Witajcie

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
Lilla23
Ekspert
Posty: 270
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 19:52

Re: Witajcie

Post autor: Lilla23 »

Aga, Gosia ma rację - kolejna laparoskopia to ryzyko kolejnych zrostów, o ile teraz jakieś mam. Co do problemów z jelitami - nie mam żadnych objawów typu zaparcia, czy biegunki. Po prostu, jak mam pełne jelita i coś się w nich przesuwa, to bardziej mnie szarpie jajnik, co sugeruje, że zrosty mogą być między jajnikiem, a jelitem. Mogą mi je wyciąć, ale w ciągu zaledwie miesiąca mogą być nowe. I co, mam w kółko robić laparo? To chyba niezbyt dobry pomysł. Tym bardziej, że jak powiedziałam lekarzowi, że u mnie rany wolno się goją i bardzo długo mam blizny, nawet po małych skaleczeniach, to uznał, że faktycznie mogę mieć tendencję do zrostów.
Co do bakterii w moczu - przeczytałam, że kobiety podczas menopauzy są częściej narażone na zakażenia pęcherza, a ja przecież miałam menopauzę przez ostatnie 7 miesięcy. Poza tym miałam infekcję pochwy, więc bakterie mogły sobie przewędrować, w końcu to rzut beretem :lol: Stanu zapalnego nie mam, to najważniejsze. Może tych bakterii jest po prostu mało? Dowiem się we wtorek. Mnie bardziej martwi ten powiększony jajnik, bo nie wiem, czemu tak urósł. Może jak wróci mi normalny cykl, to zniknie ta torbielka i jajnik też wróci do normalnych wymiarów i przestanie uciskać na organy obok, co może wywoływać ból? No nic, tajemnicze to wszystko jest.
Dzięki za troskę, dziewczyny :)
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Witajcie

Post autor: agachod1 »

Jezeli ja bym myslala tak jak ty odnosnie operacji, to po co w ogole operowac skoro potem i tak bedzie to samo. Wiele dziewczyn ma laparo i nie ma po nich zadnych zrostow. Tylko najwazniejsze jest zeby potem zatrzymac @, bo to ona daje zielone swiatlo dla endo. Jest tez cos takiego jak plyn antyzrostowy. Nie wyobrazam sobie zycia z bolem z powodu zrostow. Ja 12stego marca bede miec operacje wlasnie z powodu zrostow i wcale sie nie boje, ze po niej znowu wszystko wroci. Nie mam wyjscia. I u mnie to nie bedzie laparo tylko normalna operacja, poniewaz dodatkowo wyszedl problem z jelitem, ktore musi byc usuniete w jednym miejscu. Po laparo ma sie trzy malutkie naciecia wiec ryzyko powstania dokuczliwych zrostow jest niewielkie. Nie bede sie sprzeczac, po prostu mi ciebie szkoda. Widze jak tutaj postepuja ze mna i dlatego czasem nie moge zrozumiec dzialan lekarzy w Polsce. Przepraszam jezeli to co pisze cie denerwuje. Ja nie moge zrozumiec dlaczego zostawia sie kobiete ze zrostami mowiac jej, ze ani leczenie, ani laparo jej nie pomoze, bo potem i tak beda zrosty i tak. Glupie...Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witajcie

Post autor: gosiak76 »

Lila a myslalas o tym ze moglabys byc w ciazy - sprawdzalas to moze ??? Mam nadzieje ze nie jest to ciaza pozamaciczna - robilas moze test ??? Mozna jakos to sprawdzic ?? Wiem ze jak kobieta jest w ciazy to rowniez moga wystepowac bakterie w moczu. Zastanow sie prosze nad tym - sciskam cieplutko.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Witajcie

Post autor: agachod1 »

Przyznam cichutkim, cieniutkim glosikiem, ze ja tez o tym myslalam... oby to sie nie sprawdzilo...Caluje. :D
Lilla23
Ekspert
Posty: 270
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 19:52

Re: Witajcie

Post autor: Lilla23 »

Nie mogę być w ciąży. Swoją drogą żaden lekarz o to nie zapytał, eh...
Aga, każdy przypadek jest inny i to, że Ty wybrałaś operację, nie oznacza, że to najlepsze wyjście dla każdego. Szczególnie, że u mnie MOGĄ być zrosty, ale nie muszą. Może to co innego boli. Trzeba wyeliminować co się da bez inwazyjnych metod.
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Witajcie

Post autor: agachod1 »

