Strona 1 z 1

dzwiganie po laparo?

: środa, 29 lutego 2012, 12:21
autor: bomboladka
Witajcie.
Jestem dwa tyg po laparoskopii jajników. moja córka jest chora i wczoraj po podaniu leków rozpłakała sie i nie umiałam jej uspokoić. W końcu wzięłam ją na ręce (waży 9 kg) i troszkę ponosiłam. Jeszcze wczoraj "ciągły" mnie plecy a dzis boli podbrzusze nie jakoś bardzo ale jest to tępy, trochę irytujący ból. Tak się zastanawiam jakbym sobie bardzo zaszkodziła to byłby to chyba ostry ból? Cos mi grozi? Do lekarza idę w piątek to sie dowiem czy wszystko ok.
Dzieki z góry za odpowiedź i pozdrawiam

Re: dzwiganie po laparo?

: środa, 29 lutego 2012, 13:53
autor: vwd
spokojnie :) Wg mnie, jesli juz jej nie bedziesz nosic, nic Ci nie grozi :) Uwazaj, nie dzwigaj! Nie wolno teraz i juz! Pamietaj o tym to szybciej wrocisz do formy :) Pzdr. i zycze zdrowia :)

Re: dzwiganie po laparo?

: środa, 29 lutego 2012, 15:53
autor: agachod1
Niby nic sie nie stalo, ale poprzez to okres powrotu do pelnej sprawnosci troche sie wydluzy. Takze uwazaj na siebie i wiecej tego nie powtarzaj. Trzymaj sie. Pozdrawiam. :)

Re: dzwiganie po laparo?

: środa, 29 lutego 2012, 18:51
autor: gosiak76
Z tego co mi przekazano po laparo w Anglii to do miesiaca czasu nie powinno sie dzwigac niczego i nalezy na siebie uwazac. Nie chodzi tylko o dluzsza rekonwalescencje ale tez o to ze moga sie rozejsc szwy i to bedzie kolejna komplikacja co rzeczywiscie wydluzy pozniej powrot do zdrowia.

Re: dzwiganie po laparo?

: środa, 29 lutego 2012, 22:05
autor: agachod1
Mialam na mysli wszystko, nie tylko szwy, ale tez naruszenie operowanych narzadow. Taki wysilek moze spowodowac krwotok nawet. Takze lepiej uwazac. Pozdrawiam.