Forum Pierwszego Polskiego Portalu Endometriozy - endometrioza.org

Karolinko, gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Opowiadaj, co powiedzial lekarz?

I byłam w środę u gina Wszystko jest ok,fasolka rośnie jak na drożdżach,przyplatała sie anemia więc biorę żelazo 11 stycznia jedziemy do Bydgoszczy na badania prenatalne,a na razie zajęłam sie przygotowaniami do Świąt.

Kochana a powiedz gdzie i u kogo robisz badania prenatalne?

N a badania prenatalne zostałam skierowana przez swojego lekarza do Bydgoszczy,do poradni genetycznej przy szpitalu Biziela.Okazało się,że w Bydgoszczy sa bezpłatne,a w Szczecinie 500zł

Niesamowita roznica w cenach - swietnie ze lekarz jest w tym wszystkim zorientowany i wyslal Cie tam gdzie nie musisz placic.

trzeba na wszystko miec otwarte oczy!
A jak sie dzis czujesz?

Kochane trzymajcie za mnie jutro kciuki,jedziemy do Bydgoszczy na badania prenatalne.W głębi serca czuje,że wszystko będzie dobrze i limi przykrych doznań dla nas juz się wyczerpał.Mdłości mijaja i powoli zaczynam cieszyć sie każdym dniem ciąży,juz nie mogę się doczekac kiedy potrzymam te małe piętki i rączki.A nasz Dawid jest tak zaaferowany pozycją starszego brata,że codzień pyta ile jeszcze dni musi się wyspać żeby dzidzia była w domu

Trzymam kciuki za badania i dalszy okres ciazy. Mam nadzieje ze Dawidek wkrotce doczeka sie rodzenstwa i bedzie opiekunczym i troskliwym starszym bratem

Jestesmy już po teraz tylko czekamy na wyniki badania krwi do 26 stycznia i wszystko będzie jasne.Pani doktor z obrazu usg orzekła,że wszystko jest w najlepszym porządku i na 99% Dawidek będzie miał braciszka-Maciusia

Wspaniale wiadomosc - jestem szczesliwa razem z Wami

Jestesmy po drugiej wizycie w Bydgoszczy i okazało się,że wszystko jest ok.Na szczęście amniopunkcja nie będzie konieczna,więc teraz pozostaje cieszyć sie na całego aż do rozwiązania.Trafilismy na naprawdę cudowna panią genetyk,która rozwiała wszystkie nasze obawy i niepokoje.Jestem wdzięczna losowi,że w końcu nam odpuścił

Wspaniale wiadomosci Karolinko - ciesze sie razem z Toba ze trafilas na wspaniala pania doktor ktora wszystko wam dokladnie wytlumaczyla

Mnie już chyba mógzg przycmiewa od tych myśli o macierzyństwie
Na standardowe pytanie pani przed badaniem RTG - czy jest pani w ciąży? odpowiadam już "niestety nie"
pomyślała pewnie, że desperatka jakaś

Pochwalę Wam sie pierwszym zdjęciem naszego synka;-)

Super zostal ujety na tym zdjeciu - wspaniale zdjecie i oczywiscie maluszek na nim Gratuluje.

Malutek piękniuchny )) sama śliczność

super zdj.

jaki słodziak ..macie już imię?

Juz maja imie

karolina794 pisze:Dawidek będzie miał braciszka-Maciusia

Tak jak Gosieńka zacytowała będzie Maciuś.Nasz Dawidek bardzo poprosił,że gdy będzie braciszek to on chce wybrać imię i pozwoliliśmy mu na to Codzień wieczorem w łózku mówiąc "Aniele Boży" na koniec dodawał-"i proszę żeby były Maciuś",no i jest Nam też bardzo sie podoba,bo pasuje do każdego wieku,malutki będzie Macius,potem Maciek,a dorosły Maciej.