Zgadzam sie. Tylko ze zrosty to takie gowno, ktorego nic nie wykaze. Jedynie laparo jest skutecznym potwierdzeniem, ze to z tym jest problem. Ja uwazam, ze nalezy zrobic wszystko co mozliwe aby sie tego pozbyc. Jesli wedlug twojego lekarza operacja nie jest dobrym na to sposobem, to co jest??? Gdyby byl inny skuteczniejszy i mniej ingerencyjny sposob na pewno nie pisalabym o operacji, a juz na pewno sama bym sie na nia nie decydowala. Mnie chodzi tylko o to, ze cos w twoim przypadku powinno byc robione, bo jak na razie z moich obserwacji wynika, to jest tylko czekanie i szukanie, a choroba dalej sie rozwija. Jezeli chodzi o moja operacje, to nikt nie jest pewien czy to jest najlepsze wyjscie dla mnie, ani ja, ani lekarze. Trzeba jednak probowac, a nie czekac na to co bedzie, bo to sie samo nie cofnie. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony niedziela, 26 lutego 2012, 19:01 przez agachod1, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witajcie

Post autor: gosiak76 »

Lilla23 pisze:Nie mogę być w ciąży. Swoją drogą żaden lekarz o to nie zapytał, eh...
Wiec moze warto sie o to dopytac dlaczego masz az tak powiekszony jajnik i czy to moze byc ta przyczyna. Widze ze nie jestes zbyt pewna tego wszystkiegoo juz sama. Moze w takim wypadku warto to sprawdzic.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Witajcie

Post autor: agachod1 »

Czasem lepiej sprawdzic wszystkie mozliwosci, niz ryzykowac zyciem. Zrobic test nie zaszkodzi...Pozdrawiam i oby wszystko sie u ciebie wyjasnilo. :)
Awatar użytkownika
EveLondon
Ekspert
Posty: 588
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2011, 10:16

Re: Witajcie

Post autor: EveLondon »

Hej kochana nie bylo mnie troszke a widze ze Ty biedna ciagle walczysz z rozpoznianiem. wspolczuje cie kochana ale doskonale rozumiem czy nie chca od razu kroic bo u mnie tez lekarz powiedzial jak najdluzej sie da trzymamy z dala od stolu. powiedz mi jaki jest teraz plan i jak sie czujesz? sciskam :*
"Ból jest jak tkanina. Im jest mocniejszy, tym więcej jest wart..."
Lilla23
Ekspert
Posty: 270
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 19:52

Re: Witajcie

Post autor: Lilla23 »

Hej, hej Eve, witaj znowu :) No walczę, walczę. Dziś byłam znowu u internisty, ale to chyba moja ostatnia wizyta u tego pana. Ewidentnie nie ma pojęcia, co mi dolega. Dziś się upierał, że moje bóle mogą być spowodowane przez zapalenie pęcherza i nie chciał mi uwierzyć, jak mówiłam, że czuję dokładnie ból lewego jajnika. Jego zdaniem nie można dokładnie powiedzieć, że to jajnik boli. Faceci! Po jednym @ by zmienili zdanie! Dostałam Furagin na pęcherz i owszem, będę go brała, bo jak są tam jakieś bakterie, to lepiej się ich pozbyć. A co do powiększonego jajnika - odesłał mnie z powrotem do ginekologa! No i tak w koło macieju... Teraz czuję się trochę lepiej, ból jest dużo mniejszy, właściwie to tak ćmi i pomaga mi na to No-spa Forte. Poczekam więc, aż dostanę @ i idę od razu do gina. Może torbiel się wchłonie, skoro są duże szanse, że to był tylko pęcherzyk. Plus tego wszystkiego jest taki, że przynajmniej miałam zrobionych dużo różnych badań i wiem, że nic innego mi nie dolega (albo nic nie znaleźli). Jak będę wreszcie miała tę prywatną opiekę medyczną, to wybieram się jeszcze dopytać o to moje serce i co oznacza zaburzony rytm zatokowy, czy to arytmia na pewno. Może to stres.
Lilla23
Ekspert
Posty: 270
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 19:52

Re: Witajcie

Post autor: Lilla23 »

