Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
Ciekawi mnie jak funkcjonujecie z endona co dzien. Czy bardzo Wam to komplikuje zycie w szkole, pracy....
Z endo da sie spokojnie zyc, trzeba tylko poustawiac sobie obowiazki tak, by nie kolidowaly z choroba, zaakceptowac ten stan i oczywiscie caly czas byc pod kontrola specjalisty i stosowac sie do jego zalecen. Trudnosc polega na tym, ze nie chcemy zaakceptowac choroby i wynikajacych z niej ograniczen, ze nie potrafimy dobrowolnie rezygnowac z posiadania dzieci, satysfakcji seksualnej, normalnego zycia, w ktorym bez liczenia dni w kalendarzyku umawiamy się na impreze, ale przede wszystkim nie potrafimy dotrzec do takiego lekarza, ktory skutecznie pomoze nam w walce z bolem i czasem. Bo czas z endo to czas stracony. Czy sie ze mna zgadzacie?
Z endo da sie spokojnie zyc, trzeba tylko poustawiac sobie obowiazki tak, by nie kolidowaly z choroba, zaakceptowac ten stan i oczywiscie caly czas byc pod kontrola specjalisty i stosowac sie do jego zalecen. Trudnosc polega na tym, ze nie chcemy zaakceptowac choroby i wynikajacych z niej ograniczen, ze nie potrafimy dobrowolnie rezygnowac z posiadania dzieci, satysfakcji seksualnej, normalnego zycia, w ktorym bez liczenia dni w kalendarzyku umawiamy się na impreze, ale przede wszystkim nie potrafimy dotrzec do takiego lekarza, ktory skutecznie pomoze nam w walce z bolem i czasem. Bo czas z endo to czas stracony. Czy sie ze mna zgadzacie?
-
- Ekspert
- Posty: 261
- Rejestracja: środa, 31 marca 2010, 09:36
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
Ja jak najbardziej zgadzam się z Tobą. Z endo trzeba nauczyc sie zyc. Ja Ci powiem ze odkad jestem wsrod Was zaczelam traktowac ja troche jak przyjaciolke . Mimo ogromnego bolu...Ale fajnie bylo podczas ostatniej @ (pierwszej odkad jestem tutaj), gdy bardzo bolalo, usiasc do laptopa, wejsc na forum i napisac Wam jak sie czuje. To pomaga. Dziękuje Wam :*
Żaklina
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
czy zdarzylo sie kiedys, ze musialyscie przelozyc plany przez endo, ze zawalilyscie cos, ze mialyscie byc w konkretnej sprawie w konkretnym miejscu, ale...nie mialyscie na to sil? czy ograniczacie swoje zycie towarzyskie przez endo? czy wyjezdzacie pod namiot?... mam tyle pytan... jak sobie radzicie na wyjazdach?
-
- Ekspert
- Posty: 261
- Rejestracja: środa, 31 marca 2010, 09:36
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
Ja wiele razy nie zjawilam sie na zajeciach w szkole, badz zwalnialam sie w trakcie zajec gdy z bolu slablam. Zycie towarzyskie... no jest to teraz tak jakby z kalendarzem w reku. Nie planuje nic w dni w ktore ma sie pojawic miesiaczka. Choc mam wrazenie ze z miesiaca na miesiac jest coraz gorzej. Nagly bol, oslabienie pojawia sie w najmniej oczekiwanym momencie, nawet w srodku cyklu. Nie jest to przyjemne. Ale trzeba z tym walczyc.
