witajcie

[gosiak76]

18 pazdziernik - dzien mojej wizyty w szpitalu gdzie bede miec robione usg kontrolne zeby zobaczyc co dzieje sie z torbiela (4cm dwukomorowa) ktora zostala zdiagnozowana w gabinecie lekarskim w Polsce.
Pewnie bede troche myslala nad tym w pracy w poniedzialek - mam nadzieje ze podczas robienia tego usg dowiem sie wszystkiego na miejscu, chociaz nie ukrywam ze martwia mnie ciagle bole po prawej stronie gdzie znajduje sie jajnik a ciagnie sie to juz rok czasu.

[gosiak76]

dzis bylam na kontrolnym usg - usg wykazalo torbiel na prawym jajniku - nie znam jeszcze dokladnych informacji ale wynik w przeciagu tygodnia ma dotrzec do lekarza rodzinnego w Anglii ktory skierowal mnie na to usg.

Poza tym wyslalam rowniez emaila do lekarzy w szpitalu w Anglii ktorzy chcieli zebym zrobila badania krwi a ktorych nie moge zrobic gdyz mam tylko plamienia od ostatniej miesiaczki ktora trwala od 30 sierpnia do 3 wrzesnia i od tamtej pory mialam 2 plamienia ale nie bylo @ proszac o rade lub kontakt co mam zrobic w tej sytuacji, gdyz wiem ze jezeli nie ma miesiaczki to lekarze daja leki na wywolanie miesiaczki.

[gosiak76]

Dostalam odpowiedz droga emailowa od lekarza w Anglii - poinformowano mnie zebym zaczekala az pojawi sie miesiaczka i zebym wtedy porobila badania krwi - FSH, LH, estradiol, androgen profil, kortyzol, prolaktyne oraz IGF-1 - w 2-4 dniu cyklu ale jezeli miesiaczka nie pojawi sie w przyszlym miesiacu to mam zrobic badania krwi w jakimkolwiek dniu a wyniki badan zostana omowione podczas wizyty 2 grudnia przez lekarza jak bede w szpitalu.
Ten email uswiadomil mi jak mam postepowac dalej - dobrze ze dostalam ta sugestie, wiec mam nadzieje ze jeszcze okres sie pojawi i zrobie badania w tych dniach w ktorych zostaly zlecone.
Trzymajcie kciuki, chociaz z drugiej strony nie wygladam @ az tak bardzo gdyz wiem rowniez z czym to sie wiaze.

[marzenka86]

Trzymamy za Ciebie kciuki i mamy nadzieje ze okres sie pojawi i że bedzię już tylko lepiej
Buziaki!!

[interadmin]

Wszyscy trzymamy kciuki za Gośka76

Pozdrawiam

[gosiak76]

dziekuje Wam bardzo i przesylam buziaki oraz pozdrowienia :*

[karolina794]

Gosiu
mocno trzymam kciuki za pojawienie się @,a potem za badania.Czekam na wieści w tym temacie.

[gosiak76]

Dziekuje Karolinko i obiecuje ze na pewno je przekaze - poinformuje o wynikach badan laboratoryjnych, lekarz jednak poda mi konkretne informacje 2 grudnia podczas wizyty - wtedy mam spotkanie z dwoma lekarzami w szpitalu w Anglii - ginekologiem i endokrynologiem ktorzy razem wspolpracuja w mojej sytuacji gdyz mam podwyzszony poziom prolaktyny i problemy z okresami.

[domowniczka]

śledzę uważnie Twój wątek Myślę, że czujesz, że ja także b.Ci kibicuję i trzymam kciuki, choc mało piszę

[gosiak76]

czuje czuje i to bardzo - szczegolnie jak na poczatku byla masa pytan odnosnie mojej sytuacji
tez mysle o Tobie pomimo ze rzadko tu jestes

[gosiak76]

A wiec moje kontrolne usg - nie wiem co o tym wszystkim sadzic mam i troche sie boje tego.

Mialam robione dwa usg - przez powloki brzuszne i dopochwowe:
Podczas badania lewy jajnik nie zostal zidentyfikowany
Co sie stalo wobec tego z tym jajnikiem?

Natomiast na prawym jajniku znajduje sie 3 cm torbiel o nieregularnym ksztalcie zawierajaca male jamki.
Co to sa te jamki - czy moze sie tam zbierac krew ??

W tej sytuacji zapadla decyzja zeby skierowac mnie do ginekologa z powrotem - moj GP podal wszystkie moje sprawy ginekologiczne ktore beda rozpatrywane 2 grudnia podczas wizyty z ginekologiem i endokrynologiem w Anglii (chodzi o wczesniejszy zly wynik cytologii, nieregularne okresy, laparoskopie w Polsce, torbiele na jajnikach).

