Miło mi Was poznać!
Re: Miło mi Was poznać!
Cześć Kropeczko. Nie ważne, że sie trochę pocierpiało, najważniejszy efekt, zwłaszcza w staraniach o maleństwo...Ja tez już przerobiłam wiele i wielu lekarzy a teraz podchodzę do in vitro Mam nadzieję, że Tobie leki na tyle pomogą, że zajdziesz naturalnie
Re: Miło mi Was poznać!
Na prośbe dodaje fotki malutkiej
- Załączniki
-
- toccc
- DSCF0069 - Kopia.JPG (153.45 KiB) Przejrzano 18784 razy
-
- spioch
- DSCF0054 - Kopia.JPG (144.76 KiB) Przejrzano 18784 razy
-
- Tocia
- tocia.JPG (139.99 KiB) Przejrzano 18784 razy
Re: Miło mi Was poznać!
przesympatyczny piesek!!!
sama slodycz
a szczeka pewnie glosno
sama slodycz
a szczeka pewnie glosno
Re: Miło mi Was poznać!
Nie szczeka w ogóle. Jest ogólnie spokojna, chyba, że bawi się z siostrą (siostrę kupiliśmy mojej mamie) lub z nami. Tyle mam na poprawę humoru. Zaraz idę do profesora na wizytę. Dowiem się, kiedy i czy robimy kolejną laparo. Ehhh... Wolałabym zrobić ją w przyszłym tygodniu. Nie byłabym po zabiegu sama w domu, bo w święta mąż ma wolne. A i w tym miesiącu jeszcze załatwi urlop, a później ma jakiś projekt w pracy. Ciekawe, co profesor na to i jak mój organizm (w jakim jest stanie). Niby po tym, jak wrócił mi okres jest lepiej: nie mdleje, i wymiotuje, nie skacze mi ciśnienie. Jedyne, co zostało to senność (śpię 16-17 h na dobę) i jakieś problemy z krążeniem chyba (są momenty, że żyły mi na wierzch wychodzą, robią się fioletowe i piecze mnie całe ciało).
Re: Miło mi Was poznać!
Wróciłam od profesora. Ave!!!! Czysto na USG!!! Ani jednej torbielki, ani jednego zrostu... Nie będę laparo, mam się starać o maluszka. Od tego cyklu. Trzymajcie kciuki :***
Re: Miło mi Was poznać!
AVE
Trzymamy
Trzymamy
Re: Miło mi Was poznać!
Właśnie wróciłam od Endokrynologa. Wszystkie hormonki mam w normie o dziwo Nie ma poza endo u mnie innego problemu z zajściem w ciąże. Dostałam skierowanie jeszcze na 75g gluzkozy z insuliną, a mój piękny na nasieniogram na wszelki wypadek. Wiecie może, gdzie we Wrocku robią nasieniogram???
Re: Miło mi Was poznać!
b.b.b.mnie to cieszy! super! czy juz namierzylas gdzie zrobicie dodatk. bad.?kropek pisze:Wszystkie hormonki mam w normie o dziwo Nie ma poza endo u mnie innego problemu z zajściem w ciąże
pozdr. cieplutko
Re: Miło mi Was poznać!
Ja zrobiłam hormonalne w Diagnostyce na Traugutta i jest wszystko ok. Został mój kochany mąż
Re: Miło mi Was poznać!
alez Ty jestes szybka i w pisaniu i w dzialaniu
super, ze wszystko u Ciebie ok
super, ze wszystko u Ciebie ok
Re: Miło mi Was poznać!
Idąc do gina miałam już zrobione hormonalne. Nauczyłam się, że lekarze działają z opóźnieniem, więc działam sama. Już byłam u endokrynologa, aby wszystko posprawdzać, zwłaszcza po tym progesteronie się bałam, że zrobił się rozpierdziel. Ale wyniki wyszły książkowo wręcz
Re: Miło mi Was poznać!
Super kochana Trzymam kciuki za pozytywne starania a nasieniogram możecie zrobić w invimedzie na Dąbrowskiego 44, albo w diagnostyce na Młodych Techników 7,Nowodworska 92, i jeszcze http://www.diag.pl/Nasze-placowki.17.0.html,
zawsze lepiej zrobić i mieć pewność że z mężem jest ok
zawsze lepiej zrobić i mieć pewność że z mężem jest ok
Re: Miło mi Was poznać!
Bosko. Do Diagnostyki mamy zniżki. Dziękuje
Re: Miło mi Was poznać!
Kciuki zacisniete - powodzenia w staraniach o malenstwo
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Miło mi Was poznać!
Wygląda na to, że jestem już po dniach płodnych. Zrobiliśmy sobie z mężem relaks i pojechaliśmy do SPA na przedłużony weekend.
Jest to mój pierwszy cykl po Orgametrilu. Jedyne, co mi się nie podobało, to wyczuwalne bóle lewego jajnika (kucia) od 8 dnia cyklu. Nasiliły się 10-11, a wczoraj (13go) były jużć mocno uciążliwe.
Teraz zostaje trzymać kciuki. Jutro mam zrobić wyniki dla endokrynologa: DHEA-S, 17-OH-progesteron, andostendion i test obciążenia glukozy 75g z oceną stężenia insuliny i glukozy na czczo oraz w 1 i 2 godzinie po obciążeniu, oraz w 22 i 25 dniu cyklu progesteron. W międzyczasie wysyłam męża na badania, bo najpierw musi "odpocząć "
Jest to mój pierwszy cykl po Orgametrilu. Jedyne, co mi się nie podobało, to wyczuwalne bóle lewego jajnika (kucia) od 8 dnia cyklu. Nasiliły się 10-11, a wczoraj (13go) były jużć mocno uciążliwe.
Teraz zostaje trzymać kciuki. Jutro mam zrobić wyniki dla endokrynologa: DHEA-S, 17-OH-progesteron, andostendion i test obciążenia glukozy 75g z oceną stężenia insuliny i glukozy na czczo oraz w 1 i 2 godzinie po obciążeniu, oraz w 22 i 25 dniu cyklu progesteron. W międzyczasie wysyłam męża na badania, bo najpierw musi "odpocząć "
Re: Miło mi Was poznać!
Wczoraj robiłam progesteron.
Wynik 32,16 ng/ml
f. pęcherzykowa 0,2-1,5
f. owulacyjna 0,8-3,0
f. lutealna 1,7 - 27
kobiety w ciazy:
I trymestr 9,3-33,2
2 trymestr 29,5 - 50
3 trymestr 83,1 - 160
DHEA-S04: 307,4 ug/dl 25-34 lata 98,8-340
Pokazałam profesorowi wyniki, zrobił mi badanie i USG. Powiedział tylko, że błona śluzowa jest ładna, gruba i że jeżeli pierwszego dnia spodziewanej miesiączki nie było żadnych jej objawów, to żeby zrobić test ciążowy. LOL. Czyżby się udało??? XD Czy można to 4 dni przed okresem sprawdzić?
Wynik 32,16 ng/ml
f. pęcherzykowa 0,2-1,5
f. owulacyjna 0,8-3,0
f. lutealna 1,7 - 27
kobiety w ciazy:
I trymestr 9,3-33,2
2 trymestr 29,5 - 50
3 trymestr 83,1 - 160
DHEA-S04: 307,4 ug/dl 25-34 lata 98,8-340
Pokazałam profesorowi wyniki, zrobił mi badanie i USG. Powiedział tylko, że błona śluzowa jest ładna, gruba i że jeżeli pierwszego dnia spodziewanej miesiączki nie było żadnych jej objawów, to żeby zrobić test ciążowy. LOL. Czyżby się udało??? XD Czy można to 4 dni przed okresem sprawdzić?
Re: Miło mi Was poznać!
ale jestes niecierpliwa
Re: Miło mi Was poznać!
To nie kwestia niecierpliwości tylko ciekawości. Hormony robiłam, bo mi endokrynolog zlecił, a że z moim ginekologiem mam mega dobry kontakt (facet jest po prostu moim idolem), to go zapytałam, co może oznaczać wysoki progesteron, z czystej chęci wiedzy - nie lubię, jak nie wiem, dlaczego moje wyniki odstają od normy. A ten się tylko słodko uśmiechał. Z drugiej strony po prostu mnie zastanawia czy można zobaczyć już przed okresem, że w środku zachodzą zmiany przygotowujące na ciążę. Do lekarza też specjalnie nie poszłam, aby go pytać, bo wizyta była zaplanowana. Widzimy się zawsze raz/dwa razy w miesiącu )))
PS: Poza tym, zdaje sobie sprawę, że nikt mi nie powie, czy jestem czy nie, bo różne kwiatki wychodzą - ciąża biochemiczna, poronienie, ciąża pozamaciczna... I później byłoby mi przykro. Dociera
PS: Poza tym, zdaje sobie sprawę, że nikt mi nie powie, czy jestem czy nie, bo różne kwiatki wychodzą - ciąża biochemiczna, poronienie, ciąża pozamaciczna... I później byłoby mi przykro. Dociera
Re: Miło mi Was poznać!
