Strona 1 z 2

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: czwartek, 23 grudnia 2010, 18:18
autor: karolina794
Czyli cysta endometrialna.Pamiętaj jednak o tym,że samo zatrzymanie misiączki tylko wyciszy endo na krótki czas.

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: poniedziałek, 27 grudnia 2010, 09:52
autor: vwd
patuniu :) tabl. antyk. faktycznie nie lecza endo, ale reguluja @, oslabiaja krwawienia, wyciszaja endo Na tym sie leczenia nie skonczy, ale organizm jakby nabiera sil do dalszej walki ;) A co dalej? To zalezy od pacjentki czy chce starac sie o dziecko czy tez nie. Trzeba zaufac lekarzowi i przyjac jego plan leczenia :)

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: poniedziałek, 27 grudnia 2010, 16:31
autor: patunia20
ja chce dziszie ale za rok ,może 3 nie teraz a może się odbudiwać w czasie zatrzymania @? ja mam dziwnie bo mam brać 3 mies potem przerwa miesiąc i 3 i boje się tej przerwy jak torbiel powstanie

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: poniedziałek, 27 grudnia 2010, 17:33
autor: gosiak76
Patuniu,

jezeli podczas przerwy bedzie sie dzialo cos nie tak to idz do lekarza wtedy i nie czekaj na ustalona wizyte - musisz myslec pozytywnie i miec nadzieje ze torbiel sie jednak nie odnowi.

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: poniedziałek, 27 grudnia 2010, 17:35
autor: karolina794
Patuniu kwestia zaufania lekarzowi.Ja miałam zatrzymana miesiączkę antykami i nie robiłam przerw wogóle,a mimo to endo powróciła.Ja nabrałam mocy,ale ona też :D

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: wtorek, 28 grudnia 2010, 12:25
autor: patunia20
wiecie endo to jedno ale te torbiele bo potem cięcie znowu

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: wtorek, 28 grudnia 2010, 13:50
autor: monika7
witaj Patunia:)

dobrze Cię rozumiem ponieważ męczy mnie ten sam problem czyli ciągle odnawiające się torbiele na obu jajnikach z tego co czytałam we wcześniej to jesteśmy również w tym samym wieku.. miałam już przeprowadzone kilka zabiegów laparo. i laparotomie obecnie od 6 miesięcy biorę YAZ jednak mimo przyjmowania leków torbiele są nadal raz mniejsze raz większe ale cały czas się pojawiają..
jeżeli chodzi o Twoje obawy to uważam tak samo jak poprzedniczki, że poprostu trzeba zaufać lekarzowi a w przypadku jakiś dolegliwości w czasie tej przerwy nie czekać przez te 3 mies. tylko od razu się wybrać..

pozdrawiam Cię :*

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: środa, 29 grudnia 2010, 10:53
autor: patunia20
Dziekuje Moniko ja mam jakieś tabletki 5 fazowe czy jakos Qlaira podobno są dobre a jak to możliwe że u ciebie pojawiaja się nowe? one się budują przy @ a tabletki powoduja że jej nie ma?

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: środa, 29 grudnia 2010, 13:07
autor: vwd
torbiele odrastaja :( ale przeciez nie trzeba ich ciagle usuwac ;) ja jestem tego przykladem :) jest tu rowniez kilka innych dziewczyn, kt. maja zdiagnozowane torbiele, ale funkcjonuja z nimi, sa pod obserwacja... :)

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: środa, 29 grudnia 2010, 14:35
autor: patunia20
ale jak torbiel pęknie to zapalenie otrzewnej ja miałam torbiel i dwa miesiące tabletki które nie pomogły i musiałam operować

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: środa, 29 grudnia 2010, 14:47
autor: monika7
ja biorę tabletki które nie zatrzymują mi @ a jedynie ją regulują dlatego też torbiele mogą się nadal pojawiać, ale cały czas jestem pod kontrolą swojego lekarza więc jestem spokojna... a wcześniejsze zabiegi miałam ponieważ torbiele były już za duże żeby leczyć je tylko farmakologicznie...najważniejsze to kontrolowanie wielkości tych zmian..

:)pozdr

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: czwartek, 30 grudnia 2010, 11:57
autor: vwd
monika7 dobrze mowi - trzeba kontrolowac wielkosc tych co sa i obserwowac czy nie pojawiaja sie nowe :)
patunia20 pisze:ale jak torbiel pęknie to zapalenie otrzewnej
nie musi tak byc, zdarza sie, ze torbiele pekaja i organizm je wchlania. Sama kiedys w to nie wierzylam, ale kilka dziewczyn pisalo, ze tak wlasnie u nich bylo, a moj lekarz twierdzi, ze to wysoce prawdopodobne. Prawda natomiast jest, ze jak wytniesz jedna to za kilka tygodni/miesiecy/lat pojawia sie nastepna. Trzeba wybierac miedzy mlotem a kowadlem ;) i prawda jest, ze antyki daja nam zludzenie, ze wszystko jest ok, bo regularnie krwawimy, ale gdy je odstawimy to wszystko wraca do stanu sprzed kuracji hormonalnej

