Strona 4 z 10

Re: Cześć

: poniedziałek, 14 maja 2012, 22:13
autor: gosiak76
Nie marudz tylko idz i dowiedz sie jak sie sprawy maja a o calej sprawie mozesz zapomniec juz po odbytej wizycie :)

Re: Cześć

: wtorek, 15 maja 2012, 14:53
autor: domowniczka
ja tez nie lubie... ale skoro trza to trza ;)

Re: Cześć

: wtorek, 15 maja 2012, 17:15
autor: magma
i nie każ nam czekać na wiadomości...pisz co i jak...

Re: Cześć

: czwartek, 17 maja 2012, 08:16
autor: magma
łomamooo...to lekarze też chorują?:)
buziaki

Re: Cześć

: czwartek, 17 maja 2012, 10:11
autor: vwd
hahaha
magma pisze:łomamooo...to lekarze też chorują?
na to wychodzi

Re: Cześć

: czwartek, 17 maja 2012, 16:26
autor: gosiak76
Dziwny zbieg okolicznosci :lol: - nie chcialas isc i lekarz zachorowal - ale i tak bedziemy czekac na wiesci z wizyty w przyszlym tygodniu ;)

Re: Cześć

: czwartek, 17 maja 2012, 21:06
autor: agachod1
Lekarz tez czlowiek i tez go od czasu do czasu lapie. :) Mam nadzieje, ze przez ten tydzien raczej zmobilizujesz sie do wizyty, a nie zniechecisz. Caluje. :)

Re: Cześć

: piątek, 18 maja 2012, 11:10
autor: magma
Spokojnie Aga, już my dopilnujemy, żeby dziewczyna do lekarza grzecznie poszła...haaaa
;)

Re: Cześć

: sobota, 19 maja 2012, 10:57
autor: agachod1
No wlasnie. A niech by tylko sprobowala nie isc....hahaha :D

Re: Cześć

: niedziela, 3 czerwca 2012, 09:32
autor: rivombroza
Niewiem kochana mi lekarz nie przepisał V tylko sterydy 10x na miesiąc ale ich i tak nie biore bo jak napisałaś tych świnsw nabrałam się naprawde dużo!!!!teraz piję zioła i jest rewelacja!!!

Re: Cześć

: niedziela, 3 czerwca 2012, 18:41
autor: agachod1
Milo, ze odezwalas sie po tak dlugim czasie. Przykro mi, ze po wizycie nie czujesz sie zbyt dobrze, ze martwisz sie i ogolnie z tego co zrozumialam masz lekkiego dola. Mi sie wydaje, ze to wszystko wina Visanne, ktory niestety nie wplywa na nasze samopoczucie zbyt pozytywnie. Jezeli chodzi o @, to zazywasz hormon dopiero trzeci mc. W tym czasie kazda z nas reaguje inaczej i ma inne skutki uboczne. Uwaznie przyjzyj sie temu krwawieniu. Moze to tylko wieksze plamienie i po kilku dniach minie. Moze organizm usuwa niewielkie ogniska endo. Czasem kiedy sa niewielkie torbiele na jajnikach, Visanne powoduje ich pekanie i wchlanianie albo usuwanie z organizmu. Moze tak jest i teraz. Jezeli to krwawienie bedzie cie niepokoic udaj sie do lekarza. Zawsze lepiej skontrolowac sytuacje za wczasu, niz narazac swoj organizm na komplikacje.
Poza tym chcialam ci napisac, ze masz dobrego lekarza, skoro on na razie chce cie leczyc lekiami, a nie od razu klasc na stol i ciac. Mysle, ze to jest dobra metoda zeby oszczedzic ci ingerencji w twoj organizm. Trzymam kciuki zeby Visanne ci pomogl. Tylko pamietaj, zazywaj regularnie, zawsze o tej samej godzinie, a zobaczysz wszystko sie ustabilizuje. Zycze ci duzo usmiechu i wiary w dobra przyszlosc. Trzymaj sie dzielnie i jak cos to pisz. Juz my zaradzimy zeby na twojej buzi choc na chwile pojawil sie usmiech. Pozdrawiam. :D

Re: Cześć

: niedziela, 3 czerwca 2012, 21:13
autor: magma
AKKM pisze: Lekarz stwierdził, że woli leczyć skończyć na tabletkach i woli uniknąć wycinania gdyż jego zdaniem w moim przypadku to nie ma sensu i lepiej skończyć na tabletkach.
Niby cieszę się, że przestane brać to świństwo może znowu schudnę i nie będą mi puchły nogi, ale nie czuję ulgi nie cieszę się... wręcz przeciwnie...
witaj, fajnie, że zajrzałaś...
tak się zastanawiam czym lekarz uzasadnił swoją decyzję o uniknięciu cięcia...a skoro staneło na hormonach to dlaczego cieszysz się, że przestaniesz je brać...pogubiłam się...:) Mogę prosić o precyzyjniejsze wyjaśnienie ;)

A powiedz czy guzek nadal dokucza?
pozdrawiam

Re: Cześć

: poniedziałek, 4 czerwca 2012, 21:53
autor: gosiak76
AKKM masz racje ze skoro lek dziala to nie ma sensu ciac na razie a obserwowac jak to bedzie dalej. A skoro uzywasz leku mamy to na Twoim miejscu wybralabym sie do lekarza rodzinnego badz ginekologa po leki przeciwbolowe zebys miala na przyszlosc cos pod reka w takich naglych sytuacjach.

