Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Opowiedz swoją historię. Jak długo chorujesz? Czy masz zaufanego lekarza? Czy szybko Cię zdiagnozowano? Czy zastosowane leczenie odniosło zamierzony skutek?
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Hehe... nie neguję tego, że jest człowiekiem, a zwłaszcza Facetem w średnim wieku... Tylko jest kwestia, że więcej dowiedziałam się z forum a niżeli od niego i to po wizycie u niego... Nie przychodziły mi do głowy pytania, a on potraktował mnie tak jakbym wszystko już wiedziała... :roll: hmm...tylko niby skąd?? Dopiero jak poczytałam tu to zaczęły mi się nasuwać różne przemyślenia i pytania...Nie przyszło mi do głowy, że po odstawieniu Visanne tyle czasu się czeka na @
gosiak76 pisze:podal Ci okres czekania do 3 miesiecy bo tak moze sie zdarzyc. Dobrze ze nie powiedzial Ci 2 tygodnie a Ty bys sie denerwowala i stresowala ze nie masz @ w tym danym okresie.
W pewnym sensie się z tym zgodzę, ale moim zdaniem powinien objaśnić że okres czekania na @ trwa od... do... I byłoby jaśniej, a nie "eee... na @ poczeka Pani sobie ze 2 lub 3 miesiące ".A później wchodzę tu i dowiaduję się, że może wystąpić wcześniej albo też później...
Pozdrawiam cieplutko dziewczyny :*
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: magma »

Ważne, żeby @ zaczęła się wtedy kiedy chcesz żeby się zaczęła i tego Ci życzę...
a lekarze...cóż...nie pierwszy raz stwierdzamy na tym forum, że duzo mogliby sie od nas o endo nauczyć...to nie jest optymistyczne stwierdzenie, niestety...
kolejny raz widać jak bardzo potrzebne jest to forum...
;)
buźka!
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: hercik17 »

Chyba każda z nas potwierdzi,że w swoim życiu spotkała lekarza odwalającego swoją robotę a nie chcącego pomóc.Forum jest bardzo potrzebne,bo wiele kobiet lekarze pozostawiają bez wyjaśnień.Spotkałam się z Asią z Gdańska,która również została z mnóstwem pytań sama.Starałam się jej wytłumaczyć wszystko jak mogę,ale czy to nie jest rola lekarza? Oczywiście bardzo cieszyłam się że mogę jej jakoś pomóc i mam nadzieję,że choć troszkę rozwiałam jej wątpliwości.
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: vwd »

hercik17 pisze:Chyba każda z nas potwierdzi,że w swoim życiu spotkała lekarza odwalającego swoją robotę a nie chcącego pomóc
ja spotkalam :evil:
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: gosiak76 »

Araja79 pisze:
gosiak76 pisze:podal Ci okres czekania do 3 miesiecy bo tak moze sie zdarzyc. Dobrze ze nie powiedzial Ci 2 tygodnie a Ty bys sie denerwowala i stresowala ze nie masz @ w tym danym okresie.
W pewnym sensie się z tym zgodzę, ale moim zdaniem powinien objaśnić że okres czekania na @ trwa od... do... I byłoby jaśniej, a nie "eee... na @ poczeka Pani sobie ze 2 lub 3 miesiące ".A później wchodzę tu i dowiaduję się, że może wystąpić wcześniej albo też później...
Masz racje ze mogl to objasnic ze mozna poczekac od tego do tego okresu czasu - wtedy byloby to bardziej wiadome.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Już mi kobitki emocje opadły :) Fakt jest faktem, któremu się nie da zaprzeczyc, że lekarze również powinni byc podporą, niestety tak nie jest... Choć przez pewien czas miałam takie wrażenie:) "mój" lekarz na początku wydawał się bardzo konkretny i "przejmujący się" problemami pacjętek...Teraz coś mu odwaliło... i zaczął olewać i traktować tak, jak rutynę...
Zastanawiam się nad zmianą lekarza, ale nie wiem czy jest to dobre w tym właśnie momencie...
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: magma »

