Tez mam endometrioze.

Jesteś nowy na forum? Zacznij od wpisu tutaj! Przedstaw się, a my Cię przywitamy i pokierujemy dalej.
poziomko
Ekspert
Posty: 131
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2012, 20:10

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: poziomko »

Witaj kochana, czy to jutro już będzie Twoja operacja? :o
Będę zatem mocno trzymać kciukasy, wysyłam całe mnóstwo małych uśmiechów i przytulam Cię bardzo mocno, żebyś nie czuła się samotnie i smutno.
Wszytko będzie dobrze, zobaczysz :-)

Całuję.
M.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Aga mam nadzieje ze jestes opanowana i nie denerwujesz sie zbytni pojsciem do szpitala. Wszysto pojdzie dobrze i pamietaj ze ja bede z Toba myslami :****
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Dziekuje wam kochane. Troszke sie denerwuje czy na pewno nikt nie zapomnial mnie o niczym poinformowac. Mam nadzieje, ze jutro wszystko pojdzie wedlug planu. Martwie sie czy bede miala okazje porozmawiac z lekarzem przed operacja o tym, co oni zamierzaja robic, bo u mnie sa rozne rzeczy. Dla mnie najwazniejszy jest odbyt, ktory ostatnio dosc mocno daje mi do wiwatu. Martwie sie, ze oni jednak nie beda tego dotykac, bo to nie ich, ze tak powiem, branza. No ale zobaczymy. Nie chce takich niespodzianek jak w piatek z rana. Boje sie lewatywy, ze znowu bede miec pekniecie w pupie. To jest dla mnie najgorsze. Operacja sie nie martwie. Dzieki za slowa wsparcia. Wiem, ze od 11.20 Gienio( nasz zmarly przyjaciel ) bedzie ze mna i bedzie nade mna czuwal. Oby wszystko sie udalo. Caluje mocno. Jak bede w domku na pewno sie odezwe. Pa... :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Aga zapytaj kogokolwiek ze chcesz porozmawiac z lekarzem - na pewno bedzie taka mozliwosc. Kciuki zacisniete.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Nie wiem, co mam wam napisac dziewczyny. Pojechalam tam rano i okazalo sie, ze wyszedl cyrk, bo przed op nie mialam rozmowy z lekarzem, o ktora zreszta dopytywalam sie dwa razy. Jakas glupia cipa z recepcji, zadecydowala o op bez decyzji lekarza. Sama nie wiem jak to wyszlo, ale ja od razu mialam przeczucie, ze musi byc konsultacja ze mna, a nastepnie z innym specjalista - w moim przypadku proktologiem chirurgiem. Teraz ja juz nie musze biegac z wynikami, bo zajmie sie tym moj lekarz. To bardzo mlody czlowiek, ale widac ze zna sie na rzeczy. Od razu mnie przeprosil za to nieporozumienie. Powiedzial, ze nie ma sensu operowac tylko endo, ze lepiej zrobic wszystko za jednym razem, ze wzgledu na ryzyko ponownych zrostow. Czekam na wiadomosc kiedy moge sie umowic z proktologiem na konsultacje, potem ide do niego z powrotem, a potem dec o operacji. Na razie tyle. Dzieki za wsparcie i milego dnia. Caluje... :wink:
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Aga mam nadzieje ze mimo wszystko dalsze wizyty przebiegna szybko zeby mogli ustalic jak najszybciej date operacji. Szkoda ze tak wyszlo ale najwazniejsze ze lekarz Cie przeprosil i teraz on sie tym zajmie - ten ktos kto byl nieodpowiedzialny za to ze Cie nie doinformowal powinien poniesc konsekwencje.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: hercik17 »

