Strona 1 z 1

Walka o II kreseczki

: poniedziałek, 30 listopada 2015, 12:24
autor: MYSZA
Witam,
Jestem tu nowa i sama nie wiem jak sie odnaleźć. Mam 24 lata od 7 miesięcy jestem mężatka i mam cudownego wspierającego meza :)
Jednak nie wyszykować jest takie piękne jak miało być...

Mam endo III st.
Początek roku wizyta u ginekologa by sprawdziła czy wszystko w porządku Pani doktor mówi jest idealnie idealne jajniki wszystko w porzadku.. A ból w lewym jajniki nadal.. I problem z wypróżnieniem podczas miesiączki nadal..
Lipiec wizyta u innego ginekologa i co torbiel 7 cm na lewym jajniku..
28.08.15 skierowanie do szpitala na laparo z powodu torbieli na lewy jajniku i odsuniecie od zabiegu z powodu nadczynnosci tarczycy...
Podleczona tarczyca w ciagu 2 tyg i znowu laparo 17.09.15 tym razem zakończone sukcesem
Jednak..
Zrost na zroscie, zaatakowana otrzewna, torbie 7 cm lewego jajnika
Jedyna dobra wiadomość jajowody drożne, piękna macica w przodozgieciu i prawy jajnik zdrowy:)
Operacja była w 12 dc widoczna owulacja w prawym jajniku.
Po zabiegu wielka nadzieja ze bedzie wszystko dobrze.. Postanowione staranie naturalne bez żadnych hormonów..
Początek października wizyta u lekarza i co i torbiel na lewy jajniku narazie maleńka lekarz kazał sie nie przejmować... Sama nie wiem
I tak pierwszy.. Drugi.. Trzeci cykl i nic
Wiem ze to dopiero początek, chyba sie za bardzo nastawiam bo za każdym razem płacz..
Dziś pierwszy dzień cyklu ból pleców i podbrzusza zero sił i pytanie kłębiące sie.. Leżę psychicznie ...
Sama nie wiem co robić...
Staram sie myślec pozytywnie wierze ze Bóg i Matka Przenajswietsza nas nie opuści:)
Jednak w takie dni jedyne co pociesza to Wasze piękne historie o II kreseczkach ;))

Re: Walka o II kreseczki

: poniedziałek, 30 listopada 2015, 12:38
autor: balbinka1
Witam Cie Myszko wsrod nas endokobitek.
Jestes jeszcze mloda , wszystko sie napewno dobrze ulozy , tylko wrzuc na luz jak to mowi mlodziezi daj sobie troche czasu.
Pozdrawiam :P

Re: Walka o II kreseczki

: poniedziałek, 30 listopada 2015, 12:46
autor: MYSZA
Dziękuje Balbinko;*
Dziękuje za te słowa, mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze tak jak mówisz:)

Re: Walka o II kreseczki

: środa, 2 grudnia 2015, 13:14
autor: olla27
Witam Cie i ja :) glowa do gory nie zamartwiaj sie na zapas. Masz wsparcie w mezu to bardzo wazne razem dacie rade. Nadzieja to pol sukcesu uwierzcie ze Wam sie uda i do dziela :):):):) pozdrawiam

Re: Walka o II kreseczki

: czwartek, 3 grudnia 2015, 10:55
autor: vwd
Witaj Mysza na forum :)
To ile dokladnie sie staracie?
a bierzesz jakies leki?
i jeszcze jedno pyt.: ufasz swojemu lekarzowi?

Re: Walka o II kreseczki

: piątek, 4 grudnia 2015, 16:19
autor: MYSZA
Od operacji dokładnie minęło 2 miesiące...
Przed operacja staralismy sie 4miesiące wiec w miarę szybko trafiłem na stół operacyjny..
Leków żadnych nie biorę.. Lekarz stwierdził ze nic nie trzeba ze mam młody organizm i powinien sam walczyć...
Czy ufam chyba tak.. Dobry specjalista ginekolog-onkolog co prawda nie wiem czy zajmował sie juz kobietami chorymi na endometriozę..
Tak na prawdę dziewczynki powiem Wam ze jestem zielona odnośnie leków i czegokolwiek co bym mogła zrobić w mojej sytuacji
Minus mojego lekarza to to ze zbyt wylewny to on nie jest..

