Visanne

[Lilla23]

Cześć Rozalka. Przykro mnie, że u Ciebie V wywołało aż tyle różnych objawów, ale nie można stwierdzić, że wszystkie osoby, które ją biorą, mają się przygotować na najgorsze. Pomijając już fakt, że każda z nas reaguje na V inaczej, to są jeszcze leki, po których skutki uboczne są gorsze niż po V. Ja też mam problem z bezsennością i jazdy psychiczne, do tego plamienie od 20 sierpnia non stop, ale np. nie mam żadnych problemów z wagą, uderzeń gorąca i puchnięcia. Niestety endo jest już taką wredną chorobą, że nieleczone wywołuje u nas ból i może doprowadzić do wielu komplikacji, a leczone, wywołuje mnóstwo skutków ubocznych. Na dodatek obecne leki pomagają przede wszystkim na objawy, a nie dają gwarancji wyleczenia się na dobre. Mi jednak komfort życia po V poprawił się o tyle, że duuuuużo mniej boli, w porównaniu do tego, co było, to prawie wcale. Póki co - coś za coś. Mam tylko nadzieję, że jak najszybciej zostanie wynaleziony jakiś nowy i skuteczny lek.

[vwd]

.Njgorsze jest jednak uczucie napuchneitego ciala....

to zatrzymanie wody w organizmie - minie po odstawieniu lekow

Mam tylko nadzieję, że jak najszybciej zostanie wynaleziony jakiś nowy i skuteczny lek.

Lilka, przeciez to wlasnie V. jest tym nowym lekiem jeszcze niedawno szprycowano nas naprawde ostro, a skutki upoczne przeslanialy niejednokrotnie rezultaty leczenia no, ale tez mam taka nadzieje, ze prace nie ustaly i ciagle w zandrzu sa testowane nowe pomysly na endo

[nowika]

hej dziewczyny od pół roku zażywam V i do tej pory prócz niewinnych skutków ubocznych czułam się bardzo dobrze.......ale w ciągu ostatniego miesiąca przytyłam 4 kg!!! coraz częściej boli mnie podbrzusze, źle się czuje, ogólnie zaczynam panikować:( na dodatek mam jakieś urojenia zebym czasem przez "przypadek" ( bo zabezpieczam się dodatkowo) nie zaszła w ciąże. wiem że zachowuje się jak schizofrenik ale tak się czuje. jutro ide to nowego lekarza na konsultacje bo zaczynam mieć wątpliwości do tego u którego była do tej pory, boje się bardzo bo nei wiem co jest grane. czułam się dobrze, byłam bardzo zadowolona po V i nagle wszystko zaczęło wracać. powiedzcie czy też macie takie chwilowe pogorszenia? czy to normalne czy ja panikuje - bo mam tendencje, ale chyba w tej chorobie każda z nas ma. POCIESZCIE!!!!!!!!!!

[hercik17]

ale w ciągu ostatniego miesiąca przytyłam 4 kg!!!

ja przytyłam 5 kg ale teraz juz pomalutku sama waga spada

[aga79]

jak to mój lekarz mawia GRUNT TO DOBRE NASTAWIENIE PSYCHICZNE....więc głowa do góry. Ja też miałam różne skutki uboczne V niektóre przeszły inne nie ale wciąż wierzę w skuteczność leku, odganiam myśli o skutkach ubocznych i czekam na moment gdy będę mogła odstawić V i wziąć się za przyjemność powiększania rodzinki oczywiście że boję się, że endo wyrządziło szkody że.....ale nie myślę o tym nastawiam się pozytywnie, mam 32 lata jak to mówi mój lekarz ZDROWA BABA więc tego się trzymam i wam też tego życzę szczególnie Tobie nowika życzę optymizmu i wiary!!!!!!!!!!!!!

[Aldona]

Ja też podczas brania tego leku miewałam różne nastroje, zwłaszcza jak dość długo plamiła. Jednak nadzieja, że ten lek jest skuteczny była we mnie i na szczęście jest do dziś. Jak na razie się sprawdza, endo jest daleko, V nie biorę już od ponad 4 m-cy, zatem może to chwilowe zachwianie organizmu. Oby dobrze sie zakończylo

[nowika]

DZIĘKUJĘ DZIEWCZYNY NA WAS ZAWSZE MOŻNA LICZYĆ:*
byłam u lekarza, zrobił mi badania, usg itd, po endo nie ma śladu,wszystko co mnie boli czy drażni to skutki uboczne cesarki i zażywania tak silnych leków. ale co... zaproponował mi odstawienie V i zastąpienie ją antykoncepcją, zaproponował mi wkładkę hormonalną Ladyinsert. Nie wiem czy chcę chodzić z jakimś ciałem obcym w moim własnym ciele, dużo słyszałam o wkładkach jedne nie mogą bez nich żyć, inne nie wyobrażają sobie że mogą nosić jakiś plastik w sobie. Co o tym myślicie? ja sama nie bardzo chyba jestem skłonna......

