Hmmmm piękne będą takie maleństwa... na pewno znajdą się chętni

Ja zawsze chciałam mieć pieska ze schroniska, nie musi być młody, nie musi być ładny, nie musi nawet być całkiem zdrowy, psy są do kochania a nie wyglądania (chociaż jedno drugiego nie wyklucza

). Taki jest plan, tylko jeszcze mały szczegół... potrzebuję domu z dużym ogrodem

Ale pracuję nad tym
Ja mam kotkę, wzięłam ją kiedyś od dziewczyny kuzyna, która miała praktyki u weterynarza, jakieś dzieci ją przyniosły, była taaaaka malusia

Teraz jest już duża, może trochę za duża (tuńczyk i kocie kiełbaski...), no i mała z niej zdrajczyni, bo upodobała sobie mojego chłopaka i to u niego przesiaduje na kolanach, do niego biegnie jak wracamy do domu i z nim śpi, a w zasadzie na jego głowie
