Forum Pierwszego Polskiego Portalu Endometriozy - endometrioza.org

Czy ktoś na Forum potrzebuje wsparcia i może służyć tym samym w walce ze zbędnymi kg?

Ja mam ich do zrzucenia około 5:) Niestety u mnie najskuteczniejszą "dietą" są problemy - najbardziej chudnę po rozstaniach z chłopakami No ale jako że rozstawać się z chłopakiem nie planuję, to muszę zrzucić kilogramy innym sposobem

Próbuję sobie przypomnieć jak to się stało, że w zeszłym roku miałam taką motywację, żeby zapisać się na siłownię, mało tego - kupić karnet OPEN, a do tego wszystkiego - naprawdę go wykorzystać! Ćwiczyłam prawie codziennie, czułam się świetnie, schudłam ładnie i zdrowo, trzymałam zdrową dietę (nie żadne Dukany, tysiące kalorii, żadne takie cuda - po prostu jadłam zdrowo, dostarczałam organizmowi wszystkich niezbędnych składników, jadłam często ale niedużo, prawie żadnych słodyczy, bardzo sporadycznie coś smażonego, duuuużo warzyw i owoców, hektolitry wody). Niestety zapału wystarczyło mi tylko na kilka miesięcy, po powrocie z wakacji bardzo sobie odpuściłam, zaczęły się zimniejsze dni, większa ochota na smażonego kotleta, na jesienne smutne deszczowe dni zaczęłam piec ciasta, ciasteczka... i tak moja ciężka praca poszła na marne. Tym razem chciałabym, żeby było inaczej. Pomijając już to, że czułam się i wyglądałam naprawdę dużo lepiej, to szkoda mi tego mojego czasu, potu wylanego na bieżni i orbitreku, pieniędzy, wyrzeczeń... Ciężko na to pracowałam, żeby schudnąć zdrowo i żeby nabrać trochę siły, a potem baaardzo szybko zaprzepaściłam tego efekty... Nie czułam się taka zmęczona jak teraz... Ech...

Na razie na siłownię się nie zapiszę, choć docelowo mam taki zamiar, bo nie wiem czy nie będę miała tej cholernej operacji. Ale jak się sprawy wyjaśnią to na pewno o tym pomyślę. Póki co zostaje mi dieta. Czy ktoś się przyłączy? To bardzo pomaga, zresztą wiecie same, że w kupie raźniej Proponuję takie zasady: żadne głodówki, diety-cud, żadne tabletki, herbatki przeczyszczające, odchudzamy się tylko i wyłącznie zdrowo i rozsądnie! Zwłaszcza że już niestety wszystkie na coś chorujemy, to nie będziemy się przyczyniać do powstawania nowych chorób, anemii czy innych takich!

Może macie jakieś fajne przepisy na zdrowe i dietetyczne dania? Sposoby na małego i dużego głoda, zwłaszcza tego wieczornego?

Ja aktualnie ważę 57kg, mam 162cm wzrostu. Waga 52kg to dla mnie waga optymalna. W ciągu mojego 28-letniego żywota ważyłam pomiędzy 50 a 57kg, więc teraz czuję się niezbyt komfortowo w swoim ciele , mam drobną budowę ciała, więc te kilogramy u mnie niestety widać, a 52 to waga, przy której czuję się i wyglądam najlepiej. 50kg ważyłam po jakimś traumatycznym rozstaniu z którymś chłopakiem (stare dzieje ) i jak tylko doszłam do siebie, to od razu 2kg przybyło Wagę 52 dość łatwo mi utrzymać jeśli się nie objadam słodyczami i kalorycznymi przysmakami, więc wnioskuję, że tyle powinnam właśnie ważyć

Zapraszam do wspólnego odchudzania

...naprawdę nikt...?

Zjadłam właśnie z rozpaczy 2 małe muffinki ze śliwkami... widzicie do czego mnie doprowadziłyście Kolacji oczywiście nie będzie za karę A tak ładnie się zaczęło... rano mała owsianka na chudym mleku z suszonymi owocami i pół łyżeczki miodu, potem mini porcja sałatki z makaronu razowego, gotowanego indyka i ogórków konserwowych z jogurtem i musztardą, ogórek małosolny, potem zupka wielowarzywna, następnie jeden wafel ryżowy bez niczego i na sam koniec pięknego dnia te cholerne muffinki Pocieszam się, że bilans kaloryczny tragiczny nie będzie, ale miało być inaczej... na kolację serek wiejski, a nie SŁODYCZE!

