa lata temu najistotniejsze było to że wyniki miałam dobre, a faszerowali mnie hormonami i sterydami. Z natury jestem optymistką, ale dopiero psycholożka uświadomiła mi że optymizm optymizmem ale podświadomie sama się niszczyłam przez utajone lęki czy coś w tym rodzaju. Jeśli nie byłeś u psychologa to spróbuj, warto. I napisz co u Ciebie. Trzymam kciukole żeby cie zdiagnozowano - trafnie zdiagnozowano.
Pozdrawiam serdecznie!
Re: cześć :)
: sobota, 20 listopada 2010, 20:03
autor: gosiak76
witaj Kamil,
znalazlam ciekawy artykul dla Ciebie jako ze wspominales cos na temat nerwicy i ten watek byl tu troche poruszany przez Ciebie jak i Admina - moze dzieki temu artykulowi dowiesz sie troszke wiecej odnosnie nerwicy
http://abcmedycyny.w.interia.pl/nerwice.html
pozdrawiam cieplo
Gosia

Re: cześć :)
: niedziela, 21 listopada 2010, 01:16
autor: Kamil
witajcie

Byłem u psychologa, stwierdzono u mnie lekką nerwicę oraz depresję... Jednak zapisano mi też leki których skutkami ubocznymi są m. in. zaburzenia świadomości, koncentracji i podobne z tego powodu zastanawiam się czy je brać... Mam już teraz problemy z koncentracją i pamięcia, trudno mi się uczyć, zadania które kiedyś mogłem rozwiązać bez problemu teraz sprawiają mi wielki kłopot, po prostu nie mogę sprawnie myśleć jak kiedyś... Obawiam się że te leki mogłyby pogłębić te objawy, a z lekarzem nie mogę na ten temat dyskutować ponieważ jak niektórzy lekarze ( na pewno wiele z was się z tym spotkało ) myśli że wie wszystko najlepiej i nie dopuszcza dyskusji z pacjentem... Nie wiem jeszcze co postanowię w związku z tymi lekami, nie mam zaufania do lekarki z którą nie mogę wyjaśnić swoich wątpliwości... Ostatnio coś się zmienia, kiedyś cały czas czułem się źle, teraz są chwile że czuje się zupełnie dobrze a są takie że lepiej nie mówić, na przemian... Dziękuje za ten link Gosiu, przejrzałem tą stronę, objawy pasują więc pewnie mam nerwice i depresje ale połączone na pewno z czymś jeszcze, może sam sobie z tym poradzę...
Pozdrawiam

Re: cześć :)
: niedziela, 21 listopada 2010, 13:02
autor: gosiak76
witaj Kamil,
mam nadzieje ze sobie jakos poradzisz ze wszystkim - ja trafilam na lekarza ktory nie potrafil mi rozsadnie odpowiedziec na pytanie i twierdzil ze moglam zle zrozumiec osobe ktora robila mi usg bo nic takiego nie bylo zapisanego w wyniku ktory zostal przekazany lekarzom chociaz nadal wiem co uslyszalam i poniekad sie to wyjasnilo jak bylam u kolezanki a jej kolezanka miala cos podobnego. Na szczescie mam wspaniala pania endokrynolog i z nia rozmawiam czesciej a nie odzywam sie do tego gina (jest pochodzenia azjatyckiego i z tego co wiem to niektorzy narzekaja na tych wlasnie lekarzy) ale jak ide na konsultacje to zawsze mam nadzieje ze zamiast tego wlasnie gina bedzie ktos inny bo czesto sie tak zdarza.
Mam nadzieje ze uda Ci sie porozumiec z lekarka i wyjasnic Twoje obawy bo w koncu oni sa po to zeby podejmowac wspolne decyzje z pacjentem i rozwiewac watpliwosci nawet odnosnie podejmowanego sposobu leczenia. Jezeli Ci sie nie uda jednak to postaraj sie porozmawiac z pacjentami czy gdzies jest inne bardziej wyrozumialy psycholog ktory jest w stanie podjac rozmowe z pacjentem, wysluchac go i podjac leczenie po porozumieniu sie i wysluchaniu pacjenta i jego obaw. Moze znjadziesz dobrego lekarza na stronie
www.znanylekarz.pl na ktorej pacjenci oceniaja lekarzy po odbytej wizycie i dodaja opinie co sadza o lekarzach po przebytej wizycie. Mam nadzieje ze uda Ci sie wszystko zalatwic po Twojej mysli gdyz to co dzieje sie z Toba ze zadania ktore dotychczas potrafiles rozwiazac sprawiaja czasem trudnosc - to nie jest dobry tor leczenia.
Re: cześć :)
: niedziela, 21 listopada 2010, 21:27
autor: vwd
Kamil pisze:Byłem u psychologa, stwierdzono u mnie lekką nerwicę oraz depresję...
Jak to sie stwierdza? Z wywiadu? Czy do psychologa potrzebne jest skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu?
Re: cześć :)
: niedziela, 21 listopada 2010, 22:56
autor: Kamil
witajcie

