endokoszmar

Opowiedz swoją historię. Jak długo chorujesz? Czy masz zaufanego lekarza? Czy szybko Cię zdiagnozowano? Czy zastosowane leczenie odniosło zamierzony skutek?
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: endokoszmar

Post autor: rivombroza »

było tam jeszcze troche mieszanek ale ta jest akurat na zrosty
jest gorzkie jak niewiem ale mi pomaga.
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
vwd
Ekspert
Posty: 4069
Rejestracja: piątek, 23 października 2009, 14:24

Re: endokoszmar

Post autor: vwd »

rivombroza :) Witaj :) Witaj :)
Z tymi ziolami to ciekawe :) A jak sie ogolnie czujesz? i co u Ciebie slychac? :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: endokoszmar

Post autor: gosiak76 »

Madziu to fantastycznie ze ziola pomagaja Tobie. Co u Ciebie slychac bo dawno Cie tu juz nie bylo ? Pozdrawiam.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: endokoszmar

Post autor: agachod1 »

Ziola na zrosty!? Dziewczyno moze sie okazac, ze odkrylas wspanialy lek na endo!!!! No jestem pod wrazeniem. Dawaj nam znac co i jak. Jak sie czujesz i czy miewasz bole? To wspaniala wiadomosc. To moze byc krok w leczeniu edno. Moze inne dziewczyny tez beda mogly to wyprobowac. Nawet jesli nie pomoze, to przynajmniej nie bedzie tyle skutkow ubocznych, co przy innych stosowanych przy leczeniu endo lekach hormonalnych. Bedzie wiec warto sprobowac. Pozdrawiam mocno.
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: endokoszmar

Post autor: rivombroza »

O tak zgadzam się nawet jesli nie pomogą to myślę że nie zaszkodzą, bardzo dużo kobiet zaszło po tych ziołach w ciąże,,,ja już nie mam nic do stracenia :)obserwuję swoje reakcje i nie poddam się :lol: to pierwsza zasada pijąc te zioła.mam już dosyc tych wszystkich hormonów i zastrzyków które wcale nie pomagają, po co mam łykac ten Clostybegyt jak mam owulacje po ziołach i to w pierwszym cyklu ich picia.dziś mija 15 dzień ich picia, na początku miałam cały czas rozwolnienie+upławy i byłam osłabiona ale nie przestałam ich pic bo to przejściowe jak wyjaśnia klimuszko, organizm sie oczyszcza .Faktycznie!!!wszystko mineło a ja mam bardzo dużo energii.miesiączkę miałam bardzo krótko.będe was informowac jak będzie wyglądac miesiączka po całym cyklu picia tej mieszanki.
gosiak76 pisze:Co u Ciebie slychac bo dawno Cie tu juz nie bylo ?
A gosiu dochodziliśmy do siebie po śmierci teścia, umarł w ogromnych męczarniach, mam teraz pod opieką teściową która też chorowała długi czas, czytałam wasze niektóre posty gdy tylko znalazłam czas :D :D tęskniłam za wami :lol:
vwd pisze:A jak sie ogolnie czujesz?
czuję się naprawde dobrze, zaczełam troszke chodzic na siłownie...nawet!
Konsultowałam sie z innym ginekologiem powiedział że powinnam zacząc starania z in vitro jesli do maja nic nie wyjdzie.
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: endokoszmar

Post autor: gosiak76 »

Madziu bardzo mi przykro z powodu straty tescia - moje kondolencje.
Mam nadzieje ze z Twoja tesciowa jest juz lepiej.
Bedziemy czekac na relacje jak wszystko przebiega u Ciebie - dbaj o siebie.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: endokoszmar

Post autor: hercik17 »

