Krótka historia
: czwartek, 24 lutego 2011, 15:42
Hej
Na forum od dzisiaj, ale zachęcona przez forumowiczki piszę moją historię z endo:)
O tym że miałam torbiel dowiedziałam się po operacji wyrostka, podobno torbiel się rozlał i doszło do zapalenia.
Po operacji chodziłam często na usg żeby być na bieżąco, dostałam luteine a potem jaz czy jakoś tak, po niecałych dwóch miesiącach znowu pojawił się torbiel na tym samym jajniku. Po kilku konsultacjach z różnymi lekarzami poddałam się laparoskopii. torbiel miał 7 cm, podobno nie było szans na to że się wchłonie, a rósł całkiem szybko. 7 cm w 3 miesiące.
Teraz biorę visanne i znowu po 2 miesiącach od operacji znowu coś rośnie, a właściwie urosło i się zatrzymało w rozwoju. Staram się nie panikować bo lekarz uspokaja że to całkiem normalne.
Najbardziej w tym wszystkim bałam się że ten torbiel się znowu rozleje i ze znowu czeka mnie jakaś operacja bo laparoskopia przy normalnej to pikuś.
Teraz nawet nie mam okresu, ale lekarz z uporem maniaka się dopytuje czy bym przypadkiem w ciąże nie chciała zajść. Przy każdej wizycie :p
Jestem jedną z tych szczęściar które nie mają dotkliwych objawów, ale jak przeczytałam listę typowych objawów sporo mogłabym znaleźć u siebie, a w życiu bym nie wpadła na to że to ma związek z endo.
Ciekawa jestem przez jaki czas można brać taki visanne albo inny podobny, lekarz mówi że jakieś 2 lata, ale co potem ...
A wy ile bierzecie swoje leki? Macie już plan na odstawienie?
Na forum od dzisiaj, ale zachęcona przez forumowiczki piszę moją historię z endo:)
O tym że miałam torbiel dowiedziałam się po operacji wyrostka, podobno torbiel się rozlał i doszło do zapalenia.
Po operacji chodziłam często na usg żeby być na bieżąco, dostałam luteine a potem jaz czy jakoś tak, po niecałych dwóch miesiącach znowu pojawił się torbiel na tym samym jajniku. Po kilku konsultacjach z różnymi lekarzami poddałam się laparoskopii. torbiel miał 7 cm, podobno nie było szans na to że się wchłonie, a rósł całkiem szybko. 7 cm w 3 miesiące.
Teraz biorę visanne i znowu po 2 miesiącach od operacji znowu coś rośnie, a właściwie urosło i się zatrzymało w rozwoju. Staram się nie panikować bo lekarz uspokaja że to całkiem normalne.
Najbardziej w tym wszystkim bałam się że ten torbiel się znowu rozleje i ze znowu czeka mnie jakaś operacja bo laparoskopia przy normalnej to pikuś.
Teraz nawet nie mam okresu, ale lekarz z uporem maniaka się dopytuje czy bym przypadkiem w ciąże nie chciała zajść. Przy każdej wizycie :p
Jestem jedną z tych szczęściar które nie mają dotkliwych objawów, ale jak przeczytałam listę typowych objawów sporo mogłabym znaleźć u siebie, a w życiu bym nie wpadła na to że to ma związek z endo.
Ciekawa jestem przez jaki czas można brać taki visanne albo inny podobny, lekarz mówi że jakieś 2 lata, ale co potem ...
A wy ile bierzecie swoje leki? Macie już plan na odstawienie?