Forum Pierwszego Polskiego Portalu Endometriozy - endometrioza.org

U kobiet z endo (wg Jakowickiego) wystepuje:

-zaburzenie folikulogenezy
-przedwczesne pekanie pecherzyka
-brak jajeczkowania i oligoowulacja
-redukcja aparatu pecherzykowego
-niedoczynnosc cialka zoltego
-luteinizacja niepeknietego pecherzyka jajnikowego
-hyperprolaktynemia
-przyspieszony lub uniemozliwiony transport komorki
-fagocytoza plemnikow
-zaburzenia zaplodnienia
-defekt implantacji
-embriotoksycznosc (poronienie)

mozesz przetlumaczyc to na polski

to juz jest w jezyku polskim - niestety jest to jezyk specjalistyczny lekarzy ale postaram sie przyblizyc nieco tematyke niektorych zwrotow podkreslam jednak ze nie jestem lekarzem

1. zaburzenia folikulogenezy - zaburzenie w fazie folikularnej podczas ktorej estrogeny stymulują rozrost błony śluzowej macicy i odbudowę w niej naczyń krwionośnych.

2. oligoowulacja - zachwiany rytm krwawien miesiecznych.

3. niedoczynnosc cialka zoltego - objawia sie nadmiernym krwawieniem.

4. luteinizacja niepeknietego pecherzyka jajnikowego - pęcherzyk jajnikowy dojrzewa prawidłowo, lecz komórka jajowa nie zostaje uwolniona. Może występować tylko w niektórych cyklach miesiączkowych, ale może się także powtarzać w każdym cyklu prowadząc do niepłodności. Niepęknięty pęcherzyk wytwarza duże ilości progesteronu, co powoduje podwyższenie podstawowej temperatury ciała oraz nasilenie objawów zespołu przedmiesiączkowego. LUF towarzyszy wielu schorzeniom. Najczęstszymi z nich są: zespół policystycznych jajników (PCOS), endometrioza a także zaburzenia hormonalne wywołane nieprawidłowym funkcjonowaniem tarczycy czy przysadki mózgowej jak np. hiperprolaktynemia.

5. hiperprolaktynemia - podwyzszone stezenie prolaktyny we krwi.

6. fagocytoza plemnikow - trawienie i niszczenie uszkodzonych plemnikow

7. zaburzenia zaplodnienia - niemoznosc zaplodnienia spowodowana po czesci zaburzeniami owulacji oraz hormonalnymi, endometrioza, chorobami zapalnymi miednicy mniejszej (PID), zespolem policystycznych jajnikow, miesniakami macicy, podwyzszonym poziomem prolaktyny, niewydolnoscia jajnikow, zaburzeniami fazy lutealnej (estrogeny powodują rozrost endometrium i ułatwiają zagnieżdżenie jaja)

8. defekt implanatacji - wszczepienie sie zaplodnionego jaja w innej czesci organu poza macica.

a czy istnieja jeszcze jakies inne zaburzenia zwiazane z nieplodnoscia?

Ojojoj jakie to skopmlikowane, ech...

eee, proscizna jak Gosia wylozyla kawe na lawe to juz proscizna, wiesz kawka

Ciekawa jestem czy opisane przez Gosie zaburzenia wystepuja tylko przy endo,czy tez moze i w innych chorobach ukladu rozrodczego. Wydaje mi sie, chociaz nie jestem lekarzem, ze te zaburzenia sa zwiazane z zaburzeniami hormonalnymi. Innymi slowy, kiedy jedych hormonow jest za duzo, innych za malo, robi sie mala burza i powstaja rozne niespodzianki w formie torbieli, miesniakow, nadzerek, a wreszcie zrostow. Kurcze, ale te hormony sa wazne. Nawet nie zdajemy sabie sprawy z tego o jak wielu sprawach one decyduja.

Dokładnie, hormony odgrywają w naszym życiu dużą rolę.

No. Trudno w to uwierzyc, ale decyduja nawet o tym, kiedy chce nam sie spac, kiedy jesc. Wplywaja na cala nasza psychike.

Ja zauważyłam, że mam teraz często zmienne nastroje. Raz mi smutni i chce mi się płakać a drugim razem jestem wściekła jak pies Ciekawe czy to ma związek z hormonami

Kawa ja mam podobne wahania nastrojów i jest to na 100% wina hormonów.
Dzwoniłam do mojego lekarza zapytać co się ze mną dzieje bo miałam dokładnie tak jak ty te dziwne humory i nastroje. Potwierdził!
Raz jestem grzeczna i milutka a raz mam takie nerwy że najchętniej bym kogoś walnęła.
Pracuję z i między ludzmi więc dużo nie potrzebuję żeby mnie ktoś wyprowadził z równowagi...

Dziewczyny,a miewacie gorączkę podczas miesiączek?B??o ja parę razy miałam 38 C.Do tego zawsze na początku boli mnie podbrzusze, a średnio na drugi dzień mam bóle żołądka.Chodzę wtedy zgięta w pół, bo taka pozycja przynosi mi ulgę.