Również składam kondolencje i trzymaj się kochana.Co do ziół to mam nadzieję że będzie wszystko będzie ok bo wiele osób po tych ziołach ma problemy.Ja też ich piłam i było wszystko ok do czasu 3 dawki.Ale pewnie wszystko zależy od organizmu.Trzymam kciuki. Trzeba próbować wszystkiego,bo chociaż będziesz miała świadomość,że zrobiłaś wszystko co mogłaś.Życze powodzenia :)
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: endokoszmar

Post autor: rivombroza »

hercik17 pisze:Ja też ich piłam i było wszystko ok do czasu
Hej witam Cię hercik :D pamiętasz jak rozmawiałysmy o piciu ziół? na wątku nie pamiętam już którym ...ja również piłam zioła ale jakąś inna mieszanke...pół miesiąca...bo czułam sie fatalnie po niej.Teraz jest zupełnie inaczej piję 2 dawki na dzień, bo gdybym piła 3 to nic innego bym pewnie nie robiła tylko parzyła piła i parzyła cały Boży dzień.tam była jakaś mieszanka z Czech (herbatka na endometrioze)zastanawiałm sie nad nią ale w końcu rozmysliłam sie.Szukałam coś sprawdzonego.
agachod1 pisze: ze odkrylas wspanialy lek na endo!!!!
Te zioła starające piją już od wielu lat ...na'' Bocianie'' nawet beznadziejne przypadki z niedrożnymi jajowodami zachodziły w ciąże.
hercik17 pisze:Trzeba próbować wszystkiego,bo chociaż będziesz miała świadomość,że zrobiłaś wszystko co mogłaś.Życze powodzenia
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: endokoszmar

Post autor: domowniczka »

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: super, ze znalazlas sposob na swoje dolegliwosci
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: endokoszmar

Post autor: hercik17 »

Czy to są inne zioła od tych o których rozmawiałyśmy kiedyś????Tamte to chyba były zioła ojca Klimuszki o ile dobrze pamiętam,muszę odszukać wątek.Ale jeśli to są inne to warto sprobować :D może chociaż mój kochany jeden jajnik zacząłby normalnie działać :D gdzie ich kupujesz?
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: endokoszmar

Post autor: rivombroza »

tamte zioła to produkcja z Czech...a te O. Klimuszki naprawde polecam.
Ostatnio zmieniony niedziela, 25 marca 2012, 16:26 przez rivombroza, łącznie zmieniany 1 raz.
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: endokoszmar

Post autor: hercik17 »

To ja poproszę nazwę tych ziół i namiar gdzie ich kupić :) gdzieś pisałaś o nich ale nie mogę odnaleźć :(
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: endokoszmar

Post autor: rivombroza »

To ten link.....
http://forum.endoendo.pl/viewtopic.php? ... ae4c741826
ale ja tej mieszanki z Czech nigdy nie sprawdzałam...
co do ziól do kupiłam wszystkie w sklepie zielarskim po 50g i wymieszałam ...trzymam w plastikowym zamkniętym pojemniku.
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: endokoszmar

Post autor: rivombroza »

wszystko jest na stronie wczesniej...naprawde polecam!!!!
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: endokoszmar

Post autor: rivombroza »

Witam serdecznie w słoneczny poranek ....kochane endo dziewczyny 8) 8) 8)
Zioła pije już 2 cykl ,miesiączka trwała 3 dni (leciało jak na naparstek) :P dzis mam 23 dc i czuję się znakomicie.
To co teraz napiszę zaskoczy was !!!!i mnie zaskoczyło!!!kiedy ból brzucha był nie do zniesienia zawsze łykałam przeciwbólowe....tak było kiedyś teraz jest inaczej, wystarczy że wypiję porcję ziół i ból przechodzi jak ręką odjął!!nie zdążę wypic do końca a już nie boli...nie wiem czy to moja psychika też tak działa ...ale wiem jedno-nie boli.
od pewnego czasu zaparzam wszystko w termosie takim 1,5l , wsypuję 3 kopiaste łyżki zalewam nie do końca i tak oto po 3 godzinach mam gotowy ciepły napar na cały dzień...
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: endokoszmar

