Strona 1 z 1

hmmm niech ją gęś kopnie...

: sobota, 30 października 2010, 18:34
autor: stopka
Witam.Jak zaczęła się moja historia...Niech sobie przypomnę...
Ogólnie rzecz biorąc uprawiam zawodowo sport i nigdy nie miałam problemów zdrowotnych.Miesiączki regularne(2 pierwsze dni dosyć obfite ale bez przesady)badania krwi co pół roku-okaz zdrowia(wszystko w normach)Jedyne co mi przeszkadzało to ból pod prawym łukiem żebrowym(od 5 lat)przy poruszaniu się,skręcaniu tułowia,tańczeniu itd...Chodziłam z ta dolegliwością do wielu specjalistów których ostatecznym werdyktem były problemy z psychika:/...Tak więc każdy trening i codzienne życie łączyło się z bólem do którego przywykłam i w sumie nie przejmowałam się nim...Wizyty u ginekologa potwierdzały torbiele ale były one zbyt małe żeby je zdiagnozować.I w sumie pewnie dalej żyłabym w nieświadomości gdyby nie okazało się że w ciągu roku ten mój mały torbiel urósł do średnicy 4 cm a badania CA-125 wyniosły 149,10.Co to był dla mnie za cios.Najważniejsze mecze do których się przygotowywałam 6 miesięcy muszę odłożyć na później bo jak najszybciej trzeba zrobić laparoskopię.Zabieg stwierdził-endometriozę 4 stopnia(jajniki przyrośnięte do miednicy i otrzewna upstrzona licznymi brunatnymi ogniskami)Tak się dowiedziałam skąd ten ból w okolicach wątroby.Po miesiącu od zabiegu zaczęłam treningi i aktualnie zażywam już 6-ty tydzień Danazol.Nie mam zamiaru nic zmieniać w swoim życiu przez jakąś endo:)więc nie poddawajcie się i bądźcie aktywne! buźka

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: sobota, 30 października 2010, 18:42
autor: vwd
hahaha Co za zabawny tytul :lol: Jestes niesamowita! Twoj optymizm b. sie nam tu przyda :) To wspaniale, ze cwiczysz i wrocilas do uprawiania sportu! Dla mnie to cos nie do pomyslenia! zeby przy endo trenowac! jestes wyjatkowa!!! i ciesze sie, ze nam to wszystko opowiedzialas :) To daje nadzieje dla innych :) a Danazol jest super! Mnie pomogl wiele razy :) chwale go w watku o Danazolu, bo b. duzo dziewczyn boi sie go zazywac http://www.forum.endoendo.pl/viewtopic.php?f=27&t=262 Napisz przy okazji jak go znosisz
Pzdr.b.mocno :) :) :)

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: sobota, 30 października 2010, 18:47
autor: gosiak76
Niesamowita historia i pelna wiary ze mozna jednak wiele zrobic przy zdiagnozowanej endometriozie - jestes naprawde dzielna z tym wszystkim przez co przeszlas i walczysz bardzo dzielnie - Twojoptymizm na pewno udzieli sie nam wszystkim na forum.

Buzka i pozdrowionka
Gosia

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: sobota, 30 października 2010, 18:51
autor: stopka
Ale szybko mi odpisałyście super hehe:)Danazol znoszę jak do tej pory dobrze...Ale dokładnie będę wiedzieć w następnym tygodniu bo czekają mnie pierwsze badania wątrobowe...Poza tym przytyłam prawie 4 kilo ale to pewnie dlatego,że jem dwa obiady dziennie:)a i wczoraj po północy jadłam jajko na miękko z kanapeczką:)Mój Trener jest zadowolony-nawet mówi,że jestem w życiowej formie:)

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: sobota, 30 października 2010, 18:59
autor: gosiak76
wow - no to niezle :) a jaki sport uprawiasz??
ja kiedys trenowalam sztuki walki ale wyjechalam i niestety po czesci wszystko sie urwalo - tu gdzie jestem tez moglabym trenowac ale treningi w pozniejszych godzinach i w innym miescie - czasem koncze prace dosc pozno rowniez.

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: sobota, 30 października 2010, 19:03
autor: stopka
Piłkę nożną-super sport zapraszam kiedyś na mecz:)

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: sobota, 30 października 2010, 19:03
autor: stopka
Piłkę nożną-super sport zapraszam kiedyś na mecz:)

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: sobota, 30 października 2010, 19:17
autor: gosiak76
z checia wybralabym sie zeby Tobie i Twojej druzynie pokibicowac - nie wiem tylko gdzie a poza tym ja wiekszosc czasu jestem w Anglii ;) czasem na urlop a w kazdym badz razie na laparoskopie lece w grudniu do Polski

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: niedziela, 31 października 2010, 01:04
autor: Ksenia
Stopko witaj,

Twoja historia jest niesamowita a Ty silna fizycznie - potrafisz przekonac ze pomimo zdiagnozowanej endo mozna jeszcze wiele dokonac i nie przerywac tego co sie zaczelo przed choroba ;)

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: poniedziałek, 1 listopada 2010, 10:25
autor: stopka
Dziewczyny z endo trzeba walczyć.Mam zamiar w czerwcu wyjechać za granicę i tam kontynuować moja karierę.Słyszałam,że ruch zmniejsza prawdopodobieństwo powstawania zrostów dlatego zachęcam Was wszystkie bardzo serdecznie do codziennego uprawiania nawet rekreacyjnego sportu.Jeśli ktoś chciałby się poruszać a nie wie jak z chęcią rozpisze biegowe treningi.Pozdrawiam