Re: Walka o II kreseczki

: piątek, 18 grudnia 2015, 15:13
autor: Drobi
Cześć Mysza!
Podobno czas po operacji jest najbardziej korzystny i obiecujący, jeśli chodzi o zajście w ciążę. Wiadomo-organizm oczyszczony z ognisk chorobowych. W szpitalu lekarze, którzy mnie operowali mówili, ze teraz albo sztuczna menopauza albo działania by jak najszybciej zajść w ciążę, korzystając z tego, że wszystko jest wycięte i oczyszczone. /ja miałam torbie endometrialną, okołojajowodową-surowiczą i zrosty z jelitami tak liczne, że wszystkich nie można było usunąć, gdyż groziło to uszkodzeniem jelit/ Mój lekarz z przychodni chciał mi przepisać visanne na kilka miesięcy mimo wiedzy, że chcę zajść w ciążę i to jak najszybciej. Na szczęście okazało się, że jajniki pracują prawidłowo i wykształcił się pęcherzyk więc ostatecznie dr zarzucił pomysł z tabletkami, zamiast tego zalecił monitoring cyklu. Chodziłam co 2 dni na usg do ok 18 dc, później pan dr nie widział sensu badania, bo i tak byłoby za późno na zajście w ciążę. Trzy miesiące obserwował, w każdym cyklu pęcherzyk dojrzewał za późno albo wcale. w czwartym cyklu w końcu przepisał mi CLO na poprawę dojrzewania pęcherzyków i w tym cyklu się udało :)
Nie wiem jak sytuacja wygląda u Ciebie, czy monitorujesz cykl, czy dochodzi do owulacji.
Życzę powodzenia w działaniach i szybkiego sukcesu :)

Re: Walka o II kreseczki

: sobota, 19 grudnia 2015, 13:37
autor: MYSZA
Hej Drobi!:)

Takie historie podnoszą mnie na duchu i aż sama zaczynam wierzyć że wszystko jest możliwe:)) cieszę się że tak szybko po operacji udało się Wam:):*
Niestety mój lekarz nie zaproponował monitoringu cyklu myślę że przyczyną było jak to sam powiedział
że podczas laparoskopii obserwował u mnie owulacje i wszystko było tak jak ma być...

Jak narazie sama się obserwuje poprzez testy owulacyjne...
Zobaczymy wielkim krokami nadchodzi koniec cyklu.. nie wiem co przyniesie...

Z mężem postanowiliśmy że jeżeli tym razem znowu nic to w przyszłym miesiącu zaczniemy odnowa walczyć ale już z pomocą lekarza..

Nie dziękuję:*:)))

Re: Walka o II kreseczki

: poniedziałek, 21 grudnia 2015, 09:35
autor: vwd
Powodzenia MYCHA
i Wesolych Swiat :)

Re: Walka o II kreseczki

: czwartek, 24 grudnia 2015, 13:47
autor: Drobi
No i tak trzymaj-głowa do góry :) testy też sporo mogą pomóc, będziesz wiedzieć czy i kiedy dochodzi do owulacji. trzymam kciuki i czekam na dobre wieści:)
Wesołych świąt!

Re: Walka o II kreseczki

: piątek, 25 grudnia 2015, 10:58
autor: MYSZA
Niestety tym razem znowu nic, ale nadal wierze i mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze;)
Wesołych Świat dziewczynki!:*

Re: Walka o II kreseczki

: czwartek, 31 grudnia 2015, 17:49
autor: Drobi
Pewnie, że będzie dobrze! Pomyśl o monitoringu cyklu.
No a dziś się wyszalej i zapomnij o wszystkich problemach:) udanej zabawy! Sczęścia w nadchodzącym roku, Tobie i wszystkim forumowiczkom!

Re: Walka o II kreseczki

: środa, 13 stycznia 2016, 11:59
autor: vwd
MYCHA... wiem co czujesz i jak boli rozczarowanie...

Re: Walka o II kreseczki

: poniedziałek, 29 lutego 2016, 07:54
autor: MYSZA
Muszę sie Wam dziewczynki pochwalić... Zostaliśmy wysłuchani przez Matkę Święta:)
Zobaczyłam dwie kreseczki ;)))
Nasza dzidzia na juz 10 tyg:)))Ale niestety leżymy w szpitalu juz od dwóch tygodni..
Pojawiło sie krwawienie szybko do szpitala.. I okazało sie ze obok dzidzi
Jest krwiak:( denerwujemy sie, ale nie pozwolę na to by nasza ukochana
wyczekiwana fasolka odeszła:***
Bardzo Was kochane chciałam prosić o jedna zdrowaske za Nasze maleństwo :**

Re: Walka o II kreseczki

: poniedziałek, 29 lutego 2016, 19:15
autor: madzia2991
Mysza gratulacje!!! Cudownie czytać, że komuś udało się tą walkę o wyczekiwane II kreseczki wygrać. Musisz myśleć pozytywnie i nie denerwować się! Jesteś w szpitalu i lekarze trzymają rękę na pulsie, jesteś w dobrych rękach i to jest najważniejsze.
MYSZA pisze:Bardzo Was kochane chciałam prosić o jedna zdrowaske za Nasze maleństwo :**
Załatwione ;-) Będę za Was trzymać kciuki. Pozdrawiam cieplutko i przesyłam buziaczki :-*

Re: Walka o II kreseczki

: wtorek, 1 marca 2016, 15:21
autor: domowniczka
Zycze Ci wszystkiego dobrego!!!!
i tez trzymam kciuki! A jak sie czujesz? Czy ten krwiak moze sie wchlonac?

Re: Walka o II kreseczki

: środa, 2 marca 2016, 10:55
autor: MYSZA
Dziękuje z całego serca ;*
Jesteście dla mnie największym wsparciem;**;)

Czuje sie dobrze, krwiak albo sie wchłonie albo wyleje..
Narazie nie palmie i leżę cały czas.. Jedyne co pozostaje to leżenie i myśl, ze wszystko sie ułoży:)
Lekarz pociesza ze krwiak jest w dobrym miejscu bo przy ujściu i trzeba być dobrej myśli :)
Wierze bardzo mocno ze bedzie wszystko dobrze

Re: Walka o II kreseczki

: środa, 2 marca 2016, 12:08
autor: vwd
madzia2991 pisze:
MYSZA pisze:Bardzo Was kochane chciałam prosić o jedna zdrowaske za Nasze maleństwo :**
Załatwione ;-)
ja sie dolaczam MYSZA bedzie dobrze!!! a jak zaszlas? wspomagalas sie farmakologicznie? co stosowalas?

Re: Walka o II kreseczki

: piątek, 4 marca 2016, 15:48
autor: domowniczka
MYSZA pisze:Lekarz pociesza ze krwiak jest w dobrym miejscu bo przy ujściu i trzeba być dobrej myśli :)
Dokladnie! Trzeba być dobrej myśli! A co MYSZA robisz w wolnym czasie? Co czytasz? Czy weźmiesz udział w naszej forumowej zabawie? Polega na tym, ze zadaje Ci pyt.: Co Cie najbardziej denerwuje? Ty odpowiadasz, a potem Ty zadajesz to pyt. innym 3 dziewczynom bezposrenio na ich watkach. To co, wchodzisz w to? ;-) Co Cie najb.denerwujesz?

Re: Walka o II kreseczki

: sobota, 20 sierpnia 2016, 12:07
autor: gosiak76
Mysza co u Ciebie? Co sie dzieje z krwiakiem? Pozdrawiam i zycze odpoczynku.