...dział powitań, więc witam:)
: poniedziałek, 25 października 2010, 10:35
(...)głupio się czuję...to pierwsze forum, na którym zarejestrowałam się- dziwnię czuję. Właściwie to mam mieszane uczucia i nie wiem, czy aby nie zachowuje sie irracjonalnie. Bo niby czego oczekuję? nigdy nie lubiłam być w centrum zainteresowania, nigdy nie chorowałam poważnie, a tu..masz babo placek "czekoladowy";)
Drodzy-Nieznani-Endotowarzysze:) - albo raczej Wirtualne Kobietki:)
poczytałam tu trochę , więc może zacznę standardowo od "mojej historii", która zaczęła się tak naprawdę 21.10.2010r.:
(..)od kilku lat bóle przed , po i w czasie menstruacji, bardzo obfite krwawienia (skrzepy), bóle brzucha, wzdęcia (ogromny twardy brzuch)...Myślałam, że to problemy gastrologiczne- specjalnie opracowane diety nie skutkowały na dłuższą metę ..
Standardowa wizyta u ginekologa: torbiele na jednym jajniku, niewidoczny drugi jajnik (2-razy robione usg dopochwowe), pełno płynu w otrzewnej. Badania: Ca125 - w normie, cytologia- rozmaz niezbyt czytelny z powodu licznych komórek zapalnych, zmiany odczynowe związane z zapaleniem. Diagnoza lekarza: endometrioza. Zapytałam zdziwiona na ile procent jest pewny swojej diagnozy ; usłyszałam " na 98%, a jeżeli Panią otworzymy to będzie 100%". Zgłupiałam, ale jakoś nie przejęłam się zbytnio, pomimo iż byłam "oczytana" na ten temat. Pomyślałam: ból znosisz dość dobrze, więc chyba lekarz wyolbrzymia problem. Pan doktor odpowiadał na moje pytania, ale lakonicznie. Zapytał czy wyrażam zgodę na leczenie hormonalne. Oczywiście potwierdziłam. Wypisał receptę, wytłumaczył dawkowanie, wskazał termin następnej wizyty za 3 tygodnie i... "do widzenia".
Grzecznie wykupiłam leki:
1. antybiotyk UNIDOX - 10 dni/1 tabl. na dobę
2. ORGAMETRIL - 2x dziennie 1 tabl.
Oczywiście przestudiowałam dokłądnie ulotki , skupiając się na "działaniach niepożądanych". Byłam lekko zdezorientowana, ale trzeba się leczyć, a nienależy z góry zakładać , że będzie źle:)
Nie potrafię dokładnie opisać tego, co działo się ze mną po trzeciej dawce Orgametrilu- koszmar...
Potworna migrena, mdłości, potem wymioty, zawroty głowy, jakoś doczołgałam się do łóżka, wyłam z bólu, czaszkę rozsadzało, gorączka, a potem dreszcze, totalne osłabienie- nie mogłam ruszyć nawet ręką, nie mogłam mówić!...Trwało to jakieś 6-8 godzin...Myślałam, że umieram. Przestałam brać leki...
Nie wiem , co robić dalej - pomóżcie...
Drodzy-Nieznani-Endotowarzysze:) - albo raczej Wirtualne Kobietki:)
poczytałam tu trochę , więc może zacznę standardowo od "mojej historii", która zaczęła się tak naprawdę 21.10.2010r.:
(..)od kilku lat bóle przed , po i w czasie menstruacji, bardzo obfite krwawienia (skrzepy), bóle brzucha, wzdęcia (ogromny twardy brzuch)...Myślałam, że to problemy gastrologiczne- specjalnie opracowane diety nie skutkowały na dłuższą metę ..
Standardowa wizyta u ginekologa: torbiele na jednym jajniku, niewidoczny drugi jajnik (2-razy robione usg dopochwowe), pełno płynu w otrzewnej. Badania: Ca125 - w normie, cytologia- rozmaz niezbyt czytelny z powodu licznych komórek zapalnych, zmiany odczynowe związane z zapaleniem. Diagnoza lekarza: endometrioza. Zapytałam zdziwiona na ile procent jest pewny swojej diagnozy ; usłyszałam " na 98%, a jeżeli Panią otworzymy to będzie 100%". Zgłupiałam, ale jakoś nie przejęłam się zbytnio, pomimo iż byłam "oczytana" na ten temat. Pomyślałam: ból znosisz dość dobrze, więc chyba lekarz wyolbrzymia problem. Pan doktor odpowiadał na moje pytania, ale lakonicznie. Zapytał czy wyrażam zgodę na leczenie hormonalne. Oczywiście potwierdziłam. Wypisał receptę, wytłumaczył dawkowanie, wskazał termin następnej wizyty za 3 tygodnie i... "do widzenia".
Grzecznie wykupiłam leki:
1. antybiotyk UNIDOX - 10 dni/1 tabl. na dobę
2. ORGAMETRIL - 2x dziennie 1 tabl.
Oczywiście przestudiowałam dokłądnie ulotki , skupiając się na "działaniach niepożądanych". Byłam lekko zdezorientowana, ale trzeba się leczyć, a nienależy z góry zakładać , że będzie źle:)
Nie potrafię dokładnie opisać tego, co działo się ze mną po trzeciej dawce Orgametrilu- koszmar...
Potworna migrena, mdłości, potem wymioty, zawroty głowy, jakoś doczołgałam się do łóżka, wyłam z bólu, czaszkę rozsadzało, gorączka, a potem dreszcze, totalne osłabienie- nie mogłam ruszyć nawet ręką, nie mogłam mówić!...Trwało to jakieś 6-8 godzin...Myślałam, że umieram. Przestałam brać leki...
Nie wiem , co robić dalej - pomóżcie...