Dziękuję za tą stronę Gosiu, nie znalazłem tam co prawda swojego psychologa, ale o kilku lekarzach których spotkałem sobie poczytałem... hehe Postanowiłem samemu spróbować poradzić sobie z problemami, najbardziej pomagają mi moje wznowione treningi biegania, to co prawda tylko 15 minut dziennie, ale to że znów trenuje bardzo podnosi mnie na duchu, no i oczywiście wasze wsparcie nawet jeszcze bardziej

)
Kiedy zgłosiłem się do poradni zdrowia psychicznego w moim miasteczku w rejestracji nie żądano ode mnie żadnego skierowania od lekarza rodzinnego, zapisano mnie od razu na termin wizyty do psychiatry( szczerze mówiąc nie bardzo wiem czym różni się psychiatra od psychologa)... Rozmawiałem z psychiatrą na temat stresów, przebytych chorób ona sobie coś zapisywała w notesiku i na podstawie tego zapisała mi leki, stwierdziła to co wcześniej napisałem i wyznaczyła termin następnej wizyty...
Pozdrawiam

Re: cześć :)
: niedziela, 21 listopada 2010, 23:02
autor: vwd
Kamil pisze:najbardziej pomagają mi moje wznowione treningi biegania, to co prawda tylko 15 minut dziennie, ale to że znów trenuje bardzo podnosi mnie na duchu
ruch fizyczny jest super

nawet wyjscie z psem

moj kolega wyliczyl, ze dzieki swojemu psu spaceruje 50 godz. miesiecznie

Czy bez psa ktos tyle spaceruje??

Re: cześć :)
: niedziela, 21 listopada 2010, 23:07
autor: gosiak76
ja spaceruje idac na przystanek autobusowy w jedna strone okolo 20 min. - czasem jak kolega z rana nie jedzie samochodem do pracy to wsiadam na rower i jade 30 min w jedna strone do pracy lub ide pieszo ale to zajmuje wtedy godzine w jedna strone.
w Polsce bylo inaczej troche bo mam wspaniala sunie i tesknie za nia ale jak jestem w domku to spedzam z nia czas i wychodze na spacerki rowniez

Re: cześć :)
: niedziela, 21 listopada 2010, 23:14
autor: Kamil
Zaskoczę was... Były czasy jak startowałem jeszcze w zawodach że biegałem po półtorej godziny 6 dni w tygodniu rano, czy ktoś z psem tyle biega nawet hahahaha A teraz dużo spaceruję, szczególnie odkąd mam aparat i pochłonęło mnie fotografowanie

Ap ropo zwierzątek, one świetnie robią na poprawę nastroju, sam bym chciał bardzo mieć świnkę morską ale nie wiem co będzie dalej z moim lokum a nie chciałbym jej męczyć ciągłymi wyjazdami...
Re: cześć :)
: poniedziałek, 22 listopada 2010, 10:51
autor: domowniczka
to faktycznie duzo biegales

a zwirzatko kup sobie skoro takie jest Twoje marzenie

trzeba realizowac marzenia