No nieciekawa sytuacja,ale mnie już nic nie zdziwi.Mam nadzieję ,że sprawa się szybko rozwiąże.Powodzenia kochana :)
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Rabarbar
Udzielaj±cy się
Posty: 38
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2012, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: Rabarbar »

nie chce mi się nawet tego komentować. tyle nerwów i czekania... i dalej to samo. Oby jak najszybciej wszystko udało Ci się pozałatwiać!!!
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Dzieki dziewczyny. Macie racje, tyle czekania. Wszystko przygotowalam. Poinformowalam ludzi, u ktorych pracuje ze bede miec powazna op i ze moze mnie nie byc dluzej, a wczoraj musialam to wszystko odkrecac. Szok... :x Wszystko przez to, ze jednak nie postawilam na swoim i nie zrobilam terminu u lekarza zeby mu pokazac wyniki bad kolonoskopii, bo oni nawet tego nie mieli. Brak slow, brak organizacji... Mam nadzieje, ze ta osoba dostala za to porzadny opieprz. Jak ktos mogl sobie sam wpisac termin op bez decyzji lekarza??? Musze to odchorowac. Dobrze, ze was mam. Dzieki, ze jestescie. Wasza obecnosc podnosi mnie na duchu... Caluje.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

agachod1 pisze:Dobrze, ze was mam. Dzieki, ze jestescie. Wasza obecnosc podnosi mnie na duchu... Caluje.
Super wiedziec ze potrafimy podniesc Cie na duchu - to naprawde duzo daje gdy wiele sie dzieje w naszym zyciu :***
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Masz racje. Kiedy czlowiek nie czuje sie osamotniony ze swoimi problemami, to te problemy pewnego dnia nawet przestaja byc problemami, bo zdajemy sobie sprawe, ze oprocz nas ktos inny tez ma klopoty i to niejednokrotnie wieksze, a radzi sobie z nimi wspaniale i nie uzala sie nad soba. Dla mnie Gosiu, jestes wzorem do nasladowania, bo pomimo nielatwej sytuacji, umiesz sie cieszyc z tego, co masz i to wlasnie lubie w tobie najbardziej. Masz pogode ducha, ktorej mi czasami brakuje. Dzieki, za mile slowa. Calusy.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Dziekuje Ci bardzo mocno Sloneczko - dzieki Tobie i wspolnie spedzanemu czasu odgradzamy sie od choroby i zajmujemy sie innymi fantastycznymi rzeczami. Ciesze sie swoim zyciem chociaz nie nalezy do najlatwiejszych - najwazniejsze ze staram sie stawic wszystkiemu czola by miec coraz piekniejsze dni w zyciu. Mam nadzieje ze wkrotce zawitaja i u Ciebie radosne i sloneczne dni - chcialabym aby to sie stalo jak najszybciej. Jak czujesz sie po pracy obecnie ?? Jak Twoje samopoczucie ?? :***
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Dzisiaj byla u nas prawdziwa wiosna, a ja pod wplywem sloneczka pomimo, iz bylam po pracy juz ktorys dzien, dostalam powera zeby cos uporzadkowac w domku. Sprzatnelam klatke schodowa, bo w pon przypadala nasza kolej, odkurzylam, sprzatnelam kuchnie i nastawilam pranie. Energia mnie rozsadzala. Mam nadzieje, ze jutro nie bede odczuwac skutkow dzisiejszego popoludnia. Tak wiec ogolnie bylo ok. Jutro umyje glowe, a potem bede miec caly dzien dla siebie. Moze wyjde na spacer i porobie troche zdjec. Trawniki wygladaja naprawde malowniczo. Nie wiem jak w Anglii, ale w Niemczech w trawie wyrastaja krokusy, a pozniej w kwietniu pojawia sie zonkile. Wyglada to naprawde przepieknie. Mam nadzieje, ze parku blisko mnie znajde ladne widoczki. Jak cos przesle fotki na maila. Pozdrawiam i do jutra. :)
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Aga chyba za bardzo sie rozszalalas ale rowniez mam nadzieje ze nie bedziesz tego odczuwala. W Anglii pojawiaja sie rowniez krokusy i pierwiosnki wiec trawka jest bialo niebieska :) Moze mi sie rowniez uda porobic kilka fotek juz wkrotce ale na razie bede wypoczywac. Idz sobie Sloneczko na spacerek i korzystaj z tej pieknej pogody poki mozesz :) Bede czekac wiec na przepiekne foteczki wobec tego ;) Buziaki i milej nocki :) :***
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
InezRS
Udzielaj±cy się
Posty: 35
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2012, 12:39

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: InezRS »