Żaklina
-
- Ekspert
- Posty: 261
- Rejestracja: środa, 31 marca 2010, 09:36
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
Ale mysle ze walka najlepiej wyjdzie nam gdy po prostu pogodzimy sie z choroba Wtedy bedzie nam latwiej, psychicznie nie bedziemy tak zdolowane, bo jak siada psychika to siada wszystko
Żaklina
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
wlasnieZaklinka1989 pisze:bo jak siada psychika to siada wszystko
my tu glownie po to dobre samopoczucie psychiczne zagladamy, bo wiedze mozna uzyskac z artykulow, ksiazek, ale pogadac z "zywym czlowiekiem" to co innego
-
- Ekspert
- Posty: 261
- Rejestracja: środa, 31 marca 2010, 09:36
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
Dokladnie. Dlatego ja nie wyobrazam juz sobie dnia bez zagladniecia na nasze forum Nie wyobrazam sobie dnia bez Was
Żaklina
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
zblizaja sie wakacje...czy juz cos planujecie z kalendarzykiem w reku?
-
- Ekspert
- Posty: 261
- Rejestracja: środa, 31 marca 2010, 09:36
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
Ja to niestety od jakiegos czasu nic nie moge planowac. Miewam krwawienia i plamienia miedzy @ , bole mam tez w srodku cyklu, czasem bardzo silne, nagle. Takze u mnie to nigdy nic nie wiadomo...
Żaklina
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
Wakacje, ah! ja chce wakacje! a w sumie to nie, bo bede miala duzo do nadrabiania na uczelni:P
Zadnego kalendarzyka, obiecalam sobie ze te wakacje spedze tak jak bede chciala ja, a nie wg "hormonogramu":P Nie dam sie!
Ja bardzo bym chciala wyjechac do pracy, mysle o Holadnii, jesli tylko praktyki rozloza mi sie ladnie w czasie spadam na pracujace wakacje:)
buzki
Zadnego kalendarzyka, obiecalam sobie ze te wakacje spedze tak jak bede chciala ja, a nie wg "hormonogramu":P Nie dam sie!
Ja bardzo bym chciala wyjechac do pracy, mysle o Holadnii, jesli tylko praktyki rozloza mi sie ladnie w czasie spadam na pracujace wakacje:)
buzki
"Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia."
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
Ja pracowalam kiedys w wakacje w Niemczech na koparce Jak dostalam @ to byl kosmos.Nie bylam w stanie siedziec, stac, myslec, mowic... zamieszanie... Polacy, kt. tam pracowali chcieli mi pomoc, po kolei siadali na koparke i zasuwali , az jeden zepsul ja. Afera. Niemcy byli wsciekli. Naprawili. Znow ktos wsiadl i znow zepsul. Przylecial szef, wrzeszczal na mnie!!!!!! Kazal mi sie wynosic! Przeze mnie byly przestoje
A ja nie dalam rady isc samodzielnie, wiec musialam czekac do konca zmiany. Wylam z bolu. Wieczorem zawolano pogotowie. Zwijalam sie na pietrowym lozku, a dookola wszyscy imprezowali. Moj chlopak stal na skrzyzowaniu i czekal w deszczu na karetke, aby pokazac, gdzie nocujemy. Koszmar. Toalety mielismy na dworze. Brrr Lekarz popatrzyl na polskie leki, kt. bralam. Dostalam zastrzyk i kilka dni zwolnienia. Praca byla legalna, ale powyzej 2 dni zwolnienia nie placili premii, wiec przelezalam jeden dzien, a nastepnego dawaj do roboty. Okropnosc!!!! Dostalam wowczas w kosc.
A ja nie dalam rady isc samodzielnie, wiec musialam czekac do konca zmiany. Wylam z bolu. Wieczorem zawolano pogotowie. Zwijalam sie na pietrowym lozku, a dookola wszyscy imprezowali. Moj chlopak stal na skrzyzowaniu i czekal w deszczu na karetke, aby pokazac, gdzie nocujemy. Koszmar. Toalety mielismy na dworze. Brrr Lekarz popatrzyl na polskie leki, kt. bralam. Dostalam zastrzyk i kilka dni zwolnienia. Praca byla legalna, ale powyzej 2 dni zwolnienia nie placili premii, wiec przelezalam jeden dzien, a nastepnego dawaj do roboty. Okropnosc!!!! Dostalam wowczas w kosc.