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: wtorek, 2 listopada 2010, 10:27
autor: domowniczka
Czesc Stopka :) Chyba jestes jedyna sportsmenka tutaj, ale fajnie, ze do nas dolaczylas :) Dziewczyna, kt. uprawia pilke nozna, niesamowite ;) a cwiczenia jak najbardziej - ja poprosze :) tylko biegowe treningi? to oznacza, ze trzeba biegac? ;) mieszkam kolo boisk pilkarskich i tam mozna biegac :) ale ja nigdy nie biegalam... (najlepiej zaloz, prosze :) nowy watek w dziale: Rozrywka, bo nas zaraz tu moderatorki pogonia, ze nie na temat).
Podziwiam Cie i pzdr. :)
- domowniczka

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: niedziela, 19 grudnia 2010, 18:10
autor: n83
Witaj stopka:)
Twój post przeczytałam jakiś czas temu/ Trochę się załamałam, bo też bardzo często mam bóle nadbrzusza z prawej strony, także nasila się podczas szybkiego chodzenia, większego wysiłku, po jedzeniu czasem po lekach...zbadano mi aspat, alat żeby sprawdzić wątrobę i wszystko niby ok. a nadal mnie boli...więc czyżby to endo...

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: wtorek, 4 stycznia 2011, 22:44
autor: stopka
Witaj!Obawiam się,że to niestety może być endo...nikt przez przeszło 5 lat nie potrafił mi tego zdiagnozować.A jak się uderzasz z tyłu pleców pięścią wtedy kiedy Cię boli to odczuwasz coś pod prawym łukiem żebrowym?

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: wtorek, 4 stycznia 2011, 23:06
autor: stopka
Moje kochane kobitki.Skończyłam ostatniego grudnia 3 miesięczną kuracje Danazolem.Jestem po badaniach krwi i dzisiejszej wizycie u ginekolożki:)Nie pisałam tak długo bo mam teraz zamęt na uczelni-muszę w końcu kończyć uczelnie bo nie mogą już tam na mnie patrzeć:)A więc...Powiem Wam moje drogie endo kobitki,że kurację dobrze wspominać będę...Nie zauważyłam jakiś skutków ubocznych-no może trochę nerwowa byłam:)ale to chyba nie przez to:)Poza tym jak nigdy ciągle miałam ochotę na seks:)hehe to chyba też plus...A teraz poważnie.Morfologia wszystko w normie.OB-6.Niestety próby wątrobowe podwyższone-AST-44;ALT 72.Moja Pani Ginekolog nie zrobiła z tego tragedii więc chyba nie jest źle:)
Po badaniu ginekologicznym powiedziała,że wszystko się ładnie leczy-Jajniki obustronnie prawidłowego echa i wymiarów,trzon macicy również:)Moje ogniska na otrzewnej też się wysuszyły trochę bo wreszcie mogę biegać,ruszać się bez tego męczącego mnie bólu.Czasami coś mnie tam zakuje ale przecież to tylko znak,że żyję:)
Od jutra jak tylko zakupie lek dalej się leczę-tym razem ponoć nowością na rynku-Visanne-drogie leki=ok 200zł za opakowanie-mam ich kupić 6 i brać je przez 6 miesięcy-codziennie jedna tabletkę.W czerwcu na kontrole z badaniami Ca 125.W czerwcu też cytologia.Ponoć te nowe leki nie mają takich toksycznych składników jak Danazol i będą działać tak jakbym była w ciąży:)

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: środa, 5 stycznia 2011, 00:27
autor: gosiak76
Witaj kochana,

super ze nareszcie sie odezwalas. Super ze czujesz sie coraz lepiej - to duzy plus i najwazniejsze ze podczas treningow bole nie daja sie tak bardzo odczuc. Ciesze sie ze leki Tobie pomagaja i mam nadzije ze zazegnasz endo w koncu czego zycze bardzo mocno :)

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: środa, 5 stycznia 2011, 07:49
autor: n83
stopka pisze:A jak się uderzasz z tyłu pleców pięścią wtedy kiedy Cię boli to odczuwasz coś pod prawym łukiem żebrowym?
Nie uderzam się pięścią:), staram się wtedy nie ruszać albo najmniej ruszać jak to możliwe.
Niedawno miałam robiony aspat alat i wyszły lekko podwyższone, wcześniej były ok.

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: środa, 5 stycznia 2011, 09:44
autor: domowniczka
stopka, o tym Visanne to dziewczyny pisaly w innym watku, ze b.dobry, wiec i Tobie pewnie posluzy :) Napisz koniecznie, gdy juz zaczniesz go brac Super, ze sie dobrze czujesz :) ja nigdy nie mialam robionych prob watrobowych... mam nadzieje, ze one szybko wroca u Ciebie do normy!
n83, o uderzeniach piescia (ale lekkich) tez slyszalam, ze jest sposob, aby np. sprawdzic z kt. jajnika sie jajeczkuje, ale gdy boli to dajcie spokoj z takimi metodami :)

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: piątek, 24 października 2014, 16:08
autor: stopka
Hej Kobitki;)Pamietacie mnie jeszcze?Chyba z 4 lata mnie tu u was nie bylo;/

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: poniedziałek, 27 października 2014, 10:08
autor: vwd
pamietamy, pamietamy hihihi
jestesmy pamietliwe kobitki ;)
co stopka u Ciebie?

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: wtorek, 28 października 2014, 12:40
autor: domowniczka
stopka pisze:Pamietacie mnie jeszcze?/
a Ty mnie pamietasz?

Re: hmmm niech ją gęś kopnie...

: niedziela, 23 listopada 2014, 11:19
autor: gosiak76
Co u Ciebie nasza pilkarko? :)