Forum Pierwszego Polskiego Portalu Endometriozy - endometrioza.org

Cześć dziewczyny!

Co prawda dopiero niedawno do Was oficjalnie dołączyłam, ale już od dawna śledzę to forum.
Mam 23 lata i jestem miesiąc po laparotomii. Usunięto mi 5 cm cystę na jajniku i ogniska endo w macicy. Obecnie kończę pierwsze opakowanie Visanne. Bardzo pomagało mi czytanie Waszego forum, szczególnie w chwilach, gdy byłam załamana.
Pozdrawiam Was serdecznie i dołączam do grupy wsparcia:D

Witamy serdecznie w grupie wsparcia Przyjmujemy Cie z otwartymi ramionami Jak milo, ze juz teraz nie tylko czytasz, ale i piszesz

veille pisze:Bardzo pomagało mi czytanie Waszego forum, szczególnie w chwilach, gdy byłam załamana

Ciesze sie, ze moglysmy Ci jakos pomoc swoimi wpisami. A czemu bylas zalamana?... Tak dokuczal Ci bol?... Czy moze strach przed operacja?...

Oj strach przed operacja był okropny. No i w tamtym roku po diagnozie bałam się, że nie będę mogła mieć dzieci... pomimo, że kiedyś myślałam, że nie będę chciała:) Ból mi towarzyszył przez lata, dopóki z zapaleniem otrzewnej nie wylądowałam w szpitalu i po diagnozie endo nie zaczęłam brać Yasminu. Ból znikną zupełnie, ale ostatnio wrócił i skończyło się operacją. Potem panikowałam przed braniem Visanne, ale poczytałam trochę i zobaczyłam, że jesteście zadowolone i optymistyczne:) To bardzo pomogło.

Witamy na forum i ciesze sie ze nasze watki w pewien sposob Cie uspokoily gdyz kazda ma jakies doswiadczenia ktorymi dzielimy sie tutaj i wspieramy wzajemnie w trudnych sytuacjach.
Jak dlugo czekalas na zabieg i czy od razu trafilas na tego wlasciwego lekarza ktory sie Toba zajal i skierowal do szpitala?
Mam nadzieje ze Visanne pomoze Ci w walce z endo - mam nadzieje ze nie bedzie efektow ubocznych stosowania tego leku i endo tak szybko juz nie wroci.
Pozdrawiam - Gosia.

Witaj
Zajrzyj do wątku o Visanne - może podzielisz się z nami swoimi doświadczeniami z tym lekiem?
I mam nadzieję, że znajdziesz tu potrzebne wsparcie

witaj:)
Od razu zaznaczam, nie jestem dziewczyną haha Witam cie serdecznie na naszym forum, myślę że naprawdę otrzymasz tu pomoc i wsparcie i zadomowisz się w naszym gronie:) Pozdrawiam serdecznie

veille pisze:No i w tamtym roku po diagnozie bałam się, że nie będę mogła mieć dzieci... pomimo, że kiedyś myślałam, że nie będę chciała:)

Ja miałam to samo, dopiero po usłyszeniu diagnozy okazało się, że jednak chciałabym mieć dzieci, jeszcze nie teraz, ale chciałabym, i to bardzo. Mam nadzieję, że nam się spełni I witam na forum

gosiak76 pisze:Jak dlugo czekalas na zabieg i czy od razu trafilas na tego wlasciwego lekarza ktory sie Toba zajal i skierowal do szpitala?

Odkąd dowiedziałam się że potrzebna jest operacja, minął ponad tydzień. Po zdiagnozowaniu (w sumie podejzeniu endo) leczyłam się prywatnie przez rok (Yasmin) i ta sama pani doktor robiła mi operacje. Wcześniej nawet nie miałam pojęcia co to jest endometrioza. Miałam to szczęście, że trafiłam na super lekarza. Ale wcześniej pomimo licznych wizyt wszyscy bagatelizowali mój problem i mówili, że jako kobieta muszę się przyzwyczaić do bólu... eh

Ciesze sie ze pomimo bagatelizacji Twoich symptomow trafilas na lekarke ktora dobrze sie Toba zajela, podjela sie przeprowadzenia operacji zeby moc dalej skuteczniej Cie leczyc abys w przyszlosci kiedy podejmiesz decyzje o ciazy mogla zajsc bez wiekszych problemow czego mocno zycze.

veille pisze:[Odkąd dowiedziałam się że potrzebna jest operacja, minął ponad tydzień. Po zdiagnozowaniu (w sumie podejzeniu endo) leczyłam się prywatnie przez rok (Yasmin) i ta sama pani doktor robiła mi operacje. Wcześniej nawet nie miałam pojęcia co to jest endometrioza. Miałam to szczęście, że trafiłam na super lekarza. Ale wcześniej pomimo licznych wizyt wszyscy bagatelizowali mój problem i mówili, że jako kobieta muszę się przyzwyczaić do bólu... eh

Czesc Co u Ciebie Chce sie przywitac i Cie poznac Chce tez zadac Ci jedno pytanie: Co Cie najbardziej denerwuje?pozdr. domowniczka