Jeśli chociaz raz przyszło Ci do głowy, że powinnas zmienić lekarza to znaczy, żę powinnaś...każdy moment jest dobry...Najgorszy jest brak zaufania do leczącego nas doktorka....zasługujemy na to żeby być w dobrych rękach...
Na forum, w dziele "specjaliści" (czy jakoś tak) polecamy sprawdzonych przez nas lekarzy, zajrzyj tam, może znajdziesz kogoś w Twojej okolicy...
pozdrawiam
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: vwd »

magma, Ty to umiesz czlowieka pocieszyc :D
magma pisze:Jeśli chociaz raz przyszło Ci do głowy, że powinnas zmienić lekarza to znaczy, żę powinnaś...każdy moment jest dobry...Najgorszy jest brak zaufania do leczącego nas doktorka....
ja juz nikomu nie ufam :| nawet dentyscie ;)
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

:lol: :lol: :lol:
vwd pisze:magma, Ty to umiesz czlowieka pocieszyc

Dziwnie bym się teraz czuła jakbym poszła do innego i miała powiedzieć że chce mieć zrobione HSG, bo nie moge zrobić u mojego lekarza ,który mnie wcześniej leczył, mój lekarz co?? znalazł sobie kochankę i nie ma czasu dla pacjętek....??
Eh...
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: magma »

Araja79 pisze:Teraz coś mu odwaliło... i zaczął olewać i traktować tak, jak rutynę....
ja nie miałam zamiaru pocieszac...:D chciałam dziewczyną "potrząsnąć" skoro ma świadomośc tego co powyżej zacytowałam to znaczy, że to jest bardzo odpowiedni moment na zmianę specjalisty i nie należy patrzeć co wypada a czego nie tylko szukac kogoś kto się przejmie i zadziała!
;)
do dzieła!
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Cześć dziewczyny :) Jak na razie lekarza nie zmieniłam. Jutro biorę ostatnią tabletkę visanne i zacznie się oczekiwanie na @. Przez ostatnie 3 dni miałam brzydkie ciemnobrązowe plamienia.Hmm... plamieniami też ciężko to nazwać, bo wydzielina była glutowata i ciągnąca się na zmianę z "breją" nie wiem co to może być.. Do mojego gin nie mogę pójść bo wyjechał na urlop... Brzuch mnie tępo boli i puchnie... chwilami czuję się jak balon i zaczęłam mieć wzdęcia...leków przeciwbólowych nie biorę bo nie wymaga tego taki ból, nie jest silny ale męczący... A do tego popołudniami "pracuję" jako niania, zajmuję się 2,5 tygodniową siostrzenicą:) sprawia mi to ogromną przyjemność i daje w pewnym stopniu poczucie spełnienia... Przeszły mi humorki, choć czasem jak wracam do domu od maleństwa, to poszlocham sobie w poduchę albo w rękaw męża...
Pozdrawiam was serdecznie kochane :)
magma
Ekspert
Posty: 865
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 15:00

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: magma »

a mój lekarz był zadowolony, że wybrałam jego rezygnując z usług poprzednika...to podnosi lekarskie ego...:)
Trzymaj się... ;)
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Nie wiem czy podnosi czy nie, ale ten do którego warto (podobno) się wybrać, jest dobrym kumplem tego do którego chodzę, więc nie wiem co lepsze...Jeszcze zobaczymy...
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Dla tego poczekam na badanie HSG u tego, do którego chodzę, a dalej się zobaczy... Mam jeszcze jedną babkę na oku, ale trochę mnie przeraża, że to jest dobra znajoma mojego teścia...:P
malutka
Udzielaj±cy się
Posty: 37
Rejestracja: środa, 7 listopada 2012, 21:56