-
- Ekspert
- Posty: 721
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2010, 20:13
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
Ja po pobycie w szpitalu dostalam takiej wiary w moja energie ze jestem pewna tego wypadu do pracy to co sie zdarzylo wmoim przypadku nie zdarza sie codziennie.. wiec musze byc pelna power'a aczkolwiek Milosz ma praktyki wiec nie wiem czy nie bede musiala tego wyjazdu przelozyc.. z drugiej strony to moze nawet i dobrze bo wtedy calkowicie powrocilabym do zdrowia..
"Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia."
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
Zaczynam watpic w moje tegoroczne wakacje... Wszystko zaplanowane , omowione ze znajomymi, a tu wyskoczyl mi szpital Nie wiem czy szybko wroce do formy, nie wiem teraz jak to bedzie z urlopem w pr., skoro w chwili obecnej jestem na L4...
tylko: Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!
tylko: Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!, Myslec pozytywnie!
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
U mnie tez jest bardzo dziwnie z planowaniem czegokolwiek - w Anglii zaplanowalam sobie wypad na imprezke zeby spotkac sie ze znajomymi z forum przeciwko walce rakowi szyjki macicy - przyjaciolka robila imprezke pozegnalna bo wyjezdzla kilka dni pozniej do Australii - napisalam jej ze bede bo to nie jest daleko ode mnie - imprezka miala byc w sobote okolo godz. 13 zeby kazdy mogl na spokojnie przyjechac i eentualnie wrocic do siebie - niestety piatek juz nie byl dla mnie tym dniem kiedy moglabym sie gdzies wybrac - myslalam ze moze cos sie zmieni przez noc do soboty - w sobote bylo jeszcze gorzej bo mialam bole glowy i bylam bardzo oslabiona - bylam smutna ze nie moglam byc tam specjalnie dla niej - jednak wszystkie dziewczyny ktore tam byly doskonale rozumialy moja sytuacje bo wiedzialy jak sie czulam - wyczekiwaly na mnie i zajely mi miejsce - jak sie nie pojawilam to wiedzialy ze to nie dlatego ze nie chcialam ale dlatego ze zle sie czulam - wspieraly mnie na duchu mowiac ze spotkamy sie jeszcze innym razem a teraz najwazniejsze zebym poczula sie lepiej gdyz zdrowie jest bardzo wazne i zebym nie byla zla na siebie lub smutna.
Rok temu planowalam wypad do Hiszpanii na 4 dni od 16 do 19 maja - ale 3 tygodnie wczesniej przed wyjazdem zostalam zdiagnozowana ze zmianami przedrakowymi szyjki macicy - lekarz powiedzial mi ze operacja bedzie za 2 lub 3 tygodnie - myslalam pozytywnie ze uda mi sie zeby operacja byla za 2 tygodnie - niestety nie udalo sie - dostalam list ze szpitala ze operacja zostanie przeprowadzona 15 maja - wtedy juz nigdzie nie polecialam - bylam bardzo oslabiona po narkozie i operacji usuniecia zmian przedrakowych szyjki macicy (LLETZ) - dostalam wtedy zw. lekarskie na 2 tygodnie podczas ktorego dochodzilam do siebie w Anglii w domku - malo wychodzilam na spacerki ale jednak zaczelam sie ruszac - spacer 1 lub 2 godzinny powodowal ze musialam odpoczywac przez reszte dnia.
Teraz czuje dokladnie to samo - wiekszy wysilek lub aktywnosc sportowa wykanczaja mnie bardzo i musze wtedy wypoczywac sporo aby nagrac sil i energii n kolejny tydzien.
Rok temu planowalam wypad do Hiszpanii na 4 dni od 16 do 19 maja - ale 3 tygodnie wczesniej przed wyjazdem zostalam zdiagnozowana ze zmianami przedrakowymi szyjki macicy - lekarz powiedzial mi ze operacja bedzie za 2 lub 3 tygodnie - myslalam pozytywnie ze uda mi sie zeby operacja byla za 2 tygodnie - niestety nie udalo sie - dostalam list ze szpitala ze operacja zostanie przeprowadzona 15 maja - wtedy juz nigdzie nie polecialam - bylam bardzo oslabiona po narkozie i operacji usuniecia zmian przedrakowych szyjki macicy (LLETZ) - dostalam wtedy zw. lekarskie na 2 tygodnie podczas ktorego dochodzilam do siebie w Anglii w domku - malo wychodzilam na spacerki ale jednak zaczelam sie ruszac - spacer 1 lub 2 godzinny powodowal ze musialam odpoczywac przez reszte dnia.