Pisałaś kilka razy że przyjmujesz visanne od dwóch lat, napisz proszę czy miałaś jakieś przerwy w braku leku? nie potrafię doszukać się tego w wątkach i jestem ciekawa jak to u ciebie wygląda?
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Niestety Gosiu. Wczoraj bylam na spacerku i w naszej dzielnicy trawniki sa biedne, malo zielone, lekko zasmiecone, bez kwiatkow. Wiecej jest w dzielnicach, przez ktore przejezdzam jak jade do pracy. Moze w tyg postaram sie wziac ze soba aparat i wyczaje jakis fajny widoczek. Jeden z piekniejszych widzialam w odleglej dzielnicy. Wyobraz sobie kosciolek, a z boku trawnik z dywanem zolto- fioletowo- bialych krokusow. Wygladalo to bajecznie. Nastepnym razem bede tam w ten czwartek wiec nie wiem czy do tego czasu kwiatki sie utrzymaja. Raczej przekwitna. Ale nie wszystko stracone, bo pozniej beda kwitnac zonkile. Moze wtedy zasadze sie i klikne pare fotek. Wtedy na pewno ci przesle.
InezRS pisze:Pisałaś kilka razy że przyjmujesz visanne od dwóch lat, napisz proszę czy miałaś jakieś przerwy w braku leku? nie potrafię doszukać się tego w wątkach i jestem ciekawa jak to u ciebie wygląda?
Tak, biore Visanne od prawie dwoch lat i nie mam zadnych przerw. Jezeli chodzi o zatrzymanie endo, nie ma sensu robic przerw na @, poniewaz u niektorych osob w czasie odstawienia moga rosnac rozne niespodzianki, no i endo sie rozwija. Na razie czekam na nowy termin operacji, a potem spytam lekarza czy dalej biore V. Chcialabym dalej miec zatrzymana @, nie chce nawrotu choroby i nastepnych laparo. Pewnie przejde na hormony, ktore mialam wczesniej zanim zaczelam brac Visanne. Jestem dobrej mysli.
Pozdrawiam wszystkich i zycze milego weekendu. :D
poziomko
Ekspert
Posty: 131
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2012, 20:10

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: poziomko »

Witaj Aga :-)
Chciałam zapytać jak długo można brać bez przerwy Visanne, bo Ty już 2. lata bierzesz, prawda, bez przerwy?
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Aga na pewno bede cierpliwie czekac na foteczki :)

Jak sie czujesz po ostatnim sprzataniu kiedy to nabralas sil ze zrobilas tak wiele rzeczy w ciagu jednego dnia ?? Jak minal dzien i jak sie czujesz ogolnie ?? Pozdrawiam i sle caluski ;) :**
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Gosiu, o dziwo po wiekszym sprzataniu w czwartek nie odczuwalam zadnego zmeczenia i wydaje mi sie, ze to z powodu wiosny, ktora do nas zawitala. Jednak slonce dziala jak ladowarka na mnie i przez to moje akumulatory sa 100% naladowane. Mam w sobie ogrom energii i sama jestem tym zadziwiona. :D
poziomko pisze:Chciałam zapytać jak długo można brać bez przerwy Visanne, bo Ty już 2. lata bierzesz, prawda, bez przerwy?
Pisalam wyzej, ze biore Visanne prawie dwa lata bez zadnych przerw. W moim poprzednim poscie dokladnie to wytlumaczylam. Jezeli chodzi o branie Visanne, to normalny max czas przyjmowania wynosi 15 mcy, ale w niektorych przypadkach okres ten moze sie przedluzyc nawet do dwoch lat. Wszystko zalezy od sytuacji i stanu zdrowia pacjentki. Kazdy przypadek jest inny i wymaga roznego czasu przyjmowania Visanne. Najlepiej zapytac o to lekarza. Ja moge odpowiadac na takie pytania tylko na podstawie wlasnych doswiadczen. Pozdrawiam i zycze milej niedzieli.
poziomko
Ekspert
Posty: 131
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2012, 20:10

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: poziomko »