[Milionek66]

Wiecie co tyle lat od operacji Endo,a moja ginekolog nie zaproponowała mi żadnego leku.
Fakt że w 2006 było rozpoznanie , a to już wtedy było wielkie i nadawało się pod nóż.
Sama jestem ciekawa , co mi teraz powie Ginekolog jak pójdę z wynikiem do niej.
Czy coś zaproponuje jeśli chodzi o lekarstwa...dziś zadzwonię w sprawie wyniku,licząc od
dnia zabiegu, powinien być jutro.


Pozdrawiam

[gosiak76]

Slonko a wiec czekamy na wyniki razem z Toba Daj znac jak to wyglada jak tylko bedziesz wiedziala cos wiecej na ten tenat i na temat dalszego leczenia. Pozdrawiam cieplutko.

[nowika]

Milionek......TRZYMAMY KCIUKI. napisz co Ci doradziła Gin, ciekawa jestem co Tobie zaproponuje, mi zaproponował wkładkę hormonalną

[Aldona]

witajcie,

Odnośnie wkładek mam podobne odczucia, raczej bym nie chciała jej nosić.
A co do lekarza Milionku może poradź się kogoś innego jeszcze. Lekarz lekarzowi nie równy. Sama o tym dobrze wiem. Teraz też byłam z mama u mojej ginekolog. Tak mama chodziła do innej babki oczywiście bardzo sporadycznie. Tak naprawdę do tej ostatniej wizyty nie miała pojęcia co to znaczy porządna wizyta w gabinecie ginekologicznym. Mama oczywiście na dzień dobry, bardzo otworzyla się przed lekarką, opowiadała o sobie i swoich sprawach jak nakręcono (wszystko było słychac aż na korytarzu). Potem lekarka wzięła ją na samolot, zbadala, pobrała cytologię. Zrobiła usg. Potem zawsze każe się ubrać i rozmawia z tobą o wszystkich sprawach, których nie poruszyłyście podczas badania. Faktem jest, że standardowo wizyta się przełożyła o 3 godziny, ale warto bylo. Mama wyszła z tamtąd i pytała czy ta obsługa u niej to norma. W zyciu nie spotkała się z takim podejsciem. Tak szczerze to chyba pierwszy raz zaliczyla porządną wizytę u ginekologa.
Zatem Milionku ja bym Ci radziła poradzic się kogoś innego, tak dla Twojego dobra.
PS. szkoda że V nie jest reundowane, płacić 170 zł za ten lek to niemala sumka. Sama z rezygnowałam z ostatniej dawki między innymi z uwagi na cenę. Braliśmy kredyt i nie bylo mnie stac na wykupienie, miałam inne mega ważne wydatki.
Poza tym lekarze też wg mnie jeszcze nie wiedzą na jak długo przypisywac nam ten lek. średnio robią to na 3-6 m-cy. Jakieś skutki uboczne na pewno też wnosi on w nasze ciałka. Zatem sama podjęłam decyzję o jego odstawieniu. Póxniej przyznałam się do tego mojemu lekarzowi i skoro wszystko u mnie ok, nie nakrzyczała na mnie.
Powodzonka

[Milionek66]

Dziękuję Dziewczyny

Jak pisałam na wyniki czekam nadal,bo jeszcze go nie maja w szpitalu.
A co do lekarza,ta powiedzmy moja Ginekolog do której,badanie robi
dokładnie,na to nie narzekam bo zawsze jest USG i zawsze wszystko
mi dokładnie tłumaczy.Jeśli chodzi o innych lekarzy Specjalistów
to wszyscy już przyjmują prywatnie,a mnie na to nie stać.Zresztą same
wiecie jak to jest.Lek jak piszesz jest bardzo drogi,nawet nie miałabym
na niego pieniążków.
A co do wyników,jak tylko odbiorę ze szpitala i pójdę do lekarza,to oczywiście
dam Wam Kochane znać...

Pozdrawiam serdecznie

[punktag]

Stosowałam Visanne 2 miesiące, byłam zadowolona, tylko po około 3 tygodniach zaczęłam gwałtownie przybywać na wadze.
Niestety, okazało się, że ten lek jest nie dla mnie.
Wylądowałam w szpitalu na sygnale, natychmiast zabieg - w efekcie lekarz, który mnie prowadzi, zabronił mi dalszego przyjmowania Visanne.
W efekcie pozostało mi całe pudełko nie otwarte i dwie tabletki z jednego - chętnie odsprzedam po promocyjnej cenie (dałam za każde pudełko 169,99!!!). Zainteresowane osoby proszę o kontakt
na nr GG: 11446805

[vwd]

no i pojawilo sie na naszym forum pierwsze ogloszenie typu sprzedam/kupie
punktag, moze opowiedzialabys nam swoja historie? jak dlugo leczysz sie na endo? jak sie czujesz po odstawieniu V.?