Dzisiaj mam gina, nie chciałam nic przed ginem pisać, ale w sumie sprawa dość jasna. W 27 dniu cyklu zrobiłam betę z krwi (wg moich wyliczeń okres miał być 26-27 dzień). Wyszła pozytywna. Niestety, następnego dnia dostałam małego plamienia (takie niteczki, włoski krwi w śluzie), a dwa dni później krawienia - nie tak mocnego jak zawsze, ale bolesnego. Dodatkowo zaparcia i ogromny ból brzucha.
Myślałam, że może implementacyjne, ale jak zrobiłam test po krawawieniu (trwało 2 dni) to był negatywny już ;((((((((((((((((
Mam doła jak cholera, ale nie chce się poddawać. Dzisiaj mam monitoring u profesora, to może mi wyjaśni, co się stało (progesteron miałam ładny 32 w 21 dniu i 12 w 25 dniu), grube endometrium, a tu taki numer.
Ale dodatkowo wyniki od endokrynologa nie są zadowalające. Mam problemy z cukrem.
Cytat maila od mojego endokrynologa:
Myślałam, że może implementacyjne, ale jak zrobiłam test po krawawieniu (trwało 2 dni) to był negatywny już ;((((((((((((((((
Mam doła jak cholera, ale nie chce się poddawać. Dzisiaj mam monitoring u profesora, to może mi wyjaśni, co się stało (progesteron miałam ładny 32 w 21 dniu i 12 w 25 dniu), grube endometrium, a tu taki numer.
Ale dodatkowo wyniki od endokrynologa nie są zadowalające. Mam problemy z cukrem.
Cytat maila od mojego endokrynologa:
Zaczęłam brac leki, przestrzegam diety (chociaż aż płacze na widok pierogów, placków ziemniaczanych i pepsi). Możliwe, że to (cukier) było przyczyną wczesnego mikroporonienia, ale to się dowiem na stówkę dzisiaj.Witam.
Pani organizm osiąga prawidłowe stężenia glukozy dzięki zbyt wysokim stężeniom insuliny. To właśnie insulina jest powodem zaburzeń równowagi energetycznej oragnizmu z tendencją do gromadzenia energii i jednocześnie może powodować nieprawidłową funkcję jajników z zaburzeniami owulacji i syntezą męskich hormonów.
Tę sytuację możemy zmienić. Zalecenia:
- zakaz spożywania słodyczy
- dieta: tylko! ryba+drób+warzywa+owoce+nabiał, 5 posiłków dziennie o wartosci kalorycznej 1500-1800kcal
- leki:
Metformax 500 2x1/2t. do śniadania i kolacji przez 30 dni, następnie
Metformax 500 2x1 przez kolejne 3 miesiące - w końcowym tygodniu tego okresu proszę wykonać kontrolne badanie insulina+glukoza na czczo oraz w 1 i 2 godzinie po zjedzeniu śniadania + androstendion + prolaktyna
Czekam również na badanie nasienia.
Stężenia progesteronu potwierdzają owulację.
Re: Miło mi Was poznać!
Byłam u Profesora na monitoringu. Owulacje przewiduje na tę sobotę. Mam dwa pęcherzyki, na prawym jajniku mniejszy, na lewych 17 mm.
Cytat Profesora: jeszcze się nie zdecydowały, który ma pęknąć
Żadnych śladów endo i torbieli nie ma. Okresy są nawet znośnie (ten ostatni trochę bolał, ale może to przez to "mikroporonienie", chociaż Profesor określił moje HCG, jako w granicach błędu statystycznego i kazał się nie martwić).
Owulacje - daje o sobie znać, ale nie tak żebym leciała po leki.
Mam nadzieje, że leki na cukrzycę coś dadzą Niepokoi mnie mój podwyższony androdendion i 17-OH-progestron na granicy normy.