No więc dostałam @, a właściwie pseudo-@. Krwawienie mam tak skąpe, że nie używam podpasek, wystarczy wkładka. Byłam wczoraj na wizycie u ginekologa i okazało się, że to jednak @, tylko taki słaby. Niestety na lewym jajniku to nie był pęcherzyk, mam cystę endo 12mm. Jak się wyraziła pani doktor, jest ona przysuszona po V, więc o dziwo nie mam żadnych dolegliwości bólowych, jedynie odrobinę krzyże czuję. Dostałam tabletki antykoncepcyjne i mam je brać, tak jak to było planowane, przez pół roku w systemie 3 opakowania i przerwa. Przepisała mi też drugie opakowanie Furaginy na pęcherz. Jeżeli na tabletkach rozwinie się endo, wtedy laparoskopia. Powiedziała, że skoro przy V tak źle się czułam, to sztuczna menopauza mi szkodzi i nie chce mi dawać żadnych innych leków, które by wywołały taki stan. Wszystkie starsze leki mają jeszcze więcej potencjalnych skutków ubocznych niż V, więc jest duże prawdopodobieństwo, że znosiłabym je jeszcze gorzej. Wygląda to tak, że nie ma mnie za bardzo czym leczyć :( Bo pigułki mogą powstrzymać rozwój endo, ale nie muszą. Choć mam nadzieję, że będę miała trochę spokoju na nich.
Mam też zgłosić się do kardiologa na holter i echo serca, bo jej się nie podobają te zaburzenia rytmu serca i trzeba je wyjaśnić. Do tego znowu mam straszne przesuszenie okolic intymnych, do tego stopnia, że mam rany. Jak skończy się @, mam brać globulki nawilżające, teraz smaruję się maścią z wit. D i trochę pomaga.
Moje zawroty głowy można wytłumaczyć w ten sposób, że podczas @ lub plamień, wahnięcia hormonów działają tak na serce. Zdrowa osoba by pewnie tego nie czuła, ale ja mam wrodzoną wadę, co może być przyczyną. Trzeba zobaczyć, co powie kardiolog.
Co do cysty na jajniku - może dalej boleć, ciężko to przewidzieć. Na razie jest ok, ale jak zareaguje na pigułki, tego nie wiem.
To wszystko mnie cholernie zdołowało :(
Lilla23
Ekspert
Posty: 270
Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 19:52

Re: Witajcie

Post autor: Lilla23 »

Trochę nie pisałam, bo miałam ciężki okres psychicznie. Po prostu jakoś zaczęłam wypierać ze świadomości fakt, że jestem chora. Tym bardziej, że od odstawienia V lepiej się czułam. Skończyły się zawroty głowy, a bóle były bardzo słabe lub w ogóle nie bolało. Więc próbowałam nie myśleć o endo i żyć, jak gdyby nigdy nic. Do piątku. Ból wrócił. I to taki znajomy, typowy dla endo. A nie skończyłam nawet pierwszego opakowania pigułek! Łudziłam się, że będę mieć choć parę miesięcy spokoju :( Jestem przerażona, że tak szybko to wredne choróbsko dało znowu o sobie znać, tym bardziej, że nie ma mnie czym leczyć. Ani V, ani pigułki nie działają, a starsze leki mogą wywołać u mnie jeszcze gorsze skutki uboczne niż V. Dziś się wkurzyłam i stwierdziłam, że skoro zachodnia medycyna nie ma mi nic do zaoferowania, to wracam na dietę, którą miałam przed laparo. Wtedy pomogła, przynajmniej na ból, więc dam jej kolejną szansę. Pigułki będę brała, w końcu to nie lek. Dieta jest trudna, szczególnie dla mnie, bo za bardzo lubię słodycze, ale skoro potrafiłam się zdobyć na wyrzeczenia np. przy odchudzaniu parę lat temu, to kwestia zdrowia jest ważniejsza i też wytrzymam ten rygor. Trzymajcie kciuki, żebym nie straciła silnej woli. W tym tygodniu kupię wszystkie potrzebne rzeczy i od przyszłego poniedziałku zaczynam.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Witajcie

Post autor: gosiak76 »

Lilla bede trzymac za Ciebie kciuki zeby dieta pomogla Ci w pozbyciu sie bolu i w lepszym funkcjonowaniu. Mam nadzieje ze bedziesz miala na tyle silna wole ze nie skusisz sie na nic co mogloby wywolac niepozadane efekty z powrotem. Tule cieplo i trzymam kciuki aby wszystko sie udalo.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
domowniczka
Ekspert
Posty: 1507
Rejestracja: wtorek, 30 marca 2010, 10:05

Re: Witajcie

Post autor: domowniczka »

Lilla23 pisze:jakoś zaczęłam wypierać ze świadomości fakt, że jestem chora
doskonale Cie rozumiem - tez tak mam...
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Witajcie

Post autor: hercik17 »

Lilla23 pisze: Krwawienie mam tak skąpe, że nie używam podpasek, wystarczy wkładka. Byłam wczoraj na wizycie u ginekologa i okazało się, że to jednak @, tylko taki słaby. Niestety na lewym jajniku to nie był pęcherzyk, mam cystę endo 12mm.
Ja na przykład po ostatniej kuracji visanne @ miałam ok.Jednak od stycznia zauważyłam,że już w 2 dniu @ krwawienie jest minimalne i tak już zostaje.Wiedziałam,że coś jest nie tak.Nauczyłam się trochę tej choroby.Okazuje się,że jeśli się tak dzieje to znaczy,że @ jest ale krew odpływa tam gdzie nie trzeba czyli robią się torbiele.No i miałam rację.Wizyta u lekarza potwierdziła moje przypuszczenia.Nasza obserwacja jest tu bardzo ważna.Co do pęcherza to miałaś robione badania pod kątem zapalenia pęcherza?czy po prostu dostałaś leki i już.Szkoda,że V tak źle na ciebie działa.Mnie pomaga jak na razie.Trzymam za Ciebie i nie dawaj się :)
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”