Teraz czuje dokladnie to samo - wiekszy wysilek lub aktywnosc sportowa wykanczaja mnie bardzo i musze wtedy wypoczywac sporo aby nagrac sil i energii n kolejny tydzien.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
nie funkcjonuje normalnie tylko zrywami Jak sie dobrze czuje to przewracam swiat do gory nogami
- karolina794
- Ekspert
- Posty: 381
- Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
Mi endo do tego stopnia utrudniło zycie,funkcjonowanie i pracę,że lekarz podjął decyzję o zwolnieniu lekarskim dla mojego dobra.Pomijając ból,przy każdym wysiłku,mniejszym czy wiekszym miałam krwawienia.A poza tym,koleżankom w pracy tez dawałam ostro w kość
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
kolezankom? w jaki sposob?
- karolina794
- Ekspert
- Posty: 381
- Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
Domowniczko a to dlatego dawałam sie koleżankom w pracy we znaki,że jak wiesz endometrioza to nie tylko problemy fizyczne np.ból.U mnie był też stres,nerwowość,pomijając fakt,że jestem cholerykiem w 300% to byłam chodzącą mieszanką wybuchową.Wyładowywałam się w pracy po prostudomowniczka pisze:kolezankom? w jaki sposob?
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
nie wiem co na to odpowiedziec wszystko zalezy z kim i gdzie pracujesz! u mnie nie ma takiej mozliwosci - nie toleruje sie zwolnien lek., gdy ktos jest chory bierze urlop
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
a co ze zwolnieniem pooperacyjnym domowniczko - czy tez dochodzisz do siebie w trakcie urlopu pomimo ze nalezy Ci sie zw. lek. czy to jest ten jedyny wyjatek kiedy zw. lek. jest jednak tolerowane??
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
to firma prywatna, nie ma dnia, aby ze 3 osoby nie skladaly CV, wiec kazdy pilnuje etatu Szpital i poszpitalne zwolnienie jest oczywiscie uznawane, choc niekoniecznie mile widziane natomiast inne dolegliwosci sie przechodzi lub bierze ze dwa dni urlopu
- karolina794
- Ekspert
- Posty: 381
- Rejestracja: czwartek, 14 października 2010, 20:50
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
W mojej firmie,a pracuje w Tesco w marketingu takie rzeczy są nie do pomyslenia.Urlop jest po to żeby pracownik wypoczął,a nie leczył sie na nim.Ja jestem spokojna co do swojej posady,bo to że choruje to nie dyskwalifikuje mnie wcale jako pracownika.