[n83]

Faktycznie dziwne to usg...ciekawe co się stało z tym jednym jajnikiem? Może wyjaśni się to w grudniu jak będziesz mieć laparoskopię...tylko to jeszcze miesiąc czasu.
Te małe jamki to może chodziło o komory...ja miałam cysty endometrialne kilkukomorowe - lekarz powiedział że w tych cystach była wynaczyniona krew.
Miejmy nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży i że lekarze będę umieli Ci pomóc. A jak się teraz czujesz?

[marzenka86]

Mojej koleżance też na usg nie było widać jajnika podobno on sie schował bo jak miała operacje to był bo wtedy można dopiero zobaczyć czy jest wogóle!!Wiec miejmy nadzieje że Tobie też ten jajnik sie tylko poprostu schował!!
Trzymaj sie ciepło!!!

pozdrawiam

[vwd]

Gosiaku Kochany zakladam specjalnie dla Ciebie watek pt. Na USG nie widac mojego jajnika Pzdr. Cie, sciskam i niech przez Twoja glowke przeplywaja same pozytywne mysli

[gosiak76]

dziekuje Wam bardzo za slowa otuchy i wsparcia - do grudnia jest jeszcze miesiac a ja jestem zmeczona i oslabiona - wczoraj zmierzylam temp. gdyz czulam ze mi zimno bylo i mialam tylko 35 stopni.

Mojej koleżance też na usg nie było widać jajnika podobno on sie schował bo jak miała operacje to był bo wtedy można dopiero zobaczyć czy jest wogóle!!Wiec miejmy nadzieje że Tobie tez ten jajnik sie tylko poprostu schowal!!!

Marzenko wiem ze jajnik jest tylko nie wiem co sie stalo gdyz dwa miesiace temu to wlasnie na tym jajniku mialam 4 cm torbiel dwukomorowa.

Vwd kochana dziekuje za zalozenie nowego watku specjalnie dla mnie wiem ze nie tylko ja mam takie klopoty ale rowniez kolezanka Marzenki

[gosiak76]

Ostatnio podczas podcierania sie wyczulam guzek - bylo to w piatek - do tej pory jest on tam i czuje go jak sie podcieram po wysikaniu i troche mnie wtedy boli - jezeli nic nie robie to tak jakby go tam nie bylo - martwie sie ta sytuacja. Dzis napisalam email do lekarzy w szpitalu w Anglii u ktorych bede miec konsultacje 2 grudnia - opisalam im moja sytuacje z usg, okresem, samopoczuciem oraz spytalam czy jest jakakolwiek mozliwosc zeby przelozyc wizyte na wczesniejszy termin.
Musze teraz zaczekac na odpowiedz - powiem ze nie jest mi latwo i mysli kieruja sie do najgorszego scenariusza na razie - wiem tez ze nie moge sie poddawac i obiecuje ze sie nie poddam tak latwo.

Otrzymalam wlasnie odpowiedz ze szpitala z bardzo silnym zaleceniem widzenia sie z lekarzem pierwszego kontaktu w sprawie guzka a moj email bedzie dyskutowany z ginekologiem w czwartek jak pojawi sie w szpitalu. Juz sie umowilam na wizyte z lekarzem pierwszego kontaktu (GP) na 9 listopada z rana.
Poza tym nie ma mozliwosci zeby przesunac mi termin wizyty w szpitalu w Anglii na wczesniejszy termin i dlatego ta silna rekomendacja zebym umowila sie na wizyte z lekarzem pierwszego kontaktu.

[domowniczka]

jaki najgorszy scenariusz? prosze, nie mysl tak! roznie przypadlosci nas dopadaja, gdyby nie Twoj stan ogolny moze w ogole bys tego nie zauwazyla, ale obserwujesz swoj organizm uwaznie, wszystko zauwazasz i wszystko wiazesz z tym niezdiagnozowanym endo. To pewnie nic takiego... skoro nie mozesz isc do lekarza prywatnie, skoro nie mozesz przyjechac z tym do lekarza w Polsce, to chyba musisz czekac tak jak Ci kaza Bedzie dobrze, idz do lekarza 1-go kontaktu i zdrowiej!.......

[gosiak76]

Dziekuje domowniczko,

miejmy nadzieje ze to nic takiego ale dowiem sie 9 listopada a moze byc tak ze wysla mnie na kolejne badania, np. biopsje zeby sprawdzic ten guzek. Bede czekac cierpliwie na wizyte teraz bo nie ma zadnego innego wyjscia.
Poza tym gdybym byla w Polsce to juz bylabym u lekarza z tym ale nie jestem tam obecnie wiec na razie niczego nie zmienie.