Dawidek jest wyrozunmialym i wspanialym chlopcem a do tego uczuciowy - fajnie ze bedzie dbal o braciszka i ujmuje go w swojej modlitwie. Wspaniale podejscie - podoba mi sie

Karolcia jak tam samopoczucie?
Już po półmetku jesteś, maleństwo duże, a braciszkowi coraz mniej nocy do przespania
Odezwij się proszę. Pozdrawiam serdecznie

Odzywam się odzywam ;-)troszke mniej czasu spędzam przed komputerem bo energia mnie tak strasznie rozpiera,że nie mogę usiedzieć w miejscu.Teraz mam tak zwany "syndrom szykowania gniazda"robię bez przerwy porządki,miejsce w szafie dla Maciusia i wyrzucam wszystko co niepotrzebne.A poza tym pogodę mamy super,więc korzystam z tego,że mieszkamy w rejonie leśno-jeziornym i dużo spacerujemy.Jestem już w 28 tygodniu ciąży,czas leci nieubłagalnie

Dzięki za odzew
Cieszę się niezmiernie z Twojego szczęścia. Jesteś 20 tygodni przede mną. Dziś tak myślalam sobie, że jeszcze ponad 3/4 drogi przede mną, Tobie zaś jeszcze 1/4 z kawałeczkiem
Też średnio chce mi się siedzieć przed komputerem. Przede wszystkim jednak uważam na siebie. Fasolka wczoraj mi dala w kość, ale to chyba dobrze bo czuję, że rozrabia
Buziaki dla Was

A ja nic nie wiedziałam!! Karolinko, kochanie gratuluję Ci bardzo serdecznie..
Co za odmiana.. kiedy "rozstawałam się" z forum na dłuższy czas byłaś taka smutna,. a teraz rozpiera Cię tyle energii i szczęścia - jak mnie to cieszy
Teraz jesteś pewnie już na ostatniej prostej do powitania swojego drugiego synka na świecie. Mam więc nadzieję, że czujesz się dobrze i już niedługo pochwalisz się zdjęciem Maciusia

Kurcze jak fajnie jest czytać, kiedy inne kobietki też piszą że spodziewają się maluszków Czytam wasze wpisy i mogę sobie porównać wasze odczucia, humory, samopoczucia ze swoimi Dobrze, jest mieć kogo zapytać o radę w razie czego a pewnie będę pisała do Was z mnóstwem pytań jak już powitam swoje bliźnięta na po tej stronie brzuszka

Do każdej z nas w końcu los się uśmiecha i limit przykrych doznań w końcu sie wyczerpuje.Moja ciąża w naszej rodzinie jest jak 40 tygodniowe święta Bożego Narodzenia;-)))))Maleństwo pod moim sercem daje mi tyle pozytywnej energii,wiary i jeszcze więcej bezwarunkowej miłości.Zaczęłam na now doceniać rzeczy,o których dawno zapomniałam i powoli godzę się z tym co było,żeby już nigdy nie oglądać się za siebie.
Pati kiedy tylko będziesz miała ochotę pisz,pytaj i zdawaj relację co u ciebie.

Karolinko dla każdej z nas chyba ciąża to jak 40-tygodniowe święto.Ciesze się razem z Tobą i trzymam za was kciuki.I poproszę odrobinkę tej pozytywnej energii

Karolinko jak się czujesz?? Jak Twoje ostatnie tygodnie przed przyjęciem Maciusia na świat??
Tak mnie zastanawia, jak reaguje na nową sytuację Twój starszy synek?? Cieszy się?, rozumie co się zmieni?? Mimo, że nas było pięcioro w domu a ja jestem 4 z kolei.. to nie pamiętam mojej reakcji na pojawienie się mojego najmłodszego brata ;p Zawsze mnie zastanawiało jak rodzeństwo reaguje na powiększenie rodziny

Ja kochane właśnie zaczęłam dziś pakować torbę,a raczej 2 torby do szpitala.Masakra...chłopaki przywieźli łóżeczko,będą razem skręcać.Jeszcze 4 tygodnie przed nami i juz będziemy razem.Dawid każdy kolejny dzień w kalendarzu zaznacza serduszkiem do dnia porodu Maciusia.Czuję sie ogólnie dobrze,tylko bardzo mi ciężko bo cały ciężar ciała mam z przodu,a nigdy nie miałam dużego brzucha ani tym bardziej tak okazałego biustu jak teraz.Więc całe 10 kilo które przytyłam mam z przodu ;-)Dzisiaj może w końcu uda mi się wkleić zdjęcie obiecane juz dawno ))))

na zdj. oczywiscie czekamy Skoro juz pakujesz torbe to my juz trzymamy kciuki i zyczymy, aby na porodowce bylo szybko, milo i przyjemnie i zdrowo!!!!