Strona 1 z 1

Re: Aniołkowe mamy

: wtorek, 18 grudnia 2012, 21:41
autor: Moś
ja jestem podwójną aniołkową siostrą. Przykro mi słuchać, że jedynacy są tacy tacy i tacy. Staram się być dobrym człowiekiem, pomagać innym. Moja mama była trzy razy w ciąży - najpierw poroniła, potem urodziła Martusię w 5,5 miesiącu, która żyła godzinkę, a potem mnie - w 7,5... I ja właśnie jestem aniołkową siostrą.
Ciężko odwiedza się grób Tuśki, bo wkoło jest pełno takich samych maleńkich nagrobków. Często myślę, jakby to było, gdyby była lub byli.
Bardzo chciałabym mieć rodzeństwo, ale to niemożliwe, dlatego mam nadzieję, że uda mi się mieć więcej niż jedno dziecko. Że jak przyjdzie na mnie czas, to dam radę.
Nie rozumiem ludzi, którzy nie uważają takich maleńkich istotek za ludzi. Czy wg nich dopiero w 9 miesiącu stajemy się ludźmi? W takim razie ja też nie jestem człowiekiem, bo jestem wcześniakiem.
Ktoś, kto jest maleńki, a komu bije serduszko, JEST człowiekiem.

Re: Aniołkowe mamy

: środa, 19 grudnia 2012, 19:27
autor: hercik17
Tak i ja się z Tobą zgadzam.I współczuję Tobie jak i Twojej mamie,że musiała to przechodzić aż dwa razy.Tyle kobiet ma swojego aniołka i zmagają się z tym zupełnie same.Ale jeśli lekarze mają taka postawę jeśli chodzi p poronienie to cóż się dziwić że zwykli ludzie nie akceptują płodu jako człowieka.Dl mnie zawsze to będzie moja córka.Często przy rożnych okazjach myślę ile by teraz miała lat i jakby było cudownie....gdyby była :(

Re: Aniołkowe mamy

: wtorek, 8 stycznia 2013, 12:05
autor: domowniczka
kiedys to chyba czesciej bylo niz obecnie
W mojej rodzinie babcie i ciocie ronily nawet po kilka razy :( czasem rozmawiam o tym, ale trzeba miec odwage, by o to pytac... to nie jest przyjemny temat

Re: Aniołkowe mamy

: środa, 16 października 2013, 11:42
autor: vwd
Światowy Dzień Dziecka Utraconego
slyszalyscie o takim dniu?

Re: Aniołkowe mamy

: środa, 16 października 2013, 11:46
autor: vwd
cos Wam zacytuje:

"Najpierw jest radość i snucie wielkich planów, potem nieoczekiwane krwawienie i ból, aż w końcu płacz i szukanie winnego. Poronienie dotyka kobiety w różnym wieku, o różnym statusie materialnym i pozycji społecznej."

Re: Aniołkowe mamy

: środa, 16 października 2013, 11:46
autor: vwd
"15 października obchodziliśmy Światowy Dzień Dziecka Utraconego. Ogłoszony został, żeby rodzice po stracie mogli spotykać się na cmentarzach, w kościołach i miejscach pamięci, i wspomnieć dzieci, które nie zdążyły się urodzić, ale też po to, żeby uświadomić matkom i ojcom, jakie przysługują im prawa, gdy ich dziecko urodzi się martwe lub umrze przed narodzinami.
W Polsce nie ma programu społecznego, który byłby ukierunkowany na niesienie pomocy rodzicom po stracie dziecka. A skala problemu jest ogromna. Tylko w samym woj. śląskim w 2010 r. pomocy potrzebowało 12 160 rodziców, którzy doświadczyli straty dziecka (dane GUS i Wydziału Analiz Statystyki Medycznej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego). W opublikowanym w 2012 roku przez WHO i UNICEF raporcie ?Lewel & Trends in Child Mortality? (Skala i trendy umieralności dzieci) odnotowano, że każdego dnia na świecie zostaje osieroconych 41 tys. rodziców."

Re: Aniołkowe mamy

: środa, 16 października 2013, 11:47
autor: vwd
"W naszym społeczeństwie funkcjonują pojęcia wdowy, wdowca, sieroty. Każde z tych pojęć wskazuje określoną grupę osób. Nie ma jednak określenia dla rodziców, których dotknęła strata dziecka. Często są to osoby, które cierpią w tajemnicy, bo strata dziecka i poronienie to ciągle tematy tabu."

Re: Aniołkowe mamy

: środa, 16 października 2013, 11:47
autor: vwd
"W Polsce działa Fundacja ?By dalej iść?, która poprzez telefon zaufania, warsztaty i grupy wsparcia pomaga rodzicom przepracować żałobę po stracie dziecka. Mówi się, że okres ten trwa zazwyczaj osiem miesięcy?
Osoby, które znalazły oparcie w Fundacji ?By dalej iść? często wracają do niej, jako wolontariusze lub moderatorzy grup wsparcia."