[patrycja89]

Cześć Gosiu

Zgadzam się z domowniczka, nie rysuj sobie przed oczami żadnego czarnego scenariusza, bo to Ci nie pomoże, a jedynie może źle wpłynąć na Twoja psychikę i samopoczucie. Potrzebne Ci to? Na pewno nie.. Więc bierzemy w myslach ten czarny scenariusz.. Gnieciemy go w rączkach jak najmocniej się da.. Zwijamy w kulkę i rzucamy do najbliższego kosza (nie musze dodawać że na smieci? :p) iiiiiii proszę bardzo! rzut za 100 pkt! Gratuluję!
A co do Twojego m guzka, pamiętaj, że to nie musi być nic poważnego, wielu dziewczętom wyskakują podobne guzki czasami przed okresem, czasami od zażywania leków, innym od globulek itp. Ale jak znam życie zara zmi wyskoczysz z tym, że nie masz okresu, nie bierzesz globulek itd, a więc mówię dalej.. Moja koleżanka kiedyś nie mogła wysiedzieć na zajęciach, poszlam z nia do toalety.. wtedy powiedziała mi że wyczuła jakieś zgrubienie w okolicach intymnych, wystraszyłyśmy sie obie.. kilka dni później doszedł do tego świąd, pieczenie.. W sumie nie musiało jedno z drugim miec nic współnego ale wiesz jak nie wiesz? Poszła do lekarza pierwszego kontaktu ten kazal jej udać sie do swojego ginekologa.. i on znalazł wytłumaczenie na ten guzek.. Miała go potem przez kilka tygodni ale zniknął. Także głowa do góry.. Udaj się do lekarza, poddaj się jego zaleceniom, ale mysl pozytywnie. To może oznaczać coś groźnego (no taka prawda) ale też wcale nie musi i za jakis czas wszystko rozejdzie sie po kościach a chyba dobrze, że zauważyłaś to od razu prawda?
To z tym pytaniem Cię zostawiam..

No i tą wypowiedzią wróciłam na forum
Trzymaj się cieplutko

[gosiak76]

Witaj Pati

Dziekuje bardzo za wsparcie na duchu - dobrze ze wykrylam ten guzek to racja gdyz cos sie dopiero zaczyna dziac i wychwycone jest we wczesnym stadium - mam nadzieje.

Jutro jade do szpitala bo jedna osoba odwolala swoja wizyte i poinformowano mnie ze jak chcialabym to moge jechac na wizyte w czwartek 4 listopada do endokrynologa i ginekologa u ktorych mialam spotkanie na poczatku sierpnia. Oni wiedza o tym guzku, wyniku usg i problemem podczas oddawania moczu.

Zobacze jak to wszystko potoczy sie jutro.

Sle buziaczki Tobie kochana
Ciesze sie ze wrocilas do nas
Gosia :*

[patrycja89]

czekam na wiadomości od Ciebie:*:*

trzymam kciuki za jutrzejsza wizytę :*

buzia

[gosiak76]

Dziekuje bardzo i obiecuje ze sie odezwe jak tylko wroce ze szpitala.

Buziaki :*

[gosiak76]

co do mojej wizyty w szpitalu:

- mam obserwowac ten guzek a jak bedzie rosl to mam natychmiast reagowac i isc do lekarza

- dodatkowo mam porobic badania krwi w przyszlym tygodniu - prolaktyne, IGF-1, androgen index, LH, FSH, estradiol, 17-OHP (progesteron 17-OH - powiazane z mutacja genetyczna gonad i przysadki), kortyzol, LFT (test funkcjonowania watroby) oraz cholesterol

- kolejna wizyta - 2 grudnia 2010.

[patrycja89]

kochana tak jak napisałam na priv nie czekaj zbyt długo z tymi badaniami :*
jesteśmy z Tobą :* Informuj Nas na bieżąco:*

Ps.. Wszystko bedzie dobrze:*:*

Dobranoc:)

[gosiak76]

Badania krwi bede robic w przyszlym tygodniu juz ale wyniki otrzymam podczas kolejnego spotkania z lekarzami, ktore mam na 2 grudnia.
Mam nadzieje ze bedzie dobrze - musze teraz czekac co bedzie dalej

Powiedziano mi w szpitalu ze jezeli jest to wina przysadki i prolaktyna bedzie wysoka to dadza mi bromokryptyne a jezeli z prolaktyna bedzie dobrze to podejma leczenie w innym kierunku - mysle ze dodatkowe badania i wtedy sie okaze co jest nie tak.