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: niedziela, 29 stycznia 2012, 18:25
autor: Ania37
To prawda, tabletki ant. pomagają, ale tylko na chwilę. Nie mowiąc o skutkach ubocznych, ale może coś kosztem czegoś. Póki co, hormony powodują, że jakość mojego życia, zadowolenie, odrobina radości - to pojęcia nieobecne od dawna. Zdarza się, ze potrafię płakać caly dzień. Zbieram siły na jeden dzień i tak każdego dnia rano. Czasem się udaje wytrwać cały dień, czasami błogoslawieństwem jest to, że jeżdzę do pracy autem - wiadomo, można "u siebie" robiź, co się chce, nawet ryczeć w glos, zalewać się łzami aż do wyczerpania zapasów. Nie wiem, jak długo wytrzymam jeszcze.

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: niedziela, 5 lutego 2012, 20:36
autor: Ania37
Napiszę to, co w innym wątku. Nie wiem, co o tym mysleć. Pani doktor, do której trafiłam powiedziała, że hormony podawane w jakiejkolwiek postaci (czy to tabletek antykoncepcyjnych, czy innych leków o pozbawionych właściwości anty, np. Visanne), działaja tylko na objawy endo, np. na bolesne miesiączki, nie mają natomiast wlaściwości zapobiegających powstawaniu nowych ognisk, ani też nie wpływają na istniejące. Jestem tym zadziwiona i nie wiem, co myśleć.

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: poniedziałek, 6 lutego 2012, 11:24
autor: vwd
Kochana, nie mysl za duzo! To taka moja rada od serca :) Bo zglupiec mozna... Masz racje, ze to dziwne. Leczenie endo w ogole jest skomplikowane i takie jakby intuicyjne. Napisz, jak sie w tej chwili czujesz?! Czy juz jakos ogarnelas to wszystko myslami i do jakich wnioskow doszlas. Jedno jest pewne: Trzeba patrzec pozytywnie na wszystko :) Bedzie dobrze! Bedziesz zdrowa! Naprawde tak uwazam i tego Ci z mocno, mocno zycze! :)

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: poniedziałek, 6 lutego 2012, 18:45
autor: Ania37
Po raz pierwszy od długiego czasu gęba mi się śmieje :) Ta kobieta dała mi dużo nadziei i zdrowego spojrzenia na chorobę. Budzi moje zaufanie, a to chyba najważniejsze w kontakcie z lekarzem.
W tej chwili nie mam żadnych dolegliwości, poza bolesnymi miesiączkami (tzn. były bolesne wtedy, kiedy jeszcze były). To, co się pojawia teraz, to jakieś tam malutkie miki :) No-spa, czy jakiś lek przeciwbólowy, załatwia wszystko. A kiedyś chodziłam po ścianach. Dziś mówię sobie, boli? tzn. że jeszcze żyję :)

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: wtorek, 7 lutego 2012, 12:23
autor: vwd
hahaha super podejscie! Fajnie zobaczyc Cie w tak wysmienitym humorze :D

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: wtorek, 7 lutego 2012, 18:37
autor: agachod1
Hejka. To super, ze wreszcie jestes zadowolona. Tak trzymac! Pozdrawiam. :D

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: wtorek, 13 marca 2012, 22:31
autor: Joanna7
chciałam Was zapytać o rade - biore teraz Qlaire, pierwsze opakowanie, w zasadzie to koncze, zostało mi 6 tabletek, i od jakiś 2-3 dni czuje sie lepiej, i nie wiem co mam dalej robić, czy brac kolejne opakowanie czy juz sie decydiwac na laparo? dodam ze bardzo bym chciała jak najszybciej zaczac działać w kierunku dzidziusia..

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: środa, 14 marca 2012, 00:14
autor: gosiak76
Na Twoim miejscu zrobilabym kolonoskopie najpierw i wtedy podjela decyzje o laparo ewentualnie by bylo wiadomo na co sie leczyc.

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: czwartek, 15 marca 2012, 22:24
autor: Joanna7
chyba masz racje, tak powinnam zrobic, dziekuje za rade :)

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: piątek, 16 marca 2012, 00:52
autor: gosiak76
Zycze powodzenia i zebys jak najszybciej rozpoczela leczenie a pozniej starania o malenstwo :)

Re: Tabletki antykoncepcyjne a co dalej?

: poniedziałek, 16 kwietnia 2012, 07:58
autor: agachod1
Kolonoskopia to niezbyt przyjemne badanie, ale bardzo wazne w przypadku endo. Ja w trakcie badania mialam dostac lekka narkoze, aby nie zasnac, a i tak odplynelam. Jak sie obudzilam, bylo po wszystkim. Mam nadzieje, ze i ty bedziesz spala. Pozdrawiam i zycze powodzenia. :wink: