Strona 1 z 1

HEJ... MOJA HISTORIA

: piątek, 25 czerwca 2010, 12:54
autor: kasimero
Cześć Dziewczyny mam na imię Kasia... Byłam u swojego ginekologa w sprawie zapalenia pochwy...ten mi przepisał jakieś leki i wysłał na badanie USG. Dostałam wynik o endometriozie do zróżnicowania się z tworzącym mięśniakiem....kiedy ten wynik pokazałam lekarzowi machnął ręką i powiedział że nic takiego... dlatego też zapisałam się w czwartek do prywatnego lekarza który może mi cokolwiek powie...gdyż zaniepokojona jestem tym wynikiem, moimi nieregularnymi miesiączkami i strasznie bolesnymi...nie wiem sama czy jest to endometrioza czy mięśniak bo najwidoczniej jest to mało widoczne na USG ale żeby lekarz nic nie powiedział...dziwne..

Re: HEJ... MOJA HISTORIA

: piątek, 25 czerwca 2010, 17:31
autor: patrycja89
Witaj Kasiu wśród nas :)

Chociaż mogą być to objawy endometriozy tak jak wskazał Ci lekarz, to pamiętaj, że wiele chorób ma podobne objawy i nie koniecznie musi to oznaczać endo.
Każdy lekarz do którego wybieramy się prywatnie traktuje nas dużo lepiej niż Ci do których chodzimy na kasę chorych, dlatego wybierając się w najbliższym czasie do prywatnego gabinetu ginekologicznego podejmiesz słuszną decyzję, tym bardziej, że jak sama napisałaś Twój lekarz tylko "machnął ręką" a żadnych powikłań w naszym organizmie lekceważyć nie wolno.

Miło nam, że do nas dołączyłaś, życzę Ci powodzenia na kolejnej wizycie i dużo cierpliwości, bo niestety kobiece sprawy tego wymagają :)

pozdrawiam gorąco :*:0)

Re: HEJ... MOJA HISTORIA

: sobota, 26 czerwca 2010, 01:47
autor: gosiak76
Witaj Kasiu,

mam nadzieje ze wkrotce dowiesz sie co jest przyczyna Twojego problemu i zycze Ci zeby lekarz do ktorego sie wkrotce wybierzesz potraktowal Ciebie i Twoj problem powaznie. Endo czy miesniak - to nie sa sprawy ktore mozna lekcewazyc - sa to sprawy wymagajace sprawdzenia i dodatkowego badania zeby sie upewnic w 100%.

Zycze powodzenia
Gosia

Re: HEJ... MOJA HISTORIA

: poniedziałek, 28 czerwca 2010, 12:10
autor: vwd
witaj na forum :-)
Jak tu troche poszperasz i poczytasz to sama zobaczysz, ze lekarze nie potrafia tak od razu stwierdzic czy to endo, a ich podejscie do pacjentki bywa rozne. Wiele z zagladajacych na to forum dziewczyn to prawdziwe ekspertki od endo, dlatego warto pytac. Do tego Cie zachecam :-) Powodzenia Kasiu :-) :D :)

Re: HEJ... MOJA HISTORIA

: piątek, 2 lipca 2010, 18:22
autor: kasimero
Czesc dziewczyny. Byłąm u lekarza i okazało się że nie mam mięśniaka ani endometriozy... źłe USG wcześniej wykazało. Mam tylko na jajniku pęcherzyk ktory ma 32mm wiec jest duży i pewnie niebawem pęknie:/ Życzę zdrowia wam;*

Re: HEJ... MOJA HISTORIA

: piątek, 2 lipca 2010, 19:21
autor: gosiak76
Czesc Kasiu,

w tym wypadku dobrze byloby udac sie na kontrole za jakis czas i sprawdzic co sie dzieje z tym pecherzykiem - mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. Zycze powodzenia.

Gosia

Re: HEJ... MOJA HISTORIA

: sobota, 3 lipca 2010, 00:47
autor: vwd
Szczesciara ;-) Powodzenia Kasiu! A jak bedziesz miala kiedys czas to zajrzyj do nas ;)

Re: HEJ... MOJA HISTORIA

: sobota, 3 lipca 2010, 23:11
autor: Zaklinka1989
Ja tez Cie witam Kasiu :) Zycze duzo zdrowka.

Re: HEJ... MOJA HISTORIA

: poniedziałek, 6 czerwca 2011, 15:15
autor: domowniczka
vwd pisze: A jak bedziesz miala kiedys czas to zajrzyj do nas
zdrowe dziewczyny tu nie zagladaja!... nawet chore, gdy sie lepiej poczuja, zapominaja o forum... Tak to juz jest...

Re: HEJ... MOJA HISTORIA

: wtorek, 7 czerwca 2011, 01:47
autor: gosiak76
ja chyba jestem odmiencem ;) bo wciaz jestem tu z Wami ;)

Re: HEJ... MOJA HISTORIA

: wtorek, 7 czerwca 2011, 12:20
autor: domowniczka
...ale Gosienko Ty nie mozesz odejsc, bo 1. jestes moderatorem; 2. dalej zle sie czujesz i nie jestes wyleczona; 3. Twoja choroba nie ma osobnego forum (chyba); 4. jestes nam tu b.potrzebna!!!

Re: HEJ... MOJA HISTORIA

: wtorek, 7 czerwca 2011, 13:51
autor: gosiak76
W Polsce niestety nie znalazlam osobnego forum dotyczacego mojej choroby - ale gdyby nawet bylo to zostalabym razem z Wami bo wiem ze forum rozrasta sie dzieki mnie i Vwd obecnie. Na pewno nie odejde bo mam wspascie tutaj. A odnosnie mojej choroby otzrymuje informacje na amerykanskim i ang. forum raka jajnika. Takze bede z Wami tutaj bo jest mi dobrze :) i naprawde poznalam fantastyczne osoby dzieki temu forum :)

Re: HEJ... MOJA HISTORIA

: wtorek, 7 czerwca 2011, 15:19
autor: vwd
a co to za knowania na boku?! ;) Gosiu, nawet niech Ci przez Twa sliczna glowke mysl nie przejdzie, zeby nas opuscic ;) Razem w tym siedzimy po uszy!... i razem za te uszy sie wyciagamy na bezpieczny lad :)

Re: HEJ... MOJA HISTORIA

: środa, 8 czerwca 2011, 00:14
autor: gosiak76
Wiem wiem kochana - nie mysle nigdzie odchodzi i nie knuje na boku - po prostu czasem potrzebuje wsparcia dla siebie odnosnie mojej sytuacji - dowiedziec sie rzeczy zwiazanycxh z moimi dolegliwosciami, badaniami oraz natknelam sie na podobne historie do mojej dzieki temu ze skontaktowalam sie z dziewczyna ze stanow ktora ma podobna sytuacje do mojej. To pomaga naprawde ale zostane tutaj zeby wyciagac sie wzajemnie na bezpieczny lad ;) buzka