Gdzie są dzieci tam blisko do gwiazd *************
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
ja to rozumiem i tez bym tak chciala
opowiem Ci anegdotke:
mialam zapalenie spojowek i ciemne okulary, aby lepiej wygladac, ale nie widzialam prawie nic mialam umowione spotkanie z kontrahentem, kt. nie moglam odwolac Gdy przyszedl zaczelam omawiac warunki umowy, a on przeprosil mnie, powiedzial, ze ma zapalenie ucha i wyjatkowo bardzo zle slyszy, wiec prosi, zebym mu pokazala na wydruku umowy co zamierzamy zmienic. Sytuacja byla komiczna, bo ja nie widzialam druku hihi przyznalam sie, ze mam zapalenie spojowek, a on na to: Spotkal sie gluchy ze slepym Do podpisania umowy doszlo, bo zmiany byly kosmetyczne, a historie naszego pierwszego spotkania wspominamy zawsze ze smiechem
opowiem Ci anegdotke:
mialam zapalenie spojowek i ciemne okulary, aby lepiej wygladac, ale nie widzialam prawie nic mialam umowione spotkanie z kontrahentem, kt. nie moglam odwolac Gdy przyszedl zaczelam omawiac warunki umowy, a on przeprosil mnie, powiedzial, ze ma zapalenie ucha i wyjatkowo bardzo zle slyszy, wiec prosi, zebym mu pokazala na wydruku umowy co zamierzamy zmienic. Sytuacja byla komiczna, bo ja nie widzialam druku hihi przyznalam sie, ze mam zapalenie spojowek, a on na to: Spotkal sie gluchy ze slepym Do podpisania umowy doszlo, bo zmiany byly kosmetyczne, a historie naszego pierwszego spotkania wspominamy zawsze ze smiechem
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
no to rzeczywiscie bardzo komiczna sytuacja - dobrze ze zakonczyla sie z happy endem i doszlo ostatecznie do podpisania umowy a teraz macie powod do smiechu przynajmniej jak tylko wspominacie ta sytuacje
co do mnie - moja choroba mnie nie dyskwalifikuje jako pracownika, jak mam wizyty w szpitalu to na wizyty szpitalne firma przeznacza 2 godziny dla pracownika ktora sa w pelni placone i nie musze ich odrabiac - inaczej sie to ma z wizyta u zwyklego lekarza pierwszego kontaktu gdzie trzeba sie umawiac przed lub po godzinach pracy.
Zawsze dostaje potwierdzenie ze szpitala ze mam wizyte w danym dniu i godzinie - wiec albo zmieniam zmiane i sie zwalniam okolo max 2 godzin wczesniej aby dojechac do szpitala - jezeli jest to zabieg po ktorym nie moge wrocic do pracy to informuje telefonicznie ze decyzja lekarza musze wypoczywac przez reszte dnia - nie ma zadnego problemu a firma woli jak jestem w pelni sil i energii w pracy niz gdyby mialo mi sie cos stac. Zwolnienia lek. sa akceptowane bez problemu - ale nalezy to robic z umiarem bo sa niektorzy co kombinuja - ale co do mnie to znaja moja sytuacje i wiedza ze jak juz ide na zw. lek. to jest cos powazniejszego. To samo jest z operacja grudniowa - poinformowano nas na spotkaniu ze kto wezmie zw. lek. na swieta to bedzie mial rozmowe dyscyplinarna - ja zapytalam o moja sytuacje i u mnie nie ma problemu gdyz wiedza o moim zabiegu laparoskopowym oraz ze po nim nalezy mi sie 2-tyg. zw. lekarskie - informacje te zostaly napisane w jez. angielskim przez mojego lekarza ktory skierowal mnie na operacje i bedzie podczas operacji - wiec powiedziano mi ze moja sytuacja rozni sie sytuacja pozostalych osob i wszystko jest w porzadku.
To wszystko jest w Anglii gdyz pracuje i mieszkam w Anglii (inf. dla osob ktore nie wiedza jeszcze o tym )
co do mnie - moja choroba mnie nie dyskwalifikuje jako pracownika, jak mam wizyty w szpitalu to na wizyty szpitalne firma przeznacza 2 godziny dla pracownika ktora sa w pelni placone i nie musze ich odrabiac - inaczej sie to ma z wizyta u zwyklego lekarza pierwszego kontaktu gdzie trzeba sie umawiac przed lub po godzinach pracy.