Po laparo wyszły mi jajniki w typie PCO, ale mam nadzieje, że to raczej nie jest zaawansowane i da się to szybko ujarzmić, bo do owulacji dochodzi, może i nawet do zapłodnienia, problem jest z zagnieżdżeniem mimo wysokiego progesteronu
Cytat Profesora: jeszcze się nie zdecydowały, który ma pęknąć
Żadnych śladów endo i torbieli nie ma. Okresy są nawet znośnie (ten ostatni trochę bolał, ale może to przez to "mikroporonienie", chociaż Profesor określił moje HCG, jako w granicach błędu statystycznego i kazał się nie martwić).
Owulacje - daje o sobie znać, ale nie tak żebym leciała po leki.
Mam nadzieje, że leki na cukrzycę coś dadzą Niepokoi mnie mój podwyższony androdendion i 17-OH-progestron na granicy normy.
Po laparo wyszły mi jajniki w typie PCO, ale mam nadzieje, że to raczej nie jest zaawansowane i da się to szybko ujarzmić, bo do owulacji dochodzi, może i nawet do zapłodnienia, problem jest z zagnieżdżeniem mimo wysokiego progesteronu
Re: Miło mi Was poznać!
kropeczko!
b.b.mocno trzymam za Ciebie kciuki
badz dobrej mysli
b.b.mocno trzymam za Ciebie kciuki
na pewno!kropek pisze:Mam nadzieje, że leki na cukrzycę coś dadzą
badz dobrej mysli
Re: Miło mi Was poznać!
ja takze trzymam kciuki:*
Re: Miło mi Was poznać!
Wielkie dzięki :* Przyda się
Re: Miło mi Was poznać!
kropeczko...
i...???
i...???
Re: Miło mi Was poznać!
Hej dziewczyny,
Mam doła jak nie wiem co (( Wysłałam męża na badania (w końcu) i niestety seminogram wyszedł nie tyle źle, co do d... ;((( Plemniczków jest mało ok. 4mln na min 14 mln z czego tylko 1% o prawidłowej budowie (czyli około kilkuset tysięcy).
Dostał skierowanie od lekarza na hormony (LH, FSH, E2, testosteron, TSH, prolaktyne, 17-OH-progesteron...), USG urologiczne, Clamydie, Uroplasme, p/c przeciw plemnikowe, i pewnie jeszcze cos, czego nie pamietam. Jego krzywa cukrowa i choresterol też nie fajnie
Szczerze powiedziawszy, to już się tak nastawiłam, że nie zrobiło to na mnie wrażenia. Mnie endokrynolog określił, jaką tą , która (mimo endo) nie ma problemów. Przykre jest to, że moi teściowie (jeszcze przed ślubem) zrobili sobie ze mnie materiał do pojazdów - że nie dam mojemu mężowi dziecka, bo chora, bo bezużyteczna, bo się do niczego nie nadaje.
Co do endo, nie ma nawrotów, a o micro staram się nie myśleć.
Mam doła jak nie wiem co (( Wysłałam męża na badania (w końcu) i niestety seminogram wyszedł nie tyle źle, co do d... ;((( Plemniczków jest mało ok. 4mln na min 14 mln z czego tylko 1% o prawidłowej budowie (czyli około kilkuset tysięcy).
Dostał skierowanie od lekarza na hormony (LH, FSH, E2, testosteron, TSH, prolaktyne, 17-OH-progesteron...), USG urologiczne, Clamydie, Uroplasme, p/c przeciw plemnikowe, i pewnie jeszcze cos, czego nie pamietam. Jego krzywa cukrowa i choresterol też nie fajnie
Szczerze powiedziawszy, to już się tak nastawiłam, że nie zrobiło to na mnie wrażenia. Mnie endokrynolog określił, jaką tą , która (mimo endo) nie ma problemów. Przykre jest to, że moi teściowie (jeszcze przed ślubem) zrobili sobie ze mnie materiał do pojazdów - że nie dam mojemu mężowi dziecka, bo chora, bo bezużyteczna, bo się do niczego nie nadaje.
Co do endo, nie ma nawrotów, a o micro staram się nie myśleć.
Re: Miło mi Was poznać!