Post autor: gosiak76 »

Sa to super woadpmosci Madziu - ciesze sie razem z Toba ze czujesz soe lepiej. :)
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: endokoszmar

Post autor: domowniczka »

Pomysl z termosem rivombroza jest super! :) A co to dokladnie za ziola? Jaki jest sklad i proporcje?
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: endokoszmar

Post autor: rivombroza »

Mieszanka nr 1 -Ojca Klimuszki ( z książki: "Powróćmy do ziół leczniczych", ) antyzrostowa, likwidacja stanów zapalnych w jajowodach i jajnikach, pobudzenie pracy jajników, stabilizacja układu rozrodczego

Wszystko po 50 gr.:

Szyszka chmielu
ziele przywrotnika
ziele krwawnika
liść ruty
ziele nostrzyka żółtego
kwiat lawendy
kłącze tataraku
kwiat nagietka
owoc róży
Na każde jednorazowe użycie należy brać kopiastą łyżkę stołową, zalać ją szklanką wrzącej wody, przykryć na trzy godziny. Następnie przecedzić, lekko podgrzać i pić trzy razy dziennie po szklance przed posiłkem.
Po I porcji- przerwa 7 dni, po II- 12 dni, III porcja profilaktycznie
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: endokoszmar

Post autor: rivombroza »

Dziewczyny...mam 25 dc i jeszcze nie mam @ Juuupi :D
Chce mi sie sikac ciągle.te ziółka są moczopędne również. :shock: :shock:
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: endokoszmar

Post autor: rivombroza »

aaa domowniczko wiem że to ziele Ruty nie wygląda za specjalnie w tej mieszance ponieważ w większych dawkach powoduje zatrucie...ale one właśnie połączone ze sobą dają porządany efekt...!na ich właściwości oddzielnie..nie ma co patrzec
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: endokoszmar

Post autor: domowniczka »

Kochana, dzieki za te dokladne info.
Chcialabym sprobowac, moze i mnie pomoze?! Czyli musze kupic dokladnie te ziola tak jak wymienilas (nie zapomnialas aby o czyms? ;) ), musze je wymieszac i potem zalewac i pic. I tak codziennie??
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: endokoszmar

Post autor: domowniczka »

gosiak76 pisze: woadpmosci
gosiak76 pisze:soe lepiej
w zasadzie Ty nie robisz gosiaku bledow w pisowni - Czy to przez ten oslabiony wzrok?! Czy zmeczenie?!
poziomko
Ekspert
Posty: 131
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2012, 20:10

Re: endokoszmar

Post autor: poziomko »

Kochana Madziu.
Idąc w Twoje ślady kupiłam dziś całą siatkę tych ziół o. Klimuszki, o których pisałaś wcześniej i jestem po ich pierwszej dawce ;)
Smakują, tak sobie, ciut gorzkie, jak za mocna herbata, ale da się przeżyć.
Możesz mi tylko napisać, bo nie wiem jak długo powinnam je pić, jeśli zaczęłam dzisiaj to do kiedy? Ile trwają te pierwsze porcje co po nich są przerwy? Aż użyje wszystko to co kupiłam dziś to będzie pierwsza porcja?

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
Całuję, również Madzia :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: endokoszmar

Post autor: gosiak76 »

domowniczka pisze:
gosiak76 pisze: woadpmosci
gosiak76 pisze:soe lepiej
w zasadzie Ty nie robisz gosiaku bledow w pisowni - Czy to przez ten oslabiony wzrok?! Czy zmeczenie?!
Nie wiem kochana - mozliwe ze jedno i drugie ale masz racje ze nie robie bledow a jak je dojrze to staram sie poprawic by bylo ok.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: endokoszmar

Post autor: rivombroza »