Zawsze dostaje potwierdzenie ze szpitala ze mam wizyte w danym dniu i godzinie - wiec albo zmieniam zmiane i sie zwalniam okolo max 2 godzin wczesniej aby dojechac do szpitala - jezeli jest to zabieg po ktorym nie moge wrocic do pracy to informuje telefonicznie ze decyzja lekarza musze wypoczywac przez reszte dnia - nie ma zadnego problemu a firma woli jak jestem w pelni sil i energii w pracy niz gdyby mialo mi sie cos stac. Zwolnienia lek. sa akceptowane bez problemu - ale nalezy to robic z umiarem bo sa niektorzy co kombinuja - ale co do mnie to znaja moja sytuacje i wiedza ze jak juz ide na zw. lek. to jest cos powazniejszego. To samo jest z operacja grudniowa - poinformowano nas na spotkaniu ze kto wezmie zw. lek. na swieta to bedzie mial rozmowe dyscyplinarna - ja zapytalam o moja sytuacje i u mnie nie ma problemu gdyz wiedza o moim zabiegu laparoskopowym oraz ze po nim nalezy mi sie 2-tyg. zw. lekarskie - informacje te zostaly napisane w jez. angielskim przez mojego lekarza ktory skierowal mnie na operacje i bedzie podczas operacji - wiec powiedziano mi ze moja sytuacja rozni sie sytuacja pozostalych osob i wszystko jest w porzadku.
To wszystko jest w Anglii gdyz pracuje i mieszkam w Anglii (inf. dla osob ktore nie wiedza jeszcze o tym )
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
-
- Ekspert
- Posty: 1507
- Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
WAKACJE - czekamy na nie caly rok Czy juz macie wakacyjne plany?
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
Moj urlop - 2-tygodniowy wypoczynek w Polsce i spotkania z rodzinka i znajomymi Marze aby moc poplywac w jeziorze w drugiej polowie lipca a takze z przyjaciolka wybrac sie na kajaki. Mam zaplanowane ciekawe spotkania z fantastycznymi osobami na ktore niecierpliwie wyczekuje juz teraz
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
Gosiu, masz podobne plany do moich To u Ciebie sa kajaki? no tak... w necie pisza:
"Przez miasto Olsztyn przepływają 3 rzeki: Łyna, Wadąg i Kortówka. W granicach administracyjnych miasta obecnie leży 15 jezior, w tym 13 o powierzchni powyżej 1 ha. Łącznie powierzchnia jezior w Olsztynie wynosi około 720 ha" masz Gosiu niesamowite ilosci wody i planetarium i obserwatorium i festiwal w amfiteatrze... tylko niech pogoda dopisze to urlop na pewno bedziesz miala udany
"Przez miasto Olsztyn przepływają 3 rzeki: Łyna, Wadąg i Kortówka. W granicach administracyjnych miasta obecnie leży 15 jezior, w tym 13 o powierzchni powyżej 1 ha. Łącznie powierzchnia jezior w Olsztynie wynosi około 720 ha" masz Gosiu niesamowite ilosci wody i planetarium i obserwatorium i festiwal w amfiteatrze... tylko niech pogoda dopisze to urlop na pewno bedziesz miala udany
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacjach
Ciesze sie kochana Vwd ze mamy podobne plany urlopowe sa kajaki i staram sie wybierac na nie i plywac nimi po jeziorze jak tylko jestem latem w Olsztynie - nie moge zmarnowac takiej okazji, jak rowniez poplywac w jeziorze
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacj
Dziewczyny mam swój gabinet Kosmetyczny i dziś z powodu ogromnego bólu musiałam odwołać klientki.Wiecie jaka to beznadziejna sytuacja, pani są omówione na paznokcie,bo jutro śluby, a ja prawie omdlewam z bólu.Beznadziejna sytuacja.W luty miałam drugą laparoskopię w kwietniu zakończyłam leczenie Zoladexem, a na dzień dzisiejszy już mam oba jajniki w torbielach.Już tracę nadzieję na naturalne zajście w ciążę.Od dziś zaczynam łykać Cilest bo nie daję już rady.
Re: Jak funkcjonujecie z endo w pracy, w rodzinie, na wakacj
Kasiu muszę prześledzić Twoją historię. Ja łykałam cilest 3 miesiące 2 lata temu i bardzo zmniejszyły mi się torbiele. Ale jeszcze wtedy nie wiedziałam że mam endo....
Pozdrawiam i współczuję dolegliwości.
Alicja
Pozdrawiam i współczuję dolegliwości.
Alicja