Dziękuję za odpowiedź, trochę się nie jasno wyraziłam 8)
Chciałam zapytać, bo nie spytałam mojej gin, a kończę brać pierwsze opakowanie Visanne, czy pisząc, że bierzesz V. bez przerwy masz na myśli, że jak ostatnią tabletkę zażyjesz w poniedziałek to następną bierzesz we wtorek? I tak 365 dni w roku? Mi zostały na listku dwie tabletki i myślę, że chyba raczej powinnam we wtorek wziąć kolejną tabletkę z nowego opakowania. Sama nie wiem już jak mi to wytłumaczyła moja gin ;) Byłam w szoku po informacji o kolejnej torbieli i źle rejestrowałam to co się do mnie mówi :P

Całuję i dziękuję Ci bardzo :*
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

poziomko pisze: Chciałam zapytać, bo nie spytałam mojej gin, a kończę brać pierwsze opakowanie Visanne, czy pisząc, że bierzesz V. bez przerwy masz na myśli, że jak ostatnią tabletkę zażyjesz w poniedziałek to następną bierzesz we wtorek? I tak 365 dni w roku?
Poziomko jezeli konczysz brac tabletke w poniedzialek to kolejne opakowanie rozpoczynasz nastepnego dnia czyli we wtorek Bierzesz ten lek 365 dni w roku bez zadnej przerwy - w zaleznosci na jak dlugo masz wyznaczona kuracje tym lekiem. Jezeli jest to kuracja 6-miesieczna to bierzesz ten lek przez okres 6 miesiecy bez robienia jakiejkolwiek przerwy pomiedzy opakowaniami Visanne.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

agachod1 pisze:Jezeli chodzi o zatrzymanie endo, nie ma sensu robic przerw na @, poniewaz u niektorych osob w czasie odstawienia moga rosnac rozne niespodzianki, no i endo sie rozwija.
Dlatego Visanne bierze sie bez przerw. Zycze ci zdrowka i milej kuracji nowym lekiem na endo. Pozdrawiam.
Rabarbar
Udzielaj±cy się
Posty: 38
Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2012, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: Rabarbar »

I co U ciebie? Wiadomo już coś o następnym terminie?
U nas - w Krakowie też już czuć wiosną. Jak dobrze wyjść na taras i móc chłonąć promienie słoneczne. Macie rację to niesamowicie ładuje akumulatory!!
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: hercik17 »

Agachod pisałaś,że bierzesz visanne i kuracja trwa u ciebie ponad pół roku? czy dobrze zrozumiałam?Chciałam się dowiedzieć,dlaczego tak długo bierzesz,czy choroba aż tak postępuje i co lekarz na to?Pytam bo ja brałam V pół roku.Potem miała przerwę,ale endo zaczęło szaleć już po około 5 miesiącach od zakończenia kuracji.I zastanawiam się czytając twoje wątki czy też nie powinnam brać V dłużej,albo robić tylko 3 miesięczne przerwy???
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