[Agnetha87]

Dziewczyny powiedzcie mi proszę w jakich dawkach zażywacie VISANNE? jak Wam lekarz przepisał? Jedna tabletka na dobę? Ja mam zażywać dwie na dobę... to masakra jakaś 220zł jeszcze bym przecierpiała jakoś, ale 440zł na miesiąc...przecież to kupa kasy.. aaaaa nie narzekam wcale aaah nie nie... (
Jeszcze nie zaczęłam walki z nimi... ale lada dzień ;/

[Lilla23]

Cześć, ja biorę jedną na dobę i szczerze mówiąc, chyba nie słyszałam, żeby ktoś brał dwie. Wydaje mi się nawet, że dawkowanie jest określone w ulotce i że bierze się ją tak, jak inne hormony, czyli po jednej, skoro opakowanie ma wystarczyć na 28 dni. Dziwne. Mogę jeszcze sprawdzić w ulotce. Ale spróbuj poszukać taniej V - ja kupuję po 184zł, zawsze to ponad 30zł mniej.

Na stronie Visanne pisze o dawkowaniu: http://www.visanne.pl/index.php?page=3&sub=1

[vwd]

z reguly stosuje sie 1x dziennie, dla wygody przewaznie wieczorem
ale... lekarz moze zalecic wieksza dawke
Czy masz brac 2x dziennnie? czy tez 2 tabl. raz dziennie? i jak dlugo masz stosowac taka duza dawke? moze tylko przez pierwszy tydzien? jako tzw. dawke uderzeniowa?

[Agnetha87]

Lilia 23 ulotkę czytałam chyba z trzy razy i właśnie widziałam, że tam piszą o jednej na dobę dlatego mnie trochę zaskoczyła dawka którą zalecił mi mój lekarz..
Lekarz napisał tak "od drugiego dnia miesiączki, bez przerwy 2x dziennie tabletki visanne"
no i wypisał od razu trzy recepty... ;/

[Lilla23]

No cóż, pozostaje chyba zaufać lekarzowi, że wie, co robi. A jak długo masz tak brać V? Miałaś jakąś zaawansowaną endo np. IV stopnia, albo torbiele?

[Agnetha87]

Nie wiem jak długo...
Jest post odnośnie mojej historii z endo...

[Lilla23]

Jest post odnośnie mojej historii z endo

Sorry, umknął mi Ale jak dokładnie się w niego wczytałam, to wygląda mi na to, że po operacji lekarz Ci powiedział, że miałaś torbiele endometrialne, ale ani w wypisie ich nie masz, ani w wyniku histopatologii. Tam piszą o torbielach dermoidalnych. To właściwie na jakiej podstawie stwierdzono endo? Bo ja się trochę pogubiłam. Komórki mezotelium w wyniku histopatologii też nie oznaczają endo (to są komórki wyścielające otrzewną, osierdzie).

[Doniemika]

Przed chwilą trafiłam na informację że lista leków refundowanych ma wejść 16 listopada i jest wśród nich Visanne.. mam nadzieję że się uda i faktycznie w końcu wejdzie to rozporządzenie, bo niedługo zaczynam kurację właśnie tym lekiem..
oto link do strony ministerstwa:
http://www.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=q10 ... &ma=018676

[Lilla23]

Dominiko, a wiesz, jak rozumieć tą kwotę 175 zł w tabelce przy Visanne? Czy aż tyle będzie dopłacać państwo, czy to jest kwota po dopłacie?

[karolina794]

Kochane z tego wynika,że jeśli państwo dopłaci do Visanne 175zł z groszami to od jutra będziemy płacić za opakowanie np.ok 3,20zł.Urządzę sobie jutro spacer po aptekach dla sprawdzenia

[gosiak76]

Wiec czekamy na informacje jak to wyglada juz od jutra z lekiem Visanne ... miejmy nadzieje ze bedzie tak ze tylko grosze bedzie trzeba placic za lek a nie duze kwoty jak dotychczas.

[Doniemika]

http://datum.lo.pl/download/ibd/zmiany_ ... 1-2011.pdf
tu dokładnie cena podana jest tak jak napisała Karolina - 3,20 zł
tak więc pozostaje nam poczekać do rana i obyśmy się wszystkie mogły od jutra cieszyć

[aniusia26]

HEJ DZIEWCZYNY CZY OBILO WAM SIE COS O USZY ODNOSNIE NOWEJ CENY VISSANNE? POZDRAWIAM

[Doniemika]

Tak jak pisałam powyżej - koszt leku wyniesie 3,20 zł, warunkiem musi być literka "P" na recepcie.

[Lilla23]

I co dziewczyny, była któraś w aptece? Ta refundacja faktycznie wchodzi teraz, czy - jak to ktoś napisał w innym wątku - dopiero od stycznia?

[karolina794]

POTWIERDZAM 3,20ZŁ ZA OPAKOWANIE hUUUUUUURA