Wymyśliłam właśnie złotą zasadę podczas odchudzania, którą się wspaniałomyślnie dzielę: NIE GOTOWAĆ (NIE PIEC, NIE SMAŻYĆ) RZECZY, KTÓRYCH SAMA NIE MOŻESZ ZJEŚĆ! Nawet jeżeli nie wiem jak bardzo Twój chłopak/mąż/dziecko się czegoś domaga!

Jutro już muffina nie tknę, obiecuję...

Hehe jak to czytam to też mam ochotę na muffinkę ale nikt się nie podzielił
Ja nigdy nie miałam wielkich problemów z wagą.Przeważnie przy wzroście 1.76cm waga nie przekraczała 60 kg
Chociaż tendencję mam do rośnięcia brzuszka więc zawsze walka o brzuszek.na visanne przytyłam 5 kg a przy tym ciągle jem słodycze.Jem to za małe określenie-ja chyba jestem uzależniona Jak tylko w sierpniu skończę visanne mam nadzieję że to minie bo jak nie to nie długo turyści w trójmieście będą przyjeżdżać oglądać słonia na plaży
Moja mama twierdzi że najlepsza dieta to dieta NŻ czyli NIE ŻRYJ!-brzydkie określenie no ale cóż!Ja zawsze stosowałam dietę : Jadłam wszystko ograniczając tłuszcze ,cukry itd ,ale jadłam mało a często 5-6 posiłków dziennie.No ale teraz to chyba muszę przyłożyć się do jakiejś konkretnej diety Moja siostra choruje na anoreksję i powiem wam szczerze że odkąd ona choruje,ja się zapuściłam.Patrząc na nią człowiek woli być gruby i zaczyna jeść.Tak więc chyba wolę pozostać taką jaką jestem jeśli nie uda mi się zrzucić

Yuhuuu, witaj Hercik Muffinki jeszcze mam, więc wpadaj na podwieczorek Tylko daj znać chwilę wcześniej, bo zamroziłam wszystkie, żeby mnie nie kusiły

ewooncia, ja sie nie odchudzam, ale chetnie przystapie do Twojej grupy wsparcia podziwiam tych co stawiaja sobie wyzwania i maja silna wole, by wejsc w rygory diety!

no przydałaby mi się ta mufinka do mojej kawy ale sama będę wyglądać jak mufinka więc odpuszczę ale kiedyś miejmy nadzieję że wypijemy wspólną kawę,przy mufinkach oczywiście

Super, nieodchudzające się ale wspierające też jak najbardziej mile widziane
Kawa właśnie mi się studzi na oknie, trochę popracuję i zaraz idę ją wypić - BEZ muffinek
Ale faktycznie lepiej by smakowała w grupie

Dolaczam sie do was dziewczyny Czasem cos poczytac i dodac mozna co pozwoli nam troszke podejrzec jak Wy to robicie aby utrzymac wspaniala wage lub dojsc do tej konkretnej - jestem z Wami
Kawa brzmi apetycznie - niedlugo sobie przygotuje i pomysle ze pije ja razem z Wami

Ok to ja idę po swoją, Wasze zdrówko Oczywiście kawa czarna, bez cukru

Ja pije kawe rozpuszczalna z mlekiem i slodzikiem. Zdrowko

No ze słodzikiem to ewentualnie może być

Ja oduczyłam się słodzić kawę co z tego jak do ego zawsze lubię mieć małe co nieco

No do gorzkiej kawy aż się prosi coś słodkiego... U mnie najgorsze jest to, że uwielbiam piec różne ciasta, ciasteczka, bułeczki, babeczki, czekoladki robić, ach... no i jak później tego nie spróbować, no jak?!

no to widzę ,że lubimy to samo.ciągle wymyślam jakieś pyszności.część z nich umieściłam na forum i jak tu być na diecie

no ciezko - ale czasem mozna sobie umilic zycie ..... czyms slodkim skoro choroba uprzykrza nam je

Jak tam dziewczęta, co dziś zjadłyście? Przyznawać mi tu się
Jakieś pomysły na obiad? Podzielicie się przepisami na niskokaloryczne dania?
Wznoszę toast za Wasze zdrowie wodą niegazowaną skitraną w pracy pod biurkiem Pijcie dużo wody laski!

uszka z barszczykiem - musze jesc lekkostrawnie w miare bo moje jelitka szaleja od dluzszego czasu juz.
A teraz pije herbatke z zurawinki Zdrowko

Wody staram sie pic bardzo duzo - zabieram nawet ze soba do pracy - a pogoda w Anglii jest po prostu fantastyczna ostatnio

