Strona 1 z 1

cześć dziewczyny!

: poniedziałek, 31 października 2011, 10:41
autor: agn32
Na początku muszę napisać, że bardzo się cieszę, że trafiłam na tę stronkę :D
Moja historia rozpoczęłam się rok temu dość fatalną diagnozą na pogotowiu, gdzie stwierdzili u mnie krwiaka w podbrzuszu. Dostałam leki przeciwbólowe i maści, przez kolejne dwa miesiące męczyłam się z silnym bólem, wsmarowywałam specyfiki, łykałam tabletki przeciwbólowe i nadal cierpiałam, aż trafiłam na oddział, niestety chirurgiczny... Nikt nie miał z ginekologów pewnej diagnozy..Podejrzewano guza. W grudniu ubiegłego roku przeszłam poważną operację, zajęte już miałam ściany otrzewnej i pochewki mięśni płaskich brzucha. Po operacji nadal nic nie było wiadomo na 100%, kolejne podejrzenie to: zwłóknienie agresywne. Dopiero badanie his-pat zdiagnozowało endo. Blizna na brzuchu dość znaczna, nie koniecznie potrzebna pozostała mi jako pamiątka tak błędnych diagnoz! :(
Kolejne wizyty u ginekologa potwierdziły, że wszystko już powinno być w porządku..Niestety w sierpniu tego roku zaczęłam odczuwać silny ból usytuowany w zupełnie innym miejscu ( bardzo nisko w podbrzuszu, pierwsze było tuż pod pępkiem). Kolejny ginekolog od razu wskazał na nowe ogniska endo i obecnie od trzech miesięcy zażywam tabletki antykoncepcyjne bez przerw, aby wstrzymać miesiączkę..Jestem mocno przestraszona całą tą sytuacją, brakiem wsparcia i profesjonalizmu ze strony specjalistów, do których trafiam :? Ostatni lekarz ginekolog nawet nie zalecił badania usg.. Mam wrażenie, że to jakaś diagnoza w ciemno :? Dziewczyny, czy powinnam się niepokoić??

Re: cześć dziewczyny!

: poniedziałek, 31 października 2011, 10:53
autor: vwd
Witaj wsrod nas :) Twoj niepokoj jest uzasadniony. Nie wiesz na czym stoisz, nie ufasz swojemu lekarzowi. Mysle, ze gdy mamy do czynienia z endo to USG wskazane jest przy kazdej wizycie gin. Pamietaj, tabletki anty pomoga Ci w tej chwili lepiej funkcjonowac, ale nie wylecza endo! Moja rada jest taka: rozejrzyj sie na naszej stronie, poczytaj, popytaj, zrob liste swoich pytan i spostrzezen i z tym udaj sie do prawdziwego specjalisty! :)

Re: cześć dziewczyny!

: poniedziałek, 31 października 2011, 13:51
autor: Aldona
Witaj,
Kolejna rada to sluchaj sie vwd.
Przykro mi ze jestes wsrod nas, ale razem jestesmy silne, a na pewno silniejsze, by z tym wszystkim sie uporac.

Re: cześć dziewczyny!

: poniedziałek, 31 października 2011, 16:07
autor: gosiak76
Witaj,
Vwd dobrze Ci radzi i ja rowniez sadze ze przy endo usg to podstawa zeby sprawdzic czy nie ma torbieli ktore moga powodowac te bole. Mysle ze warto porobic notatki ze swoich dolegliwosci oraz zanotowac pytania o ktore chcesz zapytac lekarza. Wazne jest tez aby trafic na specjaliste ktory umiejetnie poprowadzi Twoje dalsze leczenie. Pozdrawiam - Gosia.

Re: cześć dziewczyny!

: wtorek, 1 listopada 2011, 14:59
autor: agn32
Dziękuję za słowa wsparcia i rady :D Bardzo mi pomagają Właśnie się wdrażam w "endoendo", ale już wiem dużo więcej, niż po tych wszystkich moich wizytach u "specjalistów" :x
Oczywiście, zasugeruję się lekarzami, których polecacie, nawet jeśli będę musiała pojechać dużo dalej niż miasta w okolicach mojego zamieszkania :D Myślałam o Poznaniu i lekarzach z Polnej..
To jest około 130 km od mojego miasta, ale jeśli potwierdzicie, że warto pojechać dalej na prywatną wizytę to nie będę miała wątpliwości :D

Re: cześć dziewczyny!

: środa, 2 listopada 2011, 10:46
autor: vwd
jak milo przeczytac ;)
Aldona pisze:sluchaj sie vwd
gosiak76 pisze:Vwd dobrze Ci radzi
Droga agn32, mysle, ze i blizej Ciebie sa doktorzy, kt. sie znaja na endo, ale jesli nie chcesz ryzykowac to wybor Szpitala na Polnej w Poznaniu bedzie na pewno wlasciwy :) Tam maja takich i podobnych przypadkow setki, wiec wiedza co i jak ;) Życze Ci trafnego wyboru i duzo samozaparcia w drodze po zdrowie :D

Re: cześć dziewczyny!

: środa, 14 listopada 2012, 15:04
autor: domowniczka
agn32 pisze:Na początku muszę napisać, że bardzo się cieszę, że trafiłam na tę stronkę :D
Moja historia rozpoczęłam się rok temu dość fatalną diagnozą na pogotowiu, gdzie stwierdzili u mnie krwiaka w podbrzuszu. Dostałam leki przeciwbólowe i maści, przez kolejne dwa miesiące męczyłam się z silnym bólem, wsmarowywałam specyfiki, łykałam tabletki przeciwbólowe i nadal cierpiałam, aż trafiłam na oddział, niestety chirurgiczny... Nikt nie miał z ginekologów pewnej diagnozy..Podejrzewano guza. W grudniu ubiegłego roku przeszłam poważną operację, zajęte już miałam ściany otrzewnej i pochewki mięśni płaskich brzucha. Po operacji nadal nic nie było wiadomo na 100%, kolejne podejrzenie to: zwłóknienie agresywne. Dopiero badanie his-pat zdiagnozowało endo. Blizna na brzuchu dość znaczna, nie koniecznie potrzebna pozostała mi jako pamiątka tak błędnych diagnoz! :(
Kolejne wizyty u ginekologa potwierdziły, że wszystko już powinno być w porządku..Niestety w sierpniu tego roku zaczęłam odczuwać silny ból usytuowany w zupełnie innym miejscu ( bardzo nisko w podbrzuszu, pierwsze było tuż pod pępkiem). Kolejny ginekolog od razu wskazał na nowe ogniska endo i obecnie od trzech miesięcy zażywam tabletki antykoncepcyjne bez przerw, aby wstrzymać miesiączkę..Jestem mocno przestraszona całą tą sytuacją, brakiem wsparcia i profesjonalizmu ze strony specjalistów, do których trafiam :? Ostatni lekarz ginekolog nawet nie zalecił badania usg.. Mam wrażenie, że to jakaś diagnoza w ciemno :? Dziewczyny, czy powinnam się niepokoić??
Hej! Nie wiem czy jeszcze tu kiedys zajrzysz... bo dawno Cie nie bylo, a zreszta duzo nie pisalas, ale... mam do Ciebie pytanie: Co Cie denerwuje? Jesli mozesz to odpisz :)