Kochana przykro mi ale wierze ze znajdziecie rozwiazanie. A jak maz to wszystko przyjal ?? Wiem tez jak czujesz sie w zwiazku z rodzina meza. Ja ostatnio podczas rozmowy z bratem mojego M o in vitro uslyszalam ze lepsze naturalne splodzenie myslalam ze wyjde z siebie i stane obok bo to byla luzna rozmowa a kompletnie nie pomyslal ze jestem chora poczulam sie jakbym byla smieciem... Szkoda czasu na przejmowanie sie takimi ludzmi. Trzymaj sie i dawaj znac jak reszta badan i co lekarz proponuje bo jestem szczerze mowiac zaciekawiona gdyz moj M przeszedl operacje usuniecia jednego jadra i mimo ze lekarze mowia ze to nie wplynie na zdolnosci plemnikow to ja gdzies mam w podswiadomosci ze moze byc inaczej i chcialabym wiedziec co w takich sytuacjach badaja i proponuja. POzdrawiam
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
Re: Miło mi Was poznać!
Pierwszy dzień był najgorszy, po otrzymaniu wyników. Mąż rzucał czym popadnie, wściekał się, nie szło z nim pogadać, ale się przemógł i powiedział swojej mamuśce - zadzwonił do niej. Chyba bardziej po to, aby jej dowalić, ze się mylili, niż w kwestii informacyjnej. Teściowa, mimo że uslyszala jak zle sa wyniki powiedziala tylko ze bedzie dobrze i zeby trzymac sie zalecen lekarza - zlala sprawe. To go chyba najbardziej wkurzylo, bo jak jego siostra ma jakies zle wyniki, nawet lekko ponad lub ponizej to tesciowa odstawia taki cyrk jakby ktos umieral (zreszta mloda lubi robic kolo siebie szopke, ze jest wiecznie chora).
4.06 mamy urologa, jutro jeszcze antybiogram, bakteriologie i posiew na Urloplsame. A pozniej z wynikami do mojego endokrynologa. Po wyslaniu ostatniej paczki stwierdzil, ze woli spotkac sie z nami w gabinecie (do tej pory pisal maile) wiec tym bardziej maz sie zalamal.
Tłumacze mu, że są rożne wyjścia inne, że nikt nie musi wiedziec, ani jego rodzice, ani siostra. Nikt nie bedzie mu dokuczal. Niby jestesmy oboje katolikami, ale jezeli poprawi mu to humor, mozemy przemyslec inseminacje, albo in-vitro w ostatecznosci. U mnie juz nie ma problemow, endo wyleczone (na razie), czysto na macicy i jajnikach.
Martwie sie nie tyle tym, ze maz ma problem, bo to jest normalne - i tak go kocham i nie zostawie, ale wkur... mnie podejscie tesciow
4.06 mamy urologa, jutro jeszcze antybiogram, bakteriologie i posiew na Urloplsame. A pozniej z wynikami do mojego endokrynologa. Po wyslaniu ostatniej paczki stwierdzil, ze woli spotkac sie z nami w gabinecie (do tej pory pisal maile) wiec tym bardziej maz sie zalamal.
Tłumacze mu, że są rożne wyjścia inne, że nikt nie musi wiedziec, ani jego rodzice, ani siostra. Nikt nie bedzie mu dokuczal. Niby jestesmy oboje katolikami, ale jezeli poprawi mu to humor, mozemy przemyslec inseminacje, albo in-vitro w ostatecznosci. U mnie juz nie ma problemow, endo wyleczone (na razie), czysto na macicy i jajnikach.
Martwie sie nie tyle tym, ze maz ma problem, bo to jest normalne - i tak go kocham i nie zostawie, ale wkur... mnie podejscie tesciow
Re: Miło mi Was poznać!
wychodzi na to ze faktycznie mezczyzni inaczej znosza pewne rzeczy niz my. napewno lepiej by bylo jakbyscie mieli wsparcie od rodziny ale jesli takowego nie ma to jakos musicie dac rade sami najwazniejsze ze siebie wspieracie. A tak z ciekawosci wczesniej nie braliscie pod uwage inseminacji i in vitro? Koniecznie dawaj znac jak to dalej ma wygladac jak wyniki i co mowia lekarze. pozdrowienia
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
Re: Miło mi Was poznać!
Nie braliśmy pod uwagę - bardziej nastawialiśmy się na adopcję, jak coś. Ale wygląda na to, że jeżeli coś będzie nie tak, to może być jedyne wyjście, aby mieć swojego dzidziusia. Zobaczę, co powie mój gin. Jeszcze nie widział wyników. Spotykam się z nim 05.06.