Re: Aniołkowe mamy

: środa, 16 października 2013, 11:48
autor: vwd
"Prawa rodziców po stracie dzieckaRodzice, którzy tracą dziecko na skutek poronienia lub śmierci przed porodem, często nie wiedzą, że przysługuje im cały szereg praw.
Pierwszym z nich jest prawo do pogrzebu. W szpitalu należy zgłosić chęć odbioru ciała dziecka. Jeśli dziecko jest za małe, by ustalić płeć bezpośrednio, należy zlecić badania genetyczne. Z aktem urodzenia z Urzędu Stanu Cywilnego (odpis zupełny z wpisem "Dziecko martwo urodzone") można zorganizować pogrzeb. Dla bardzo wielu osób, to niezmiernie ważne, żeby mieć miejsce poświęcone zmarłemu dziecku, gdzie można je pożegnać, wspominać i opłakiwać.
Rodzicom przysługują także świadczenia związane ze śmiercią członka najbliższej rodziny: urlop okolicznościowy (2 dni) oraz zasiłek pogrzebowy. "

Re: Aniołkowe mamy

: środa, 16 października 2013, 11:49
autor: vwd
"Matce dziecka urodzonego jako martwe przysługuje także urlop macierzyński - jak przy każdym porodzie. Chęć skorzystania z niego należy zgłosić w szpitalu. Tymczasem po stracie dziecka większość matek idzie na zwolnienie lekarskie, bo nie wie, że może się starać o udzielenie ośmiu tygodni urlopu macierzyńskiego. O takiej możliwości nie informują ich ani szpitale, ani pracodawcy.
Problemy wynikają m.in. z tego, że kodeks pracy nie posługuje się terminem ?poronienie?. Prawo do urlopu macierzyńskiego przysługuje w razie urodzenia martwego dziecka lub zgonu dziecka przed upływem 8 tygodni życia.
Tymczasem w przepisach obowiązujących w służbie zdrowia pojawia się definicja poronienia. Często ? choć bez uzasadnienia ? stanowią one podstawę do odmowy wystawiania zgłoszenia do USC."

Re: Aniołkowe mamy

: środa, 16 października 2013, 11:51
autor: vwd
"Definicje martwego urodzenia i poronienia znajdują się w załączniku do stosownego rozporządzenia ministra zdrowia i rozgraniczają: przed upływem 22 tygodnia ciąży mamy do czynienia z poronieniem, a po 22 tygodniu ? z urodzeniem martwym.

Pewne prawa przysługują także ojcom. Po wypisaniu żony ze szpitala, mąż może otrzymać od lekarza rodzinnego zwolnienie lekarskie na opiekę nad żoną na okres do 1 miesiąca, co jest związane z wypłatą zasiłku opiekuńczego.
Uroczystości
15 października w Mysłowicach przy ul. ul. Stadionowej 11 o godzinie 17 zostały wypuszczone setki białych balonów na znak wsparcia i solidarności z rodzicami cierpiącymi po stracie dziecka."
KB/kas/dzieci.pl
z wykorzystaniem materiałów Fundacji ?By dalej iść?

zrodlo: http://dzieci.pl/kat,1033939,page,2,tit ... aid=6117e3

Re: Aniołkowe mamy

: czwartek, 17 października 2013, 11:52
autor: Araja79
Tu jeszcze się nie udzielałam, ale odczuwam że to jeszcze nie teraz... Wiem, że o stracie trzeba rozmawiać, ale trzeba być na to gotowym... Ja jeszcze nie jestem.... :cry: :cry: wciąż mam taką myśl " wyrwali mi z brzucha moje upragnione, wyczekane maleństwo" ... Wybaczcie, ale na mnie jeszcze nie czas...

Re: Aniołkowe mamy

: piątek, 1 listopada 2013, 20:23
autor: Araja79
Kolejny dzień ze świeczką...

Re: Aniołkowe mamy

: środa, 20 listopada 2013, 20:12
autor: gosiak76
Araju lacze sie z Toba w Twym smutku. Tule cieplutko.

Re: Aniołkowe mamy

: wtorek, 8 kwietnia 2014, 15:35
autor: vwd
sa rozne terapie po stracie dziecka...
?Patrzę, jak dzieci chlapią się wodą, biegają umorusane, na bosaka. Chłonę ich radość i czuję przeogromne szczęście, że mogę na to patrzeć wolna od zwierzęcego bólu akurat tu i teraz.
Mam obowiązek WIDZIEĆ rzeczy, smakować rzeczy, cieszyć się nimi.?

- fragment ksiazki
Agnieszka Kaluga "Zorkownia"

Autorka otrzymała trzy wyróżnienia w konkursie Blog Roku 2011

Byc moze to nie akurat do tego watku, ale chce sie z Wami podzielic tym co wazne. Bo czasem nam sie wydaje, ze nasz bol jest najwiekszy, ale gdy uwaznie popatrzymy dookola znajdziemy jeszcze wieksze cierpienie od naszego. Gdy probujemy uleczyc cudze ogromne cierpienie, zaczynamy inaczej odbierac swoj bol.

Agnieszka Kaluga od 4 lat jest wolontariuszka w hospicjum. To czym sie dzieli i w jaki sposob jest dla mnie czyms niesamowitym. Podziwiam ja oraz innych hospicyjnych wolontariuszy i dziekuje za te ksiazke!