hercik17 pisze:Agachod pisałaś,że bierzesz visanne i kuracja trwa u ciebie ponad pół roku? czy dobrze zrozumiałam??
agachod1 pisze:biore Visanne od prawie dwoch lat i nie mam zadnych przerw.
Takze Gosiu Aga stosuje juz Visanne prawie 2 lata.
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Hercik, ja biore Visanne prawie dwa lata. U mnie bylo tak, ze o chorobie dowiedzialam sie przypadkowo. Mialam laparo z powodu dosc sporej 9cm cysty. Lekarka, ktora operowala mnie pierwszym razem nie opisala dokladnie co zastala w moim brzuchu. Dokladniej pisalam o tym w watku o operacjach. Mialam zalecona kuracje wyciszajaca @ i bralam pigulki, a kiedy tylko pojawilo sie w sprzedazy Visanne zapisano mi je. Po pol roku pojawila sie u mnie druga, mniejsza cysta 4cm i znowu skierowano mnie na laparo. Drugi lekarz nic nie wiedzial o tym, ze mam zrosty macicy z jelitami i ze to naprawde zle wyglada. Od razu po zabiegu zostalam poinformowana, ze potrzebuje operacji na jelita. Potem przy kontroli lekarka powiedziala, ze skoro nie odczuwam wiekszych dolegliwosci( a nie odczuwalam, nie bardzo mnie bolalo ) to na razie sie wstrzymamy z ta operacja. W miedzyczasie zaczelam sie leczyc u proktologa, poniewaz mialam problem z bolaca pupa. Po roku okazalo sie, ze nie dokuczaja mi zylaki, a cos innego. Podczas podwiazywania jedynego hemoroida jakiego mialam, okazalo sie, ze bardzo mnie boli i prawdopodobnie mam cos miedzy odbytem, a macica. Kiedy poszlam z tym do gina, od razu skierowano mnie do centr edno. Mialam kolonoskopie, ktora wykluczyla ogniska endometrialne wewnatrz jelit. Ja biore Visanne chyba najdluzej ze wszystkich dziewczyn z forum. Nie mialam zadnych przerw, zeby nie bylo nawrotu choroby, dobrze sie czuje, z checia na seks tez nie jest zle. Kazdego dnia biore jedna tabletke. U mnie sa duze ogniska i potrzebuje operacji, podczas ktorej wszystko zostanie rozdzielone, zdeformowane jelito wyciete, a przerosnieta tkanka z odbytu oczyszczona. Mialam troche przygod z terminem op. Teraz czekam na wizyte u proktologa, potem ide do gina na rozmowe przedoperacjyjna, no a potem operacja. O terminie dam znac.
Jezeli chcesz znac moje osobiste zdanie, to ci powiem ze zastanawiam sie jaki jest sens przepisywac komus Visanne na dwa mce np? To zbyt krotko zeby lek zaczal dzialac. Dwa mce to u mnie trwalo przyzwyczajanie sie do leku. Nie wiem jak lekarze na to patrza, ale ja uwazam, ze taka krotka kuracja to wiecej wyrzadza szkody dziewczynom niz pozytku. No ale to tylko moja opinia. Na pewno wielu osobom Visanne pomogl, nawet po tak krotkim czasie zazywania. W koncu kazdy przypadek jest inny.
Gosik, dzieki za pomoc w napisaniu postu. Jestes po prostu niesamowita. Caluje was wszystkie mocno i do nastepnego klikniecia. Pa. :D
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Nie ma problemu Agus :)
Jak sie czujesz po dzisiejszym dniu pracy - nie mdlaly Ci raczki ?? Mam nadzieje ze teraz sobie wypoczywasz a skoro tak to zycze milej nocki. Pozdrawiam i sle caluski :) :***
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
agachod1
Ekspert
Posty: 1668
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2011, 21:01

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: agachod1 »

Chcialam sie polozyc, ale moja przyjaciolka sie do mnie odezwala, ze dzisiaj jej cos nie wyszlo i byla bardzo smutna z tego powodu. No nie moglam jej powiedziec wiesz, sorry ale jestem zmeczona i musze sie juz polozyc. Musialam ja pocieszyc, bo sie dziewczyna troche przejela.
Ja czuje sie dobrze. Dzisiaj umylam czesc okien, a jutro zrobie reszte. Dzieki za troske. Calusy i przytulaski dla ciebie.
Awatar użytkownika
gosiak76
Ekspert
Posty: 7372
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 10:37

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: gosiak76 »

Aga dziekuje Ci za wszystko z glebi mojego serca - jestes kochana przyjaciolka :******
Zycie jest tajemnica - stawiajac kolejny krok nigdy nie wiesz co odkryjesz
Awatar użytkownika
hercik17
Ekspert
Posty: 1444
Rejestracja: środa, 9 marca 2011, 08:53

Re: Tez mam endometrioze.

Post autor: hercik17 »

Aga dzięki za wytłumaczenie co i jak :) Dwa miesiące też uważam że to zbyt krótki okres na działanie leku.Ja miałam kurację 6 miesięcy.Również jakiś czas zajęło mi przyzwyczajanie się do leku.26 mam wizytę u lekarza i będę z nim rozmawiała na ten temat.Zobaczymy co on o tym myśli.Z mojego punktu widzenia uważam,że powinnam brać pół roku,ale przerwy powinny być później znacznie krótsze czyli góra trzy miesiące i znów visanne.Jeszcze raz dzięki.
"Codziennie upadam...codziennie się waham...codziennie podpieram...Ale dźwigam cały mój świat i dźwigać będę..."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział powitań. Przedstaw się.”