Madziu pierwsza porcja to cała pierwsza porcja musisz wypic wszystko do końca..potem robisz przerwe 7 dni, kupujesz znowu te zioła po 50 gr i nadal pijesz to wyczerpania potem przerwa 12 dni, 3 porcja profilaktycznie.3 kopaste łyżki na termos 1,5l. i parzę 3 godziny.3x dziennie przed posiłkiem.można zaparzac za każdym razem pod przykryciem ale ...zapominałam to robic...to jednak jest 3 razy dziennie.W pierwszym tygodniu picia ziół czułam się żle, ale to przeszło ...jeśli tak sie dzieje to Mieszanka już ustawia nasz organizm na nowe leczenie. Proponuję 2 i 3 dawkę podgrzewac (ja w mikrofali np.) bo ostygnie...pierwsza dzienna porcja jest gorąca.Uważajcie aby zioła stały tylko 10 godz. dłużej nie.
poziomko pisze:Smakują, tak sobie, ciut gorzkie, jak za mocna herbata, ale da się przeżyć.
dokładnie są gorzkie!!!wyglądają kolorem jak Herbata
poziomko pisze:to co kupiłam dziś to będzie pierwsza porcja?
dokładnie !! :D
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: endokoszmar

Post autor: rivombroza »

Pamiętaj aby dokładnie przecedzic za każdym razem :D :D smacznego :mrgreen:
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
poziomko
Ekspert
Posty: 131
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2012, 20:10

Re: endokoszmar

Post autor: poziomko »

Madziu bardzo Ci dziękuję, za odpowiedź.
O rany, toż tą pierwszą partię będę pić całe miesiące ;)
Zrobiłam tak jak Ty, dziękuję za pomysł - rano zaparzyłam w dzbanku ziółek na cały dzień pica (trzy łyżki plus trzy szklanki wrzątku)
Czuję się po tych ziółkach źle, całą noc nie spałam a teraz o rana boli mnie dół brzucha. Albo może to zbieg okoliczności :-)
Madziu nie wiem dlaczego, ale ja za cały ten zestaw ziół zapłaciłam 38,50 w sklepie zielarskim nr 3 w moim mieście (w dwóch pozostałych sklepach panie też na oko powiedziały, że zapłacę około 30-35 złotych). Może następnym razem zrobię zakupy w aptece, jeśli do tego czasu dotrwam ;)

Całuję.
poziomko
Ekspert
Posty: 131
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2012, 20:10

Re: endokoszmar

Post autor: poziomko »

I jeszcze teraz mam zagadkę do rozwiązania...
Zaczęłam mocno krwawić, co prawda plamiłam od kilku dni, ale nie wiem, teraz się zastanawiam, czy biorąc Visanne mogę pić te zioła...
I źle się czuje, boli mnie głowa i brzuch.
Ech.
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: endokoszmar

Post autor: rivombroza »

ja za wszystkie zapłaciłam 49,50!!i wiem ze zrobiłam błąd kupując w sklepie zielarskim, lepiej kupowac w aptece, a nawet zamówic w aptece.sklepy zielarskie są drogie u mnie w mieście jest tylko jeden sklep z ziołami i pierwsze kroki skierowałm tam.. :o
Madziu obserwuj swój organizm ...ja zaczełam pierwszy tydzień od 2 dawek dziennie ...a teraz mogę je pic i pic :lol: Pamiętam że miałam okropną biegunkę byłam wręcz biała na twarzy, nie miałam siły.To właśnie organizm się oczyszcza i zmusza nas że teraz bedzie funkcjonowac na innych zasadach...
poziomko pisze:jeśli do tego czasu dotrwam
hihi dotrwasz dotrwasz :wink: :wink:
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Awatar użytkownika
rivombroza
Ekspert
Posty: 568
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 14:33

Re: endokoszmar

Post autor: rivombroza »

Poziomko???czy ty łykasz Visanne???
Ja nie łykam nawet Clostybegytu...może nie teraz te zioła bo one wywołują owulacje. :idea: :idea:
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moja historia endometriozy”