Forum Pierwszego Polskiego Portalu Endometriozy - endometrioza.org

ja tak może czynniki stresu i nerwów maja duzy wpływ na powstanie naszej choroby?

Na pewno czynniki stresu maja wplyw na to co sie z nami dzieje a takze na niektore choroby ale na choroby maja tez wplyw uwarunkowania genetyczne oraz inne dodatkowe czynniki.

TAK SOBIE WŁASNIE MYŚLAŁAM PO PRZECZYTANIU ARTYKUŁU..I PEWNIE TAK JEST NA POWSTANIE ENDO WPŁYWA WIELE CZYNNIKÓW ...
DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDZ

mialam wesole i przesympatyczne dziecinstwo rivombroza, a jak bylo u Ciebie?

było bardzo ciężko, mój ojciec odszedł-wyprowadził się gdzieś jak miałam 4 latka, ostatni raz go widziałam w wieku 7 lat,moja mama popadła w alkoholizm (praktycznie wychowywała mnie babcia)ale potem matka otrząsneła sie.a ja wyszłam na wielką prostą dzięki Bogu.

Przykro mi ze mialas trudne i ciezkie dziecinstwo ale ciesze sie ze wyszlas na prosta pomimo tego co Cie spotkalo.

tak Gosiu to były naprawde ciężkie chwile które zostają w sercu jak rysa na szkle, do dzisiaj mam symptomy DDA czyli dorosłe dziecko alkoholika i zdaje sobie z tego sprawę.teraz mam kochającego męza, własny domek, pracę ...tylko jednego mi brakuję -mojego dziecka.mój mąz ma 2 dzieci(prawie młodzierz) chłopca i dziewczynkę z poprzedniego małżeństwa.Kocha ich i ja też je bardzo lubię , ale cały czas patrzy na mnie i pyta sie czy to już będziemy rodzicami?-może zmień lekarza(była już u 6)i co ja mogę -wiecie same.

uu ale sie rozpisałam...
kochane endodziewczyny od jutra do wielkiej soboty nie będzie mnie na forum mój mąz jedzie w delegacje i zabiera laptopa ale jak tylko wróci odezwę się (a niech jedzie i tak dostanę pewnie @ i zaczne brac pigułki...całusy

Super ze masz kochajacego meza i zycze Ci aby pojawilo sie dzieciatko by dopelnic Twego macierzynstwa. Zycze abys byla zawsze zadowolona z zycia i nie martwila sie o swoje zycie i zdrowie.
Bedziemy czekac na Ciebie i mam nadzieje ze rowniez i zdrowko dopisze Ci rowniez. Badz silna i nie poddawaj sie i wiedz ze czekamy na Twoj powrot i info jak sie czujesz jak tylko bedziesz miec dostep do internetu.
Dziecinstwo nas ksztaltuje ale najwazniejsze jest to jak dajemy sobie rade w zyciu doroslym oraz ze nie popelniamy bledow rodzicow za ktore musielismy placic w dziecinstwie.

rivombroza, b. wspolczuje Tyle Cie spotkalo... a teraz to endo! ale glowa do gory! Jestes b.dzielna umiesz radzic sobie w zyciu! jestes madra potrafisz docenic to co masz! Badz pelna wiary, patrz optymistycznie Tu tyle dziewczyn spotyka dobro Ciebie tez ono spotka Czuje, ze Ci sie uda!!!!! Nie mysl o tym co bylo, mysl o tym co przed Toba A przed Toba wspaniale sloneczne lato i niech to lato trwa i trwa... przez cale Twoje zycie

vwd pisze:rivombroza, b. wspolczuje Tyle Cie spotkalo... a teraz to endo! ale glowa do gory! Jestes b.dzielna umiesz radzic sobie w zyciu! jestes madra potrafisz docenic to co masz! Badz pelna wiary, patrz optymistycznie Tu tyle dziewczyn spotyka dobro Ciebie tez ono spotka Czuje, ze Ci sie uda!!!!! Nie mysl o tym co bylo, mysl o tym co przed Toba A przed Toba wspaniale sloneczne lato i niech to lato trwa i trwa... przez cale Twoje zycie

Dziękuję za wiarę we mnie-taki post potrafi człowieka podnieśc na duchu

21 kwietnia(wielki czwartek)o godz.3.40 rano ,przyszła podstępna @!!! endo nieżle sobie poszalała!!nie miałam w domu tabletek przeciwbólowych!!!!!!!!ani jednej!!!!!!!
....w piżamie ledwo dojechałam do apteki-naszczęście mam blisko do całodobowej
kupiłam pyralginę wziełam 2 sztuki potem jeszcze jedną i dostałam rozwolnienia -na szczęście miałam blisko miskę bo wymiotowałam .bałam się że zemdleję i w domu nikogo nie ma!!!!ale jakoś doczlapałam się do łóżka.ból męczył mnie do ok 7.00!!! aż w końcu zasnełam i teraz biorę od 1 dnia miesiączki pigułki anty 63 dni bez przerwy.a potem starania i zobaczymy, może jak hormony poszaleją to w końcu sie uda

To rzeczywiscie Cie dopadlo i az tak musialas cierpiec - dobrze ze mialas blisko apteke calodobowa. Mam nadzieje ze obecnie czujesz sie troszke lepiej juz i swieta zaczely sie juz bez bolu. Dobrze ze pomimo tego bolu dzielnie sie trzymalas i podjelas blyskawiczna akcje zeby zminimalizowac bole.
Bedziemy trzymaly kciuki za Ciebie jak tylko zaczniesz sie starac o malenstwo - mam nadzieje ze bedziesz miala upragnione dzieciatko po tej kuracji.

oj tak, przyzwyczaiłam sie już do tego bólu i pewnie dlatego wytrzymałam tyle czasu..ale...teraz ja będę górą za miesiąc

no to wspaniale - mam nadzieje ze tak wlasnie bedzie ze to Ty bedziesz gorowala nad wszystkim a endo pozostanie w cieniu

Ja w dzieciństwie napewno przeżywałam mnóstwo stresu. Mój ojciec był alkoholikiem i w domu były awantury non stop. Dopiero jako dorosła dziewczyna poszłam na terapię, która pomogła mi inaczej spojrzeć na świat. Myślę, że bóle w brzucha zaczęły się juz w dzieciństwie. Apropo po mojej kolejnej wizycie na usg pojawił się kolejny torbiel tym razem na jajniku lewym a wcześnieszy torbiel z jajnika prawego zwiększył się o połowę...Pani z usg wysyła mnie do szpitala bielańskiego na laparo? Był ktoś może i moż ejakieg9oś lekarza polecić?

Pozdrawiam
mina26

tak mi przykro to slyszec Uwazam, ze kazde dziecko zasluguje na szczescie i radosc!!!
----
a gdzie jest ten szpital? w W-wie?

mina czy to Torbiel endo?czy stwierdza to w szpitalu?
z kąd jesteś-to polecę ci kogoś warszawa jest długa i szeroka.

a wiecie... moja mama miala b. nieprzyjemne dziecinstwo... okropnego ojczyma... ale nie dotknelo jej endo :0 na szczescie z tym miala spokoj