Jeśli masz endo to gorączki są bardzo częstym objawem-tak słyszałam,ale czy to prawda? Sama nie raz mam co jakiś czas stan podgorączkowy i nie wiem zupełnie dlaczego.sądzę że to endo szaleje a organizm się broni

Dziewczyny powiem szczerze, że ja już straciłam nadzieję, że uda mi się naturalnie zajść w ciążę.W lutym miałam drugą laparoskopię.Do kwietnia od 11 miesięcy byłam na Zoladexie.W maju dostałam pierwszą miesiączkę po leczeniu i była znośna.W czerwcu poszłam do lekarza i już miałam 3 cm torbiel czekoladową na prawym jajniku.A teraz dwie ostatnie miesiączki to istny horror.Ta endo rozwija się u mnie w tempie ekspresowym.Na 10 sierpnia zapisałam się do kliniki niepłodności.Do teraz leczyłam się u bardzo dobrego lekarza,ale on twierdzi, że w moim przypadku to najlepiej in vitro, a że on tego nie wykonuje to muszę udać się do innego lekarza.Dam znać co usłyszę w piątek.Pozdrawiam.

Gosiu, dobrze mieć to wszystko w jednej pastylce ale dużo tego jest :/
Kasiu, nie poddawaj się, nie ważne jak, byle będzie - liczy się efekt końcowy ) U mnie też po operacji pojawiła się 2 torbiel, ale laparoskopii mówię nie Niby jest mała, bo nie przekracza 2 cm, a z tą wielkością, to różnie jak biorę clo, to większa, jak przestaję, to trochę maleje i tak w kółko. Ale ogólnie miała jakieś 4 cm, a po piciu ziółek o.Klimuszki i popijaniu oleju z lnu, zmalała. Teraz jestem w oczekiwaniu na @ lub bobaska - jak się nie powiedzie, to znowu zacznę pić ziółka, bo zaraz będzie 2 miesiące, jak ich nie pijam i się martwię, że mi znowu się torbiel powiększy. Mój lekarz mi powiedział, że mam takie samozaparcie, że rzadko to spotyka u pacjentek - mam czasami chwile zwątpienie i mi się tam łezka w oku zakręci, ale zaraz się zbieram w kupę i mówię dość - wiem, że dziecko będzie i to się liczy ) Czekamy na wieści od lekarza i powodzenia

Jestem po wizycie i niestety po przeprowadzeniu ze mną wywiadu, pan doktor stwierdził, że nadaję się tylko na in vitro.Powiedział, ze przy IV stopniu to porostu moje szanse na naturalną ciążę są maleńkie, endo rozwija się w zawrotnym tempie.Zrobił USG i znów już mam oba jajniki zajęte kilkoma torbielami.Dał mi skierowanie na badania hormonalne.Chce sprawdzić jaką mam rezerwę jajnikową.Jeśli będzie mała to szanse nawet przy in vitro są też niewielkie.Podobno u kobiet po 30 roku życia z endo III i IV stopnia szanse przy in Vitro to tylko 35 %.Jak dla mnie to bardzo mało.Ale mi smutno Od następnej miesiączki mam zacząć antykoncepcję, żeby trochę zatrzymać proces.Jak mu powiedziałam, że gorączkuję podczas @ to powiedział, że to nietypowy objaw

Kasiu, no to złe wieści z tymi torbielami Ja też jestem po 30 i mam III stopień endo ale dalej mam nadzieję, że zajdę bez in vitro. A jeśli się nie da po dobroci, to trzeba będzie in vitro i wtedy z pewnością się nam uda )
Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie dodatkowo dochodzi problem z progesteronem, bo mam bardzo niski i z bakteriami mykoplazmy, które mi teraz wyszły (właśnie jestem na kuracji antybiotykowej) :/
Czy czytałaś wątek o ziołach o.Klimuszki i oleju lnianym - mi to pomogło i endo mi się zatrzymało (tfu, tfu, żeby sobie nie wykrakać
http://forum.endoendo.pl/viewtopic.php? ... 23c9e3746f

ZIOŁA O. KLIMUSZKI - mieszanka antyzrostowa, likwidująca stany zapalne w jajowodach i jajnikach, pobudzająca pracę jajników, stabilizująca układ rozrodczy

Skład - wszystko po 50 gr:
szyszka chmielu
ziele przywrotnika
ziele krwawnika
liść ruty
ziele nostrzyka żółtego
kwiat lawendy
kłącze tataraku
kwiat nagietka
owoc róży
Pozdrawiam

Nie słyszałam o tych ziołach.Czy mogę kupić gotową mieszankę, czy mam iść do zielarskiego i sama skomponować taką mieszankę?Teraz w 2-6 dniu cyklu idę na badania hormonalne.Dam znać jak wyszły.

Kupiłam wczoraj mieszankę ziół ojca Klimuszki i olej lniany.Od dziś zaczęłam kurację.Wierzę,że da dobre rezultaty

W takim razie zycze ci powodzenia. Oby kuracja ziolami ci pomogla. Bede trzymac kciuki za ciebie. Pozdrawiam.