Re: Cześć

: wtorek, 5 czerwca 2012, 12:26
autor: gosiak76
Mam nadzieje ze tak sie stanie ale lepiej byc przezornym i zaopatrzyc sie w leki tak na wszelki wypadek bo z tym moze byc roznie.

Re: Cześć

: wtorek, 5 czerwca 2012, 19:20
autor: patrycja89
Ja też uważam, że jeśli Ci pomagają to lepiej wstrzymać się z pójściem pod nóż.. Miejmy tylko nadzieję, że te leki naprawdę będą działać i nic więcej robić nie będzie trzeba:)
Cieszę się, że dzisiaj czujesz się lepiej - oby taki stan utrzymał się jak najdłużej, żebyś nie musiała sięgać po leki przeciwbólowe :)

Swoją drogą.. ja nie mogę brać leków przeciwbólowych od kiedy dowiedziałam się że spodziewam się dzieci.. na początku mnie to przerażało jak pomyślałam o bólach jakie przeżywam.. a co sie okazało?? Nic mnie nie boli ;) Oj jak ja bym chciała Was wszystkie zarazić swoim ostatnim dobrym samopoczuciem:):)

Uważaj na siebie i odpoczywaj żebyś szybciutko wróciła do formy :)

Re: Cześć

: czwartek, 7 czerwca 2012, 19:11
autor: agachod1
Przede wszystkim, spokojnie i bez paniki. Jezeli krwawisz na Visanne, to moze byc wynik dzialania leku. Moze ognisko endo, ktore jest w srodku twoj organizm probuje usunac na zewnatrz. Stad te wszystkie dolegliwosci, krwawienie i bole. Uwazaj jednak, jezeli to bedzie trwac dluzej zglos sie do lekarza. Normalnie to nie powinnac miec takich mocnych miesiaczkowych boli, chociaz kto wie. Kazdy reaguje inaczej, a Visanne na jednego dziala, a na drugiego nie. Co poradzic. Taka prawda. A ty na razie sie nie martw. Jezeli bole sie nasila, smigaj do lekarza. Caluje goraco. :)

Re: Cześć

: czwartek, 7 czerwca 2012, 22:54
autor: magma
Mnie guzek bolał wyłącznie podczas okresu...a w ostatnich czasach to nie był juz sam bol guzka tylko cały prawy dół brzucha...palący, klujacy, duży dyskomfort w powlokach...okazało sie, że były nacieki do mięsni, powięzi i to powodowało "rozchodzenie" bólu...każdy ruch był bolesny, kichniecie, zakasłanie itp...Potworny dyskomfort, ktorego nie mogłam uśmierzyć lekami...ale tylko podczas @

trzymaj się...

Re: Cześć

: sobota, 9 czerwca 2012, 19:59
autor: agachod1
Nie wiem jak cie pocieszyc. Chcialabym zeby bylo dobrze, ale tylko ty wiesz jak to u ciebie wyglada. Dlatego mysle, ze jezeli to sie bedzie utrzymywac, zglos sie do lekarza. Mam nadzieje, ze to sie jednak uspokoi czego szczerze ci zycze. Trzymaj sie i miego wekendu. :D :) :lol: :wink:

Re: Cześć

: niedziela, 10 czerwca 2012, 12:34
autor: gosiak76
Przykro mi ze cierpisz z powodu bolu - mam nadzieje ze wkrotce Visanne bedzie dzialal jak nalezy. Tule cieplutko.

Re: Cześć

: niedziela, 10 czerwca 2012, 15:06
autor: agachod1
AKKM, Visanne dziala tylko na niewielkie ogniska choroby. Na pewno rozpuszcza malutkie, ale te wieksze czasami niestety trzeba usunac chirurgicznie. Gorzka prawda, ale co poradzic, trzeba ja zaakceptowac i sie z nia pogodzic. Sprobuj isc z tymi dolegliwosciami do lekarza. Byc moze on przepisujac ci Visanne, liczyl na to, ze guzek zniknie po hormonach i nie trzeba bedzie operowac. W tej sytuacji, lekarz musi wiedziec co sie dzieje. Pozdrawiam i zycze duzo sil w walce z choroba. :D