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: malutka »

witam!! :) czytajac Twoje wpisy tutaj to wypisz wymaluj moje odczucia od momentu rozpoczecia brania moich wszystkich lekow tzn od marca non stop praaktycznie i im wiecej lekow ktore "maja" pomoc tym wiecej dolegliwosci spotykam..zawsze bylam odporna na bol i zadko kiedy sie na cos skarzylam a teraz tu mnie boli tu gniecie..a po Visanne dokladnie tak samo mialalm emocjonalnie ze skrajnosci w skrajnosc problemy z wlosami skora potliwosc..a na okres czekalam 3tyg ale wczesniej tez jakies dziwne plamienie ktore odebralam jako miesiaczke
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Malutka to teraz widzisz, wszystkie to przechodzimy... niestety... ale trzeba się trzymać i nie poddawać...Plamienia to ja mam cały czas... ustają i wracają... zobaczymy co będzie dalej... Jak na razie w pracy nawał i niebardzo jest czas na skupianiu się na sobie i swoich dolegliwościach... Po południu "robię jako niańka" więc przy maleństwie też nie mam czasu... Jakoś leci :) A ja właśnie lecę do maleństwa...
malutka
Udzielaj±cy się
Posty: 37
Rejestracja: środa, 7 listopada 2012, 21:56

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: malutka »

no tak jak mowisz nie ma czasu skupiac sie za bardzo na tym..tylko czasem przychodza takie chwile..ale uchy do gory i do przodu :)
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: vwd »

potwierdzam to samo
malutka pisze:no tak jak mowisz nie ma czasu skupiac sie za bardzo na tym..tylko czasem przychodza takie chwile..ale uchy do gory i do przodu :)
te "uchy" u mnie juz stoja ;) a u Was?
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Oj u mnie to od dzieciństwa... Nie potrzebuję anteny satelitarnej... Jakbym jeszcze berecik z antenką założyła to Radio maryja mogę wszędzie słuchać bez odbiornika...;P :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

No kobitki test owulacyjny już przyszedl :) zobaczymy co pokarze a tymczasem trzeba zająć się poszukiwaniem prezentów... Lecę na allegro :)
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Prezenty zakupione :) @ właśnie się pojawiła i przebiega zupełnie tak samo jak przed braniem Visanne..:) ale to pierwszy dzień, więc zobaczymy co będzie dalej...
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: vwd »

Araja79 pisze:Oj u mnie to od dzieciństwa... Nie potrzebuję anteny satelitarnej... Jakbym jeszcze berecik z antenką założyła to Radio maryja mogę wszędzie słuchać bez odbiornika...;P :lol: :lol: :lol:
czyli rozumiem, ze slyszysz co w trawie piszczy :lol:
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

No teraz mam problemy, bo śniegiem przykryta/// :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

No kobitki, pierwsza @ przebiegła zupełnie normalnie :) bez dodatkowego bólu :) Jutro czas na wizytę u gina i będziemy się umawiać na HSG...
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: gosiak76 »

To wspaniale wiadomosci i dobrze ze mozesz dzialac dalej by dostac zielone swiatelko do staran.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: vwd »

wlasnie zielone swiatlo :D
Araja79 pisze:No teraz mam problemy, bo śniegiem przykryta///
u mnie tez, ale pieknie tak bialo, wiec niech tak trwa :lol:
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

No i dupa brzydko mówiąc... Przez te święta nie mogę zrobić HSG w tym miesiącu...:( musiałabym mieć zrobione właśnie w tym czasie... Więc znów czekanie kolejny miesiąc na następną @. Dostałam jeszcze skierowanie na posiew z pochwy i chlamydię...bo bez tego nie może wpuścić kontrastu (jakby nie mógł dać mi tego skierowania wcześniej) chociaż w tej świątecznej sytuacji to i tak bez różnicy.. Więc wszystko po nowym roku... A i jeszcze powiedział, że w lewym jajniku rośnie pęcherzyk więc mo że warto spróbować zajść w ciążę teraz, może ta lewa strona nie będzie tak pechowa jak prawa (ja mam obawy, bo lekarz w szpitalu powiedział że w lewym jajowodzie mam tak samo dużo zrostów a oni lewej strony nie ruszali, nie oczyścili więc może znów się zakończyć ciążą pozamaciczną)... Sama już nie wiem co robić i co myśleć... Może po prostu poczekam...
Awatar użytkownika
Araja79
Ekspert
Posty: 858
Rejestracja: wtorek, 26 czerwca 2012, 13:18

Re: Zaczęło się od czegoś zupełnie innego...

Post autor: Araja79 »

Zdrowych i wesołych świąt kobitki :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja historia endometriozy”