Jak ja nie lubię buraków i barszczu Jako dziecko nie chciałam ich jeść bo twierdziłam, że śmierdzą... trupem Generalnie jako dziecko nie lubiłam czerwonych zup - barszcz czerwony, ukraiński, pomidorowa... jakoś mnie odrzucał ten kolor Dzieci są dziwne, co?

smaki nam sie zmieniaja
ja dzis zjadlam kilka ciasteczek, jablka, nalesniki, wypilam herbatke... niestety, odkrylam dzieki Lilce z forum, ze nie potrafie przestrzegac diety i odzywiam sie srednio zdrowo naprawde, chcialabym jesc zdrowo, ale... jakos mi nie wychodzi

Śniadanko-musli i jogurt naturalny do tego Visanne, witaminki,kwas foliowy-cały zestaw śniadaniowy drugie śniadanie kawa oczywiście i przyznam się jeszcze do 2 ciasteczek.....no dobra były 3 obiadek - spagetti na ostro mniammmmm a teraz do pracy

Poszukuję chętnych do skopania mojego wielgachnego tyłka za masakrycznie NIEdietetyczny weekend... Cały trud z zeszłego tygodnia, cała ta sałata i wafle ryżowe, ach... na nic... po takim weekendzie zaczynam od zera... jestem beznadziejna... i pomyśleć że to ja założyłam taki wątek

ja też się przyłączam !!!czasami sie odchudzam czasami wręcz przeciwnie ...przy 165cm ważę 67kg(waga sie waha ) kiedyś ważyłam 54kg, ale po rzuceniu palenia i tych wszystkich lekach niestety...

noi sie nie przejmuj ewa!!!!życie jest po to żeby wszystkiego spróbowac!!!!...a nie pokutowac:)

Spróbować tak... ale nie kilka razy

Ja staram sie jesc malymi porcjami ale czesciej gdyz jelitka nie pozwalaja mi na obzarstwo - mysle ze dobrze ale wolalabym tak naprawde utrzymac taki sposob odzywiania jak najdluzej
Sniadanko - bulka ciemna z ziarenkami, bialym serkiem do smarowania i serem zoltym a do tego herbatka jagodowa
Obiadek - zupka jarzynowa a na deserek winogronka biale a pozniej kawusia z mlekiem
Zjadlam rowniez kilka owocow suszonej zurawinki
Niedlugo mala porcyjka nalesnikow - i zaczynaja sie schodki gdy nalesniki i dietka mija sie z celem bo nalesniki lubie z serkiem homogenizowanym badz dzemem wisniowym

Hmmm naleśniki uwielbiam też, ja to obowiązkowo ze szpinakiem, czosnkiem i serem pleśniowym, mniam No ale niestety, diecie to nie służy Próbowałam kiedyś robić jakieś takie odchudzone wersje naleśników, z otrębami, na kefirze... paskudztwo i nie chciało się oderwać od patelni

A co do suszonych żurawinek i innych owoców... to niestety trzeba dokładnie czytać etykiety... Ostatnio dumnie przytargałam do domu torbę ze "zdrowymi" zakupami, suszona żurawina, suszone banany, morele i śliwki... czytam etykiety i włos się jeży na głowie... myślałam, że suszone owoce składają się z... suszonych owoców... ale nie... cukier, siarka(!), konserwanty... Trzeba mieć bardzo dużo czasu na buszowanie po sklepach żeby się zdrowo odżywiać...

Uwaga uwaga, a teraz ogłoszenia parafialne będą Ewooncia po tygodniu mocno oszukanej diety (weekend to była zgroza nie dieta...) schudła...... cały 1 kilogram!!! Wczoraj nastąpiło oficjalne ważenie Normalnie szaleństwo Ale podobno takie tempo chudnięcia 1kg na tydzień jest najzdrowsze i małe ryzyko efektu jojo. Więc jeszcze jakieś 4 tygodnie i będę laską

Wspaniale wiadomosci Ewoonciu - gratuluje

Moja zurawinka zawiera tylko suszona zurawine oraz cukier trzcinowy. Zadnych innych dodatkow w sobie nie posiada - takze jest super

WIECZORNY MAŁY GŁÓD ATAKUJE!!! KRYĆ SIĘ KTO MOŻE!!!

ja jestem jeszcze w pracy a juz myślę co by tu w domu przekąsić. jakby co to życze wszystkim smacznego!

Jejć czemu jeszcze w pracy?! Nocna zmiana czy jak? Wracaj do domu! Natychmiast!!!