W kazdym badz razie z niecierpliwoscia czekam na laparoskopie - juz tylko 4 tygodnie i wylatuje do Polski 3 grudnia - tak sie ciesze

[gosiak76]

czy endometrioza moze wywolac stan zapalny ukladu moczowego a w szczegolnosci pecherza jak to jest w moim przypadku oraz czy moze spowodowac powstanie guzkow??

[n83]

Różne tzw. choroby kobiece mogą być przyczyną zapalenia pęcherza, to wszystko na siebie wzajemnie oddziałuje. Wyróżnia się układ moczowo-płciowy co wskazuje na wpływanie jednego na drugi, podobnie jest układ nerwowo-hormonalny i stąd zmiany hormonalne powodują czasem nasze złe samopoczucie, płaczliwość itp., podobnie stres działa w drugą stronę i może spowodować np. skrócenie lub wydłużenie cyklu czy @.

Co do guzka to ciężko powiedzieć, być może endo ma na to jakiś wpływ ale też może to być zbieg okoliczności. Czasem jest tak, że chorujemy na jedno, osłabia nam się odporność i zaczynają się do nas przyczepiać inne choroby, niezależne od siebie.
Najlepiej o nim teraz za dużo nie myśleć:), może się to okazać czymś zupełnie niegroźnym i tak jest pewnie w większości przypadków. A czas do laparo szybko zleci, nawet nie zauważysz kiedy:)

Trzymaj się ciepło Gosiu:).
Jak teraz się czujesz? Ten guzek bardzo Ci przeszkadza?

[gosiak76]

Czuje go jak sie podcieram w toalecie - musze miec na to oko.
Napisalam rowniez maila do mojego ginekologa w Polsce w tej sprawie - chce zeby o tym wiedzial a jednoczesnie mogl nakreslic mi sytuacje odnosnie tego co sie stalo - wyjasnilam jemu wszystko odnosnie postepowania w tej sprawie w anglii - mam nadzieje ze mi odpowie.

Nie moge sie juz doczekac laparoskopii - wiem ze juz zostaly tylko 4 tygodnie do przylotu do Polski - dokladnie w piatek za 4 tyg. czyli 3 grudnia lece do Polski i o tej porze bede juz w domku odpoczywac po meczacym locie i jezdzie busem z lotniska do mojego miasta.
a pozniej tylko juz 3 dni na przygotowania do szpitala i 7 grudnia z rana witaj izbo przyjec

[gosiak76]

zaczelam sprawdzac z czym wiaze sie badanie krwi odnoszace sie do 17-OHP - ono ma okreslic czy mam wrodzony przerost nadnerczy a jezeli to zostanie wykryte to zostane poddana testom genetycznym.
Na temat wrodzonego przerostu nadnerczy mozna przeczytac tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Wrodzony_p ... _nadnerczy
Wiem rowniez ze wrodzony przerost nadnerczy jest rowniez mylony z syndromem policystycznych (wielotorbielowatych) jajnikow ktore nie zostaly zidentyfikowane w obrazie usg w mojej sytuacji ale zdiagnozowano mnie z tym na podstawie badan krwi nie biorac powyzszego pod uwage.
Wciaz jestem zagadka dla lekarzy od ponad roku czasu ale mam nadzieje ze laparoskopia oraz badania krwi wkrotce to zmienia w mojej sytuacji.

[gosiak76]

Moja sytuacja wyglada nastepujaco - wczoraj dostalam @ ale czuje sie fatalnie a bole dawaly znac juz tydzien przed i nadal daja znac o sobie z tym ze sa to bole po oddaniu moczu oraz mam biegunke - wiec dolegliwosci sie napietrzaja a endo buszuje w moim organizmie czyniac kolejne szkody jak sie domyslam. Poza tym moja krew byla czerwonawa na poczatku a obecnie jest to krew koloru brazowego - wiec jak sadze jest to stara krew ktora sie gdzies zmagazynowala.
Dzieki temu co sie wydarzylo w organizmie jest doskonaly moment na zrobienie badan krwi na ktore dostalam skierowanie w 4-tym dniu cyklu wiec ide we wtorek porobic je i bedzie jasniejsza sytuacja.
We wtorek po badaniach krwi ide do lekarza pierwszego kontaktu gdyz nie wiem czy nie mam zapalenia pecherza - moze sie cos wyjasni i w tej sprawie albo dojda do wniosku i tu w Anglii ze mam endo - mam taka cicha